Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Mira,Kalina i Jagna

ładne

myślę, że to też kwestia przyzwyczajenia się do imion dzieci. Jak znajomi słyszą imię naszego syna, też z początku robią wielkie oczy (i spojrzenie pt. "skąd to imię wytrzasnęliście?"), ale z czasem dochodzą do wniosku, że ładne i oryginalne.

Ale tak się zastanawiam czy później np w szkole nie będą mieć problemów, bo wiadomo dzieci potrafią być różne.

to dorosłym przeszkadzają imiona a nie dzieciom.To normalne Polskie imiona.Lepsze niż wszystkie dziwne amerykańskie twory typu Kevin,Alan itp

ale z czasem dochodzą do wniosku, że ładne i oryginalne.

bo tak jak pisze to dorośli maja jakieś uprzedzenia,dzieci nigdy nie pytają dlaczego ktoś ma na imię tak czy inaczej.Jakby koleżanka w przedszkolu nazywała się Konewka to tak by do niej mówili i nie dziwili się

Ja już mam łóżeczka dla maluchów,była okazja kupić dwa takie same więc kupiliśmy.
Są zwykłe drewniane ale marzy mi się pomalować je ładnie we wzorki

Agnieszka, ty już dziś zaczęłaś 7 miesiąc!!!!!!

Jakby koleżanka w przedszkolu nazywała się Konewka to tak by do niej mówili i nie dziwili się

Powiem Ci, że zgadzam się z Tobą całkowicie, bo nawet jeśli dzieci jak to dzieci przyczepią się do imienia, to do każdego znajdzie się przezwisko. Np. Agata, niby takie zwykłe imię, a na pewno każdy słyszał kiedyś "Agata nogą zamiata". Tego jest nie sposób uniknąć, bo jak jedno dziecko drugiemu chce coś takiego powiedzieć, to już ono coś wymyśli (np. mi w podstawówce jak kolega chciał dokuczyć, to przekształcał imię Agnieszka tak, by brzmiało jak imię męskie).

Agnieszka, ty już dziś zaczęłaś 7 miesiąc!!!!!!

no właśnie teraz zauważyłam

Powiem Ci, że zgadzam się z Tobą całkowicie

a jak u was z zakupami? macie już coś konkretnego kupione?
my mamy łóżeczka,jakies tam pojedyncze ubranka,elektroniczną nianię i ochraniacze do łóżeczek.Udało mi się kupić tanio w ciuchaczu więc brałam.
Wózek ma mi załatwić koleżanka z Anglii więc mam nadzieję że będę miała mój wymarzony.

hej dziewczyny

Agnieszka, szczerze mowiac to jeszcze nie mam nic kupionego
zaczne dopiero we wrzesniu cos kupywac typu łozeczko czy wózek.jeszcze poczekam

U nas upał eh,a mi ciezko znow przez ten gorac zaraz ide pod prysznic

Jak tam Wy sie czujecie? ja wreszcie zaczelam pic kawe,bo takto mnie obrzydzała

Ja czuję się ok,zgaga trochę odpuściła,już mi trochę ciężko a gdzie tam koniec.

ja zaczęłam kupować bo tak do mnie doszło że w sumie to za 5-6 tygodni może się coś zacząć albo wcześniej wyląduję w szpitalu bo taką ewentualność mój lekarz też zakłada więc wolę najważniejsze rzeczy już mieć

no tak, z bliźniakami to różnie bywa. A jak była z poprzednią ciążą? w terminie?

no tak, z bliźniakami to różnie bywa. A jak była z poprzednią ciążą? w terminie?

o to samo miałam zapytać

no tak, z bliźniakami to różnie bywa. A jak była z poprzednią ciążą? w terminie?

tak Miłosz urodził się dokładnie w dniu terminu
a w 6 mcu wylądowałam w szpitalu z małym rozwarciem i ryzykiem przedwczesnego porodu,potem dwa tygodnie przed terminem też wylądowałam na porodówce a w sumie dochodziłam do terminu.Teraz jestem ciekawa jak to będzie.Lekarz powiedział byleby dochodzić do 35tc