Strona 43 z 793

: 31 maja 2007, 17:03
autor: kasi.k
witam kochane kwietnióweczki,
ja tylko na chwile, bo u mnie źle :ico_placzek: wszystko zaczęło się we wtorek i nie wiadomo ile jeszcze potrwa :ico_placzek: moja kochana Vikusia we wtorek dwukrotnie zwymiotowala mleko, kilka razy zrobiła wodnistą kupke a potem od 14 do prawie 20 nie chciała jeść :ico_placzek: a przy tym od 16 plakala niemilosiernie i w zasadzie nic nie dalo rady jej uspokoic :ico_placzek: zabralismy ja wiec na pogotowie, tam lekarz zbadal ja, zadal nam tysiace pytan i potem stwierdzil, ze... to KOLKA :ico_zly: wyobrażacie sobie?? dziecko mi nie je, wymiotuje a on, ze to kolka :ico_zly: odeslal nas z powrotem do domu i stwierdzil, ze jesli do rana Vikusia nadal nie bedzie chciala jesc to mamy wracac na pogotowie... na szczęście moje dziecko jadło już normalnie w nocy i we wtorek bylo raczej w porzadku, ale tej nocy wszystko wróciło :ico_placzek: tzn.od pólnocy do rana Vikusia zrobiła aż 6 bardzo wodnistych i naprawdę brzydko wyglądających i pachnących kupek :ico_placzek: o 8 zadzwoniłam do przychodni i umówiłam wizyte z pediatrą... znowu badania i tysiace pytań a w efekcie diagnoza, że to infekcja wirusowa (od kogos podłapana :ico_placzek: ) która doprowadziła do biegunki :ico_placzek: nie dostałam zadnych lekarstw, tylko Calpol (to pochodna Paracetamolu) i jesli Vikusia będzie płakała lub niespokojna to mam jej podać pół łyżeczki tego... no i pediatra stwierdziła, że niestety organizm musi sobie poradzić sam i po około 2-3 dniach powinno juz byc w porzadku... a jak nie to mamy przyjśc ponownie na wizytę :ico_placzek:
Chce mi się okropnie płakać, bo widze jak ją te ciągłe kupki męcza :ico_placzek: karmię ją i słysze jak te mleko przelatuje wręcz przez nią i po jakimś czasie robi kupkę... jestem zła na siebie, ze jej nie upilnowałam i ta okropna infekcja ją dopadła :ico_placzek:

Kochane, musiałam się wam wyżalić :ico_placzek: jesteście mi tak bliskie, ze jak podziele sie z wami tym co przezywam to czuję się trochę lepiej...

: 31 maja 2007, 17:07
autor: justynat.
Cerazette to faktycznie jedyne tabletki dla karmiących wczesniej brałam Cilest i mi pasował ciekawe jak bedzie z tymi :ico_noniewiem:
basik, Wszystko bedzie dobrze, tylko szkoda że Szymonek musi sie tak meczyc, biedactwo...
kamelek1, nie ma co sie ba badania ja byłam strasznie ponacinana a wszystko sie zagoiło a i badanie nie boli...

: 31 maja 2007, 17:51
autor: caro
Boże Kasi.k taka malutka Vikusia jest a tyle się musi nacierpieć, mam nadzieję że szybko jej sie polepszy, ucałuj ją ode mnie!!!!!!!!!!!!! Takie biegungi u malutkich dzieci są niebespieczne, czy lekarze nic nie mogą dać na to jakieś antybiotyki?, trochę to dla mnie dziwne!!!!!!!!!!

Trzymajcie się kochane!!!!!!!!!!!!

Dużo zdrówka życzę i unformuj nas jak tylko będziesz mogła co u niuni!!!!!!!!!!!!!!! :ico_buziaczki_big:

: 31 maja 2007, 17:51
autor: kari24
Kasik - nie obwiniaj siebie za to że Viki dopadł ten wirus, niestety nawet my mamy nie możemy uchronić naszych dzieciaczków przed takimi cholerstwami :ico_zly: . Na pewno wszystko będzie dobrze i Twoja córcia szybko wróci do zdrowia. Pamietaj, że nie możesz płakać i się załamywać, bo Vikusi potrzebna zdrowa i uśmiechnięta mama.
Basik - oj Ty się bidulko nachodzisz po tych lekarzach :ico_olaboga: współczuję Ci bardzo. Mam nadzieję, że już niedługo wszystkie dolegliwości, nękające Szymonka mu przejdą.
Mordka - Ty się tą położną nie przejmuj. Mój Krystek też je dużo i wcale nie zamierzam mu ograniczać jedzonka, skoro tyle potrzebuje to niech mu na zdrówko idzie :-D
Beatka - fajnie, że do nas w końcu zajrzałaś, a i też chciałam złożyć Antośkowi najlepsze zyczenia z okazji Chrztu Świętego. Czekamy na zdjęcia.
Co do antykoncepcji to ja jeszcze się nie zastanawiałam nad nią, ale pewnie powróce do tabletek. Kiedyś ginka proponowała mi żeby spróbowała plastrów, ale jakoś w tedy nie miałam do nich przekonania, może teraz spróbuję. Czy któraś z was może stosowała takie plastry?
Byłam z małym na spacerku w sklepie i zakupiłam gazete regionalną, patrzę a na pierwszej stronie buźki dzieciaczków a wśród nich twarzyczka mojej córci :ico_szoking: Redakcja taki prezent zrobiła dzieciakom z okazji Dnia Dziecka :ico_brawa_01:
Dobra zmykam pa pa

