No u nas o wspolnej kapieli nie ma mowy bo maż nie może zgiąć nogi przy tej kontuzji i bysmy sie poprostu nie pomiescili heheMadleine, w I ciąży też mąż mi pomagał w dbaniu o podwozie:ico_haha_01:
Teraz jakoś brak czasu na wspólne kąpiele itp



No u nas o wspolnej kapieli nie ma mowy bo maż nie może zgiąć nogi przy tej kontuzji i bysmy sie poprostu nie pomiescili heheMadleine, w I ciąży też mąż mi pomagał w dbaniu o podwozie:ico_haha_01:
Teraz jakoś brak czasu na wspólne kąpiele itp
a ja zupełnie w ciąży rezygnuję z kąpieli w wannie bo ja kocham gorącą weodę to bym z dzieciaczka kurczaczka smażonego zrobiłaUwielbiałam się tak wylegiwać z wielkim brzuchem...a
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość