Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

GLIZDUNIA, a biore się za e-handel, do tej pory kupowałam i sprzedawałam na Allegro tak tylko w ramach rodzinnego dobytku - teraz nauczona fachu chce zająć się tym profesjonalnie, na początek - dzieciakowo właśnie...
latam z papierami póki co po urzędach ale jutro już kończe... uff i do przodu!!! oby jakoś tam szło...

dziewczyny, u was to tu taki swojski klimat - ja już tak ze 2 lata jestem na innym forum mam ale tam taki sztywne "puff mamy" a tu jest super...

glizdunia super zabawki - ten dinozaur FP tez superaśny - kiedyś polowałam na takiego na alle.

uciekam pokąpać się troszkę...

i
życzę wam dziewzyny - stosunkowo udanej nocy

Zacznę od wafli dla massumi, a może i jeszcze któraś wypróbuje.

Wafli jest dwa rodzaje

I. WAFLE KAKAOWE
3 opakowania wafli

2 kostki margaryny
2 szklanki mleka
2,5 szklanki cukru
2 cukry waniliowe

To wszystko zagotować (ok. 3 minut) i lekko wystudzić. Dodać:

3 łyżki kakao i całą torebkę mleka w proszku ( 0,5 kg). Dobrze wymieszać mikserem i smarować wafle

II. WAFLE Z GALARETKĄ

1 opakowanie wafli

1 margaryna
1 szklanka cukru
2 galaretki malinowe

Wszystko zagotować, aż się dobrze rozpuszczą galaretki, zdjąć z ognia i dodać 1 szklankę kwaśnej śmietany, jeszcze chwilę pogotować, lekko ostudzić i jeszcze ciepłą masą przełożyć wafle. Masa jest dość płynna więc dobre są wafle z dużą kratką wtedy ładnie się rozpłynie.

A teraz specjalnie dla zbory tańczący Sikorek




Tylko jedna fotka, bo padnięta jestem i już mi się nie chce zgrywać więcej.
Popołudniu Sikor zabrał nas do lasu na grzybki, karol chodził po lesie i wołał "bzik, bzik, bzik" co oczywiście znaczy grzyb No i teraz muszę zająć się jeszcze grzybkami
Dobranoc wszystkim.

jejka,a my jakas tam komedie ogladnelismy...i chyba zrzuce fociaki z aparatu bo bateryjki doladowalam

Octavi,no to zycze powodzenia w tym biznesie,oby kokosy przynosil!!!a atmosfera u nas swojska,tez tak sie tu czuje...dlatego takie uzaleznienie

Zborra,no jak babki juz wchodza i szpieguja to idziesz do przodu!!no i za pierwsza kaske!!!i za wygrany zaklad-hehehe ...a Maya wcale tak nie wie co dobre tylko nauczona do takiej czapki bo innej nie ma...kapelusze wszelkiego rodzaju tez lubi wiec pewnie to jej jakas pasja bedzie

Sikorko,mmm no Kacper niezly osciu...i jaki On wysoki przy innych dzieciakach

kurka Maya tez wymysla codzien jakies nowe wyrazy...dzis na hustawce wisial pajak i zawolala na niego "go-gąk"i caly dzien cwiczyla ten nowy wyraz dla mnie to dobre wiesci ze chetnie powtarza uslyszane slowa...ma taka chec!!!oby jej nie minelo zanim zaczniemy ja naprawde rozumiec

[ Dodano: 2008-10-08, 23:10 ]

Octavi widzisz, bo my takie luźle babki jesteśmy
a Ty otwierasz jakiś sklep internetowy? hm...ciekawie brzmi...może mnie nauczysz czegoś, bo ja jakoś mam tyły w sprzedawaniu na alle...lepiej z kupowaniem mi idzie ale zalega mi w domu tona rzeczy i nie mogę się ich pozbyć...help!
Sikorka no dzięki! na prawdę wysoki ten synalec! i laseczkę znalazł...heheh, super! i młody tez grzybki lubi, no proszę, jak moja Hubka...była wczoraj w lesie z dziadkami...
Glizdunia no jakie fajne koty! a Maycia widzę z misiami pysiami na spacerku? no i brawa za takie poważne słowa!!! u nas to na razie wszystko co krótkie i zwięzłe...teraz na topie jest dom...

ja już się natelewizjowałam, naprasowałam...idę się myć...i spać...a jutro hehehe się wyrwę z domu, bo z mamą do optyka jadę dobrać jej okularki, więc za dużo z młodą nie będę...trochę mi szkoda, ale jakoś na razie muszę odreagować ten miesiąc siedzienia z nią w domu...brakuje mi spokoju...chętnie bym po sklepach pobiegała...ale kasy nie ma...

dobranoc i nie piszcie tak dużo, bo jutro jak zasiądę po 20 to przez pół nocy nawet przeczytać nie zdążę...
pa!

