[ Dodano: 2007-11-19, 14:13 ]
i znowu jestem sama
Aska zapraszamy częściej, ale ja wiem jak to jest jak jest brak czasu,
u mnie teraz w pracy troszkę przestoju jest dlatego moę być nabierząco , ale jak miałam zapierdziel to długo nie miałam czasu nawt zajrzec dlatego usprawiedliwiam
dziewczyny po 30 to chyba już człowiek się sypie , nigdy nie miałam dolegliwości pleców ale teraz jak mnie polamały korzonki to ledwo siedzę a o wsztaniu to nie ma mowy bez potwornego bólu, chyba muszę udac się na zwolnienie bo inaczej nie wyrobie
u mnie teraz w pracy troszkę przestoju jest dlatego moę być nabierząco , ale jak miałam zapierdziel to długo nie miałam czasu nawt zajrzec dlatego usprawiedliwiam
dziewczyny po 30 to chyba już człowiek się sypie , nigdy nie miałam dolegliwości pleców ale teraz jak mnie polamały korzonki to ledwo siedzę a o wsztaniu to nie ma mowy bez potwornego bólu, chyba muszę udac się na zwolnienie bo inaczej nie wyrobie
Hejka kobitki 
to ja kolejny przebudzony niedźwiadek hihi 
U mnie też trochę z czasem ciężko i z dopchaniem się do kompa niestety, ale też obiecuję poprawę, mam nadzieję że wybaczycie
wiolaw doczytałam i widziałam że udała się imprezka urodzinowa, widać po fotkach Ale masz śliczną córcię, fotka w podpisie bombowa 
Aneta a Ty to się kobieto oszczędzaj a nie za szkiełko w mebelkach się bierzesz
Asia Basieńki fotek tych halloweenowych też nie pochwaliłam
To chwalę, super Basia się ubawiła
A ja Wam trochę Adasia zaaplikuję
to ja kolejny przebudzony niedźwiadek hihi
U mnie też trochę z czasem ciężko i z dopchaniem się do kompa niestety, ale też obiecuję poprawę, mam nadzieję że wybaczycie
wiolaw doczytałam i widziałam że udała się imprezka urodzinowa, widać po fotkach
Ale masz śliczną córcię, fotka w podpisie bombowa
Aneta a Ty to się kobieto oszczędzaj a nie za szkiełko w mebelkach się bierzesz
Asia Basieńki fotek tych halloweenowych też nie pochwaliłam
To chwalę, super Basia się ubawiła
A ja Wam trochę Adasia zaaplikuję
Eh, Adaś ostatnio niestety często zasypia w różnych dziwnych miejscach i sama się dziwię że mu tak wygodnie 
Wczoraj wieczorem wgramolił się w swoje kstare krzesełko do karmienia w które już się prawie nie mieści i tak zasnął nawet nie zauważyliśmy kiedy. Co my się z moim T. nakombinowaliśmy żeby go potem śpiącego z niego wyciągnąć 
W końcu trzeba było stolik odkręcić bo inaczej nie dało rady Chyba muszę troszkę popracować nad nawykami Adasia 
Tak mi się wydaje że to będzie kolejna walka z wiatrakami
Wczoraj wieczorem wgramolił się w swoje kstare krzesełko do karmienia w które już się prawie nie mieści i tak zasnął nawet nie zauważyliśmy kiedy. Co my się z moim T. nakombinowaliśmy żeby go potem śpiącego z niego wyciągnąć W końcu trzeba było stolik odkręcić bo inaczej nie dało rady Chyba muszę troszkę popracować nad nawykami Adasia Tak mi się wydaje że to będzie kolejna walka z wiatrakami Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość