Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Aniu jak tylko mój mąż szafę skręci, to oczywiście się pochwalę ale jak mu to skręcanie pójdzie, to już trudno stwierdzić kiedyś napalił się na zrobienie szafki w łazience, kupił wszystko i tak sobie to wszystko leżało w sypialni 2 miesiące, ale już szafka wisi i nawet na głowę nikomu nie spadła

Koroneczka to miałaś okazję zobaczyć jak to jest z takim maluszkiem

markotka mam nadzieję,że twój mąż szybko szafę skręci

też mam taką nadzieję

w razie czego przyda się jakaś motywacja w rękawie

Koroneczka to miałaś okazję zobaczyć jak to jest z takim maluszkiem

Niop! a tego małego akurat uwielbiam

Mój też się tak za wszystko zabiera! Trzeba gadać i gadać zanim w końcu coś zrobi! Ehh

Aniuja też mam ostatnio większy apetyt, ciągle muszę coś przeżuwać Dzisiaj mi na owoce przyszła chęć i już zjadłam dwie gruszki i grapefruita
A za chwilkę jakąś kolacyjkę trzeba naszykować!!

Aniu jak tylko mój mąż szafę skręci, to oczywiście się pochwalę ale jak mu to skręcanie pójdzie, to już trudno stwierdzić

A mój właśnie rozkręca szafę-a właściwie półki w garderobie, mam tylko nadzieję, że nic mu na głowę nie spadnie.

Mój też się tak za wszystko zabiera! Trzeba gadać i gadać zanim w końcu coś zrobi! Ehh

to chyba każdy tak ma

A mój właśnie rozkręca szafę-a właściwie półki w garderobie, mam tylko nadzieję, że nic mu na głowę nie spadnie.

czemu rozbiera?

moja panna wreszcie zasnęła
ale za to maluch nie daje wygodnie mamusi się ułożyć przy kompie

czemu rozbiera?

Bo drugą część remontu-wymiany podłóg od soboty zaczynamy więc wszytko musimy wynieść.

Murchinson to współczuję remontu tego to ja nie cierpię,ciagle bałagan a potem doprowadzić wszystko do porządku to masakra jakaś

Murchinson mam alergię na słowo "remont"

Ania myślę, że z szafą pójdzie szybciej, bo jest nam jednak potrzebna, zakopaliśmy się już w sypialni mój mały w nocy dzisiaj wydziwiał i wybierał mi na którym boku mam spać, a jak źle się wg niego ułożyłam, to tak długo mnie męczył, aż się obruciłam

Koroneczka ja mam fazę na banany, smakują mi ostatnio jak nigdy