[ Dodano: 2008-10-08, 23:36 ]
a...macie jeszcze bonusa na dobranoc
ciężki trening wybitnej gimnastyczki!
http://pl.youtube.com/watch?v=342W_a6PeC8

papapapa

GLIZDUNIA, Twoja Maya jest poprostu piękna, ale będzie z niej kiedyś kobieta!!!!

zborra, a Hania, no poprostu żywe srebro, Karol się bawił, a jak ją usłyszał to przybiegł stanął i patrzył z uśmiechem na ustach. Powiedziałam mu, że to Hania, a on zaczął wołać "Hania, Hania" więc mamy kolejne słowo

My kończymy śniadanko i muszę chyba podać Karolowi rutinacee, bo jakiś niewyraźny jest, nos ma zapchany chyba, nie wiem albo to przez ostatnią trójkę, która właśnie się pcha, albo załapał coś w weekend jak byliśmy w gościach.

no to lecę ogarnąć siebie i mieszkanko

to ja dziś piersza

[ Dodano: 2008-10-09, 08:39 ]
a jednak nie pierwsza, Sikorka mnie wyprzedziła

ja dzisiaj w robocie znowu ładne kilogramy pudliszek przerzuciłam...
ale miałam jakieś pół godziny zabawy z "paleciakiem" - musiałam odkryc jak się go obsługuje - po wielu bojach udało się

Hania boska
Maya

Octavi powodzenia z własnym biznesem - mi się tez własny marzy... może kiedyś...

[ Dodano: 2008-10-09, 09:10 ]
laski, mam pytanie... czy któraś z was lub ktoś z waszych bliskich miał kurzajki??? jesli tak, to czy faktycznie są one tylko przezroczyste i białe? czy mogą być lekko brązowe???

hello

Mila dzis o 5 sie obudzila i co chwile popłakiwała, wiec jak A wstał do pracy to wizełam ja do siebie i spalysmy do 8 i juz bym prawie na " na wpolnej" nie zdazyla
Poza tym ma katar, juz od paru dni ja tak powoli meczy, pisze powoli bo nie ma go jakiegos wielkiego, ale jak zaczne wycierac jej chusteczka to czasem ciagne metrowe ciąpy i to ja tez chyba nad ranem meczylo bo nawet ze mna zanim zasneła z poł godz mineło, ale ja nie miałam siły wstac nawet po gruche No i juz nie mowie o zebach, bo gorne dwojki i juz mamy wyrzniete, dolne na wyrzynaniu i jeszcze te tylne na gorze juz niektore sa i na dole sie cisna, nie wiem juz ile tych zebow mamy

dla Hani i Majcii Karolka za nowe słowa, ale gaduly małe
Mila mowi powazne słowa typu "gdzie, dosc, ciocia"to cały czas na wczasach utrwalała, ale mowieniem tego jeszcze nazawac nie mozna, bo ona chetnie te słowa powtorzy ale sama od siebie to sama od siebie powie "ko(t)"na kotka, "ka"na herbatke, "ke"na smoczka, "de/y"na deserek, no i oczywiscie "mama, tata, baba, dziadzia" ..ubogi ma słowniczek

a ja czekam nadal na wiesci w sprawie tej pracy..

[ Dodano: 2008-10-09, 09:45 ]
acha doris co do tych kurzajek, to ja wprawdzie nigdy nie miałam, ale mi sie wydaje ze jak juz sa stare, tzn długo juz to chyba moga byc bardziej brazowawe, tak mi sie jakos kojarzy..

hejka z rana!!!kolejny dzien slicznej pogody sie zapowiada wiec pewnie jakis spacerek zaliczymy

Zbora,Hanka taka gimnastyczka ze hej!!!super ma zabawe,Maya tez to wyczynia ...glupi materaz na lozku a ile zabawy nie? ...Maya robi jeszcze fikolki i musimy uwazac zeby nie spadla glizda Hania zawsze taka wesola i usmiechnieta,masz piekne i madre dziecko Zborra!!!

Doris,Ty to masz silownie za free i jeszcze Ci placa za to,hehehe...
Arek mial kiedys kurzajki i mowi ze z czasem one ciemnieja bo skora sie rogowaci...a na poczatku sa jasne....a potem brazowieja troche

Sikorko,dzieki za komplement dla Mayci

doris, ja kjiedyś miałam kurzajki, a właściwie jedną kurzajkę, no i tak jak dziewczyny piszą mogą być takie ciemniejsze. Nie wiem czy Ty masz, czy ktoś bliski? Ale ja wyleczyłam sobie to paskudztwo zielem co się nazywa GLISTNIK JASKÓŁCZE ZIELE. Łodyga tego chwaściora wydziela taki żółty sok jak sie przełamie i tym sokiem sobie kilka razy dziennie smarowałam, ziele to to chwast, który można spotkać przy drogach, przy domostwach.

[ Dodano: 2008-10-09, 10:25 ]
A teraz lecim na spacerek, bo pięknie...

no ja mam od jakiegoś miesiąca jakąs plamke na pośladku, na początku myślałam, że to potówka, bo była taka ciemna brązowa, a teraz jest delikatnie brązowa, czyli to raczej nie kurzajka, bo jasna, czy tam biała nie była... tylko co to??