Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

no a u mnie własni dziedek wział malucha na spacerek, na razei goraćzki brak 36,9 ale oczka jeszcze takie troszke metne mam nadzieje ze bedzie juz coraz lepiej

no co do fotelika to u nas tez juz ciezko, bo maluszke szczególnie w kombinezonie duzy, ale naszczescie przez przypdek udąło nam sie dosyc duży ten fotelik kupic, wiec mysle ze jeszcze troszke w nim pojeżdzi, ale tez sie juz za czyms rozgladamy

a co do dyplomu to wsytd sie przyznac, ja mam tylko jeden ten co mi dali na rozddaniu a reszta jzu rok w szkole lezy i jakos czasu brak zebys ie tam wybrac

Kinguś to brawa za zaliczoną sejse, ju zblizej niz dalej, a jakja sobie pomysle ze miałabym teraz na studia wrócic jakos juz ochoty brak
i powodzenia w szkoleniu Elizy w samodzielnym spaniu, u nas pomogło przysuniecie łżóeczka do naszego łózka, i od wtedy maluszke juz super w nocy śpi

Eliza to od początku śpi w swoim łóżeczku Ja za wygodna jestem trzeba kiedyś od dziecka odpocząć a i do męża poprzytulać a żeby zasnąć to ja do mężusia się musze przytulić

hejka

Ula dzięki za link do fotelików moj Bronuś też śpi to trochę pobuszuję w necie

serafinko fotelik nie musi być z Isofixem, żeby był dobry
ten jest OK i w testach z 2007 r. wypadł dobrze
tylko nigdy tak nie ma, że jak w jednym roku dobra ocena to w następnym też super, albo odwrotnie jak było kiepsko jest lepiej, więc trzeba sprawdzać

a my już po 3 godzinnym spacerku, bo choć chłodno, to super słonecznie i nawet Tadziu zrobił sobie 3,5godzinną przerwę z jedzeniu

kinga też zwróciłam uwagę na tą sukienusię
uleńko dobrze, że Pawełkowi przechodzi, jak ząbek się pokaże, to pewnie wszystko przejdzie

[ Dodano: 2008-02-11, 17:34 ]
ależ tu pustki
chyba już nie spacerujecie, bo ciemno się zrobiło?!

witam.
Ja tylko na chwilke bo mamy awarie komputerka i niewiem w którym momencie sie wyłączy
U nas tak sobie j, ja dostałam @ a mój spadł dziś w pracy z drabiny i coś z ręką nietak bo cała spuchła i boli ale zobaczymy jak wróci ze szpitala.
No a naszej córci dziś w nocy wyszedł pierwszy ząbęk
Jak uda mi sie to wpadne tu do was póżniej. Pozdrowionka dla wszystkich

justynko to strasznie dziś u was fatalnie, a z ręką to może być złamanie, oby nie
i brawa za ząbek-śliczną perełkę

Justysiu brawa dla Veronisi i dla tatusia, zeby wszystko z ręką było ok.

my byliśmy dziś na spacerku, chłodno, ale słoneczko rekompensuje ten chłód

wcale mi katar nie przechodzi...fatalnie się czuję...

[ Dodano: 2008-02-11, 18:46 ]
przyszła mi juz ta sukienusia z h&m... z kapeluszem i butkami...sprzedająca dołożyła jeszcze skrpeteczki z tej samej kolekcji do kompletu....jest cudna

Kuku! mialam klopoty z kompem!!! Jakiegos wirusa zlapalam i trzeba bylo wyczyscic, a potem goscie mi sie zjechali i czasu nie mialam! A jak dzisiaj chcialam tu wejsc to mnie wyrzucalo! i o nowe haslo musialam w koncu pisac i zadzialalo!
A wy tataj naklikalyscie, ze hoho!!! A mnie czasu brakuje na czytanko, bo tu wakacje sie zaczely i tlumik w domku! wiec spacerki uskuteczniac trzeba tym bardziej, ze pogoda jest super! Po poludniu to prawdziwa wiosna, w sweterku mozna na dwor isc!
A my bylysmy u doktora i mala ma 65cm i 7kiloskow!

Witaj Aniu!!!!! super...Amalia rośnie

własnie ostatnio tak pusto było bez ciebie....fajnie, ze już jesteś....
u nas przez tą "wiosnę" to już od paru dni jestem zakatarzona...gardło przeszło...a katar nie

violu kuruj się kochana, może jakaś woda morska do nosa czy inhalacje pomogą
dużo zdrówka
super, że sukienusia już u ciebie i miło, że z niespodzianką przyszła
aniu no nareszcie, już myślałam, że ci komputerek Amalia zepsuła
brawa ślicznie nam panienka rośnie
macie wakacje... ale super
ja też chcę, tym bardziej, że dziś Tadzik tak dawał popalić, że już nie mogę i musiałam na chwilę odreagować
nie wiem co się dzieje, ale dziś urządza takie histerie z płaczem jak go kładę spać, że już nie wiem co robić, nie chce ani w łóżeczku, ani w wózku, ani w turystycznym, ani na rękach
cały się słania, a nie daje się uśpić
jestem jak zmasakrowana po przejechaniu przez walec
nawet na spacerze zanim zasnął (na długo!) darł się w niebogłosy
nic go nie boli, zęby następne póki co też chyba nie pchają się tak szybko, zupełnie jestem zdezorientowana
może to ta pogoda, albo mleko, które wprowadziłam (choć nie ma wysypki)