Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

kurcze ale tego jest ja byłam tylko na chusty.pl i na allegro, chba pomyślę poważnie nad ty, polekontem skoro mówisz że dobra, bo cena mnie zachęca...chociaż te chusty z gugu-gaga są śliczne

[ Dodano: 2007-12-04, 13:04 ]
tylko te kolory z tego polekontu jak dla mnie trochę za bardzo oczojebne.... echhhhh ale mnie zaraziłaś.....

[ Dodano: 2007-12-04, 13:15 ]
dobra już chyba wiem-pierwszy wybór najlepszy- wiązana elastyczna z chusta.pl

cześć kochane

9 stron zaległości miałam, ale dałam rade

Alinka Juli Jaśnie Pani zdjęcia waszych szkrabów śliczne

BeWu gratuluję zdanego egzaminu, a co do tego nosidła, fajnie wyglada ale czy jest wygoden?? nie mam pojęcia, zdaj się na rady dośwaidczonych mam

Magda26 mam nadzieję że humorek ci się poprawił

Alinko też uważam że powinnaś zdać się na swoją intuicję, tzrymam kciuki

A co u nas napiszę póxniej bo Emi domaga się uwagi

BeWu, kupuj bezposrednio z ich strony a nie z allegro, bo taniej wychodzi

ja chcialam sie tylko przywitac,pospalam na maxa ,bo o 12 wstalam Oliver w nocy sie budzi ,placze ,nie wiem co sie dzieje,nie chce spac w lozeczku i tak mi go zal,ze biore go do lozka....moze nie powinnam,ale T wstaje przed 5 rano i tez chce zeby sie wyspal,choc i tak ciezko,bo maly go wybudza...ja to spoko,bo pozniej sobie pospie,choc wolabym wczesniej wstawac niz w poludnie

Kamila ja tez sie nie moge doczekac...a jaka macie pogode,bo ja chce zabrac spacerowke na takich malych kolkach,a te mnie straszy,ze jak sniegi beda to bedzie porazka,ale przeciez nie zabiore glebokiego,