: 31 maja 2007, 17:54
autor: agi
Witam Was !!!
kasi.k, biedna Vikusia! Kasiu, nie zadreczaj sie, ze nie upilnowalas corci. Jesli to wirus, to mogla go podlapac wszedzie i nie ma w tym absolutnie Twojej winy. Widze, ze co kraj to obyczaj i co lekarz to opinia. Szkoda ,ze za pierwszym razem dobrze nie zdiagnozowali malej.Trzymam kcuki i zycze szybkiego powrotu do zdrowka!!!

Mordeczko, ta polozna to jakas nienormalna. Jak takie dzieciatko glodzic. Gdzes przeczytalam, ze dzieci w tym wieku nie mozna przekarmic.

[ Dodano: 2007-05-31, 18:11 ]
Kari, mozemy podac sobie rece :ico_haha_01: . Ja tez wstaje co 3-4 godz. zeby nakarmic Majke.

: 31 maja 2007, 19:23
autor: M0rD3CzKa
agi, Twoja Maya piekna i jaka delikatna :ico_brawa_01:
kasi.k, kochana bedzie dobrze .. dzieciaczki w tym wieku niestety szybko łapią infekcje i nie jest to nasza wina ... nie martw sie napewno wyzdrowieje ... m0oj kacper cos pokasluje :-/ jutro pewnie tez do lekarza zawitam :ico_zly:
Basikwspołczuje szczerze biegania do lekarzy :ico_olaboga:
a polozna wcale sie nie przejmuje .. wychowalam 3 dzieci i jakos sa zdrowe i piekne i szczuple wiec nie slucham jej :-D

: 31 maja 2007, 20:32
autor: katrin
Kasik-czulam, ze cos sie u WAS dzieje.Dobrze, ze juz Wikusia zdiagnozowana i masz lekarstwa.Taka infekcja jest tez z powietrza, wiec sobie nic nie zarzucaj.Zycze Wikuni szybkiego powrotu do zrowia.

dziewczyny!
Teraz to ja sie tez przestraszylam.Moj maly tez robi bardzo wodniste kupki i po kazdym karmieniu.Polozna mowi, ze przy karmieniu piersia to calkiem normalne, ale ja juz sie martwie, czy to tez nie jakas infekcja. A jak macie u Waszych dzieciatek?

[ Dodano: 2007-05-31, 20:34 ]
No i zaczelam kupkowy temat-jak to swieza mama :ico_oczko:

: 31 maja 2007, 20:41
autor: hektorka
Cześć Kochana, Ja również jak Kasia mam problem z moim kamilkiem, nie wiadomo co mu jest, a od wszoraj się zaczeło dostał gorączki i zaczął stękać tak jak by nie móg zrobic kupki. Prosiłam aby przyszła do domu jego pediatra ale ona po 18 nie udzila porad tak się na nia wkurzyłam. zapakował małego do samochodu i pojechalismy do szpitala, tam lekarz nic nie stwierdził przepisał tylko czopki Paracetamol na gorączke, i lakcit na ból brzuszka. Troszeczke pomogło goraczka znikła, tylko on dalej steka. dla pewności dzisiaj poszłam z mąłym do ośrodka, troche nawtykałam tej naszej doktorce, ona go zbadała i również nic nie stwierdziłła dziecka zdrowe i stwierdziła ''może to kolki'', ale jemu musi być coś nie tak bo wypił dzisaij na wieczór tylko 30 ml mleczka, chyba jutro trzeba będzie udać się prywatnie , przeciez to takie maleństwo i tak się męczy.

: 31 maja 2007, 20:42
autor: M0rD3CzKa
katrin, jesli dxidzia jje samego cycusia to jego kupki moga byc widniste i bardzo duzo razy moze je robic a moze tez byc ze raz na tydzien sie wyprozni wiec nie martw sie :-)

: 31 maja 2007, 21:36
autor: kasi.k
Kochane,
dziekuję slicznie za słowa otuchy :ico_sorki: :ico_sorki: jestescie wspaniale... kupki są nadal, po każdym (a w zasadzie to w trakcie) kazdego jedzenia :ico_olaboga: tyle,że mniejsze i juz bardziej spójne :ico_sorki: apetyt Vikusi dopisuje nadal :ico_sorki: i sprawdzam co jakis czas ciemiączko, żeby kontrolowac czy nie jest odwodniona, ale na razie i z tym ok... zobaczymy jak minie nam noc...

Hektorka bardzo mi przykro, że Kamilka dopadło takie ch...stwo :ico_pocieszyciel: zycze mu szybkiego powrotu do zdrówka i daj znac jak sie maleńki czuje i co jutro powiedział lekarz prywatny...

Katrin z tego co mi wiadomo, to przy karmieniu piersią kupki sa bardziej wodniste niż przy karmieniu butelką i są dużo częsciej, bo mleko matki sie łatwiej trawi...