: 28 wrz 2007, 16:55
anes mój w sumie tez mi nie mówi ze za czesto ze mnie kocha, ale czesto podchodzi przytula i całuje, a juz najczesciej jak sie dąsam, tak jak np teraz, bo po niedzielnej kłótni jaką miał z moją mama nie riozmawiam z nim, tzn tylko tyle ile musze i chodzi i sie łasi....
kate k82 ale porażka, nie, zobaczyc jak chłop patrzy na małe co nieco...ja tez miałam taki przypadek i byłam wkur...na maksa i
i
ale A. mnie za to nie przeprosił, bo dla niego to normalne ze facet od czasu do czasu se popatrzy, na szczescie odkad zaczeliśmy znowu sie seksowac mamy spokój - przynajmniej tak mi sie wydaje
zbora musze powiedziec ze ty to na prawde taka wyrozumiała jestes dla swojego meża, moze ja z biegiem lat tez taka bede, poki co mnie np. kazde jego wyjscie wkurza itp a jakbym jeszcze zobaczyła gołababe w tel to juz by była masakra
gosia no widzisz twój maż poradzi sobie w kazdej sytuacji
a co do twojej pracy to skoro poszłas wogóle na tą rozmowę to się ciesz ze wzieli cie do drugiego etapu, a tak swoją drogą to co to za firma, co takie kwalifikacje przeprowadza??
glizdunia boroko co z ta reka zrobiłaś??
A. pojechał na egz z kursu i juz od 14 go nie ma, ciekawe co tak długo,a a na dodatek tel zostawił w domu
kate k82 ale porażka, nie, zobaczyc jak chłop patrzy na małe co nieco...ja tez miałam taki przypadek i byłam wkur...na maksa i



zbora musze powiedziec ze ty to na prawde taka wyrozumiała jestes dla swojego meża, moze ja z biegiem lat tez taka bede, poki co mnie np. kazde jego wyjscie wkurza itp a jakbym jeszcze zobaczyła gołababe w tel to juz by była masakra

gosia no widzisz twój maż poradzi sobie w kazdej sytuacji

glizdunia boroko co z ta reka zrobiłaś??
A. pojechał na egz z kursu i juz od 14 go nie ma, ciekawe co tak długo,a a na dodatek tel zostawił w domu
