Strona 43 z 278

: 14 kwie 2007, 12:05
autor: martuunia1
Czesc Dziewczyny :-) :-) !!!
Znowu piekny dzien :-D !!!
Z tymi ciachami to jakies uzaleznienie.Tez nie powinnam jesc a nie moge przestac.Jeszcze pol biedy by bylo jabym jadla ciastko dziennie, ale ja jem paczke dziennie a to juz nie dobrze bo cukier moze skoczyc a to by bylo zle....Dlatego postanawiam o dzis w chwilach glodu ciasteczkowego siegnac po owoce :ico_haha_02: !!A ciacho?-owszem, ale od czasu do czasu :-D !!!
Wisienko czekam na wiesci jak sie czujecie!!!Zycze duuuzooo zdrowka dla Was!!!

: 14 kwie 2007, 17:12
autor: wisienka24
Hej dziewczyny,
noc spedzilam w szpitalu, ale nie mialam zabiegu. Doszli do wniosku, ze zrobia go po ciazy. Dla mnie oznacza to dalszy bol, ale moze jakos dam sobie rade. Mam kompletny zakaz robienia czegokolwiek. Nie moge za duzo chodzic, sprzatac, o pracy moge zapomniec.
To chyba moja nauczka za ostatnie miesiace szalenstw. :ico_placzek:

: 14 kwie 2007, 17:51
autor: beata84
oj wisienko tak mi cie szkoda. :ico_pocieszyciel:
teraz masz nauczke :ico_puknij:
teraz tylko lezec i nic nie robic,a jak sie dowiemy,ze pracujesz to :ico_nienie:
:ico_nienie:
:ico_nienie:
:ico_nienie:
:ico_nienie:
:ico_nienie:
:ico_nienie:
zobaczysz wszystko bedzie dobrze. i twoj r. ma sie toba opiekowac i to dobrze!!!
:ico_nienie:

: 15 kwie 2007, 05:02
autor: Kasia3
Cześć słonka !!!! :ico_ciezarowka:
Dziekujemy. :ico_oczko:
Wisienko dasz radę, my jesteśmy z tobą, leż i odpoczywaj dla Kacperka i siebie samej.
Ja od ponad 2 tygodni zajadam się kanapkami z nutella, niesamowicie mi to smakuje i popijam herbatka z cytrynką, a i jeszcze bardzo mi smakuje cebula z pomidorkiem na kanapce. Pychota :-D Ale na to musze mieć zezwolenie od mężunia ze znanych nam powodow.
:ico_oczko:

: 15 kwie 2007, 10:40
autor: kasia1983
a ja mam dziś paskudny dzień od rana same złości i :ico_placzek: ale ja nienawidzę jak coś sobie zaplanuję i mi to nie wychodzi. Wczoraj umówiliśmy sie z mężem że dziś rano po śniadanku pojedziemy do ogrodu botanicznego a on tymczasem pojechał na giełdę samochodową (obiecał ze wróci o 10) i wróci dopiero oło 12 potem śniadanie i wogóle - jestem wściekła :ico_zly: i głodna a ja nie lubę jeść sama i po to jest niedziela zeby ten czas spędzać razem :ico_placzek:

: 15 kwie 2007, 12:05
autor: martuunia1
Kasiu rozumiem Twoje zlosci bo ja tez nie lubie jak sie cos obieca a potem jest nagla zmiana planu.Moj Mezus tez ma takie odpaly.Ja tlumacze sobie to potrzeba spelnienia misji :-D bo juz nie ma sensu sie denerwowac i obrazac choc czasem bardzo trudno!Ze sniadankiem to trudna sprawa, ale zawsze mozesz cos malego przekasic sama a potem drugie z mezusiem :-) ! ja jem ze 3 sniadania :-) !Z tym ze ja jem male porcje jak ptaszek i dlatego potzrebuje zjesc co 2 godziny!
Musze sie pochwalic ze wczoraj nie zjadlam ano jedego ciastka :-) ! Za to dzis zafuduje sobie lody :ico_brawa_01: !!!
Trzymajcie sie cieplutko!!! :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

: 15 kwie 2007, 17:26
autor: Kasia3
Cześć słonka !!! :ico_ciezarowka:
Wiem oczym mówicie, raz mąż pojechał ok 6:30 pomóc z czymś koledze i kolega na miejscu pojawił się ok. 9 rano, a sprawa zakończyła się ok. 11, a ja i moja pasierbica czekałyśmy na niego głodne jak piorón, ale ok. 10 poddałam się i zjadłyśmy same śniadanie, bo Keely zaczęło się w głowie kołować. :ico_olaboga:
Moja rodzinka oszalała na punkcje dvd dzidzi. :ico_szoking: Oglądaja wkółko i to nawet wzmaga mojej siostry zakupowy nastruj. I kupiła znowu ok. 8 ubranek , dobrze że miesza rozmiary, tak dzidzia bedzie miała wiele na każdy rozmiar. :ico_brawa_01:

: 15 kwie 2007, 18:10
autor: beata84
czesc dziewczyny. macie fajnie,bo mozecie ogladac juz kupione ciuszki dla swoich maluchow. a ja jeszcze nic nie mam. nie wiem za czym czekam :ico_olaboga:

: 16 kwie 2007, 08:43
autor: kasia1983
Sprawa z mężem skończyla się tak że wrocił o 13 (mial być 10-11) i do dzis się do niego nie odzywam :ico_placzek:
Ja już też muszę zacząć poważnie myśleć o wszystkich rzeczach dla maleństwa bo jak narazie to nie mam zupełnie nic

: 16 kwie 2007, 09:25
autor: mala-mysz
ja się umówiłam z moją mamą, że od czerwca zaczynamy zakupy. Wtedy może będę już miała miejsce na te nowe rzeczy.
Póki co umówiłam się z kolerzanką, która ma rodzić trzy tygodnie przede mną, że w tym tygodniu pójdziemy obejrzeć szpitale i zapisać się do szkoły rodzenia. Wygląda na to, że obie myślimy o tym samym szpitalu.
A wczorajszy dzień spędziliśmy na ognisku. Tak się naćpałam świeżego powietrza, że jak wróciliśmy, wykompałam się i mnie ścieło. Położyłam się "na chwilę" i zasnęłam o d razu :-D
Przy okazji pochwalę się moim Sebkiem. Byliśmy na ognisku ze znajomymi i ich półrocznym synkiem i okazało się, że moje kochanie doskonale sobie radzi z maleństwem (tak się bawili, że o mało nie stracił brody :ico_haha_01: )
Obrazek
całkiem mu pasuje, co nie?