Awatar użytkownika
Młoda
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 54
Rejestracja: 27 cze 2007, 09:34

05 lip 2007, 12:04

karina22, dzięki wielkie, moi niestety nie zaczaili bazy że skoro się od nich wyprowadziliśmy to mamy dość ich towarzystwa, a niestety mieszkaja blisko (2 ulice dalej) czasami mam wrażenie, że przyczłapali by sie nawet jak byśmy na końcu świata mieszkali. A swoją droga to zastranawiam się czego tym razem chce grrrrrrrrr :ico_zly:

karina22
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1900
Rejestracja: 10 mar 2007, 14:18

05 lip 2007, 18:28

Młoda, my niestety do moich musimy łazic,jak niema nas dwa dni to juz sie wypytuja co i jak :ico_zly:

Awatar użytkownika
Młoda
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 54
Rejestracja: 27 cze 2007, 09:34

06 lip 2007, 08:06

No i poszło ufffffffff, posiedzieli godzinę i poszli :520: ale to była dłuuuuuuuuuga godzina.

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

06 lip 2007, 09:22

Ja mam to szczęście że mąż mojej teściowej do nas nie przychodzi a my go nie zapraszamy bo po co nie chcemy go widziec :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

A teścowa jest leniwa! ale to dobrze

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

07 lip 2007, 16:28

..........
Ostatnio zmieniony 07 sie 2009, 22:24 przez zborra, łącznie zmieniany 1 raz.

ana30
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 298
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:18

07 lip 2007, 21:38

Ja to też mam różnie ze swoją teściową.Mój mąż i moja córa jadą do niej jak ja idę do pracy tak 3 razy w tygodniu,bo pracuję na umowę o dzieło.
A ostatnio do nie dzwoniła i tłumaczyła mi śię co ona daje Weronice do jedzenia jak jest u niej.Tak się tłumaczy jak by się mnie bała,a mogła by chociaż raz wspomnieć o jakimś zaproszeniu na obiad wspólny.Ja tam bywam tylko na Wielkanoc i Boże Narodzenie-to jest nie fair.Ja staram się ją zapraszać,ale jest strasznie dzika(mówi tylko,że dobrze się dogaduje z moim dzieckiem).Przecież nie będę się na siłę wpraszała do niej.
Ostatnio jak Weronika się przeziębiła jak byli w to zimno na plaży;to jak delikatnie powiedziałam,żeby raczej nie jeżdzili w takie zimno to się na mnie obraziła.Ach te teściowe! :ico_noniewiem:

karina22
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1900
Rejestracja: 10 mar 2007, 14:18

08 lip 2007, 10:29

przyponiało mi sie coś :ico_haha_01:
Jak mój synus był malutki ,pamiętam to było lato,siedzielismy sobie z tesciami i R.bracmi na działce,i mój tesciu rzucił chasło,że moja tesciowa walczy o to abym codziennie do nich przychodziła z małym :ico_szoking: :-D :ico_haha_01: .
Do tej pory takie głupoty gada,przeciez ja z dzieciakiem niebede łaziła codziennie do nich :ico_puknij:
Już sobie wyobrażąm co to bedzie jak urodze :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
Młoda
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 54
Rejestracja: 27 cze 2007, 09:34

10 lip 2007, 09:33

Hehe wczoraj moja teścowa zadzwoniła z dziwnymi pretensjami , ze jak się wyprowadziliśmy to byłam u niej raptem dwa razy i tak żadko dzwonie - biedna :-D , kobietka nie kuma bazy, że skoro sie wyprowadziliśmy od nich to mieliśmy dość ich towarzystwa. Szkoda mi tylko troche prababci bo przepada za małym ale jak tylko do niej wejdę to zaraz moi teście się zlatuja (jak ćmy do światła :ico_oczko: )i sobie z kobietka pogadać nie mogę :ico_zly: a babcia to fajna kobietka jest. Wogóle to mamtka mojego teścia to jest, ona tak spoko a moj teść :ico_olaboga: i dziedek tez fajny koleś jest . Hmmm nie wiem w kogo sie ten mój teść wdał.

[ Dodano: 2007-07-10, 09:35 ]
ana30, my jak mieszkaliśmy z teściami nie było szans na wsółny rodzinny obiad , no chyba że to ja go zrobiłam ,ale było tak dwa razy i powiediząłm ,że mam to gdzieś j robie a oni co chrabiostwo?? Do moich rodziców przynajmniej raz w miesiacu na niedzielny obiad jedziemy :)

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

10 lip 2007, 14:27

Rety, rety...Widzę, że nie tylko teściowe są na tapecie...
Młoda no stęskniła się kobiecina...hehehe. Do niektórych ciężko docierają proste komunikaty...Widocznie Was kocha bezgranicznie i żyć bez Was nie może... Dobrze, że nie musisz jej zapraszać i gościć...W swoim domu można np.udawać, że Cię nie ma :-D

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

10 lip 2007, 14:35

Ja mam w sumie w porządku tesciowa, troche nadgorliwa, ale cóz :ico_noniewiem:
Ostatnio tylko mnie wkurza, ze jak pojedziemy na wesele do moiego kolegi ze studiów to ona bedzie przy Miluni i koniec...wychodzi, ze ja nie mam nic do powiedzenie, ale niestety ja juz gadałam w czesniej z moja mama i ona ma zostać przy małej. druga sprawa, ze myślała, ze jak zostanie z mała w ten dzien wesela to Milunia bedzie u nich spała :ico_puknij: ciągle powtarzam ze nawet jak zostaną przy niej np. razem z moja mama, to i tak Milunia ma spać w domu i nie wyobrażam sobie zeby była gdzie indziej :ico_noniewiem:
Nie wiem czy w koncu to do niech dotrze, A. zas sie pewnie obrazi jak w koncu zakuma o co mi chodzi!!

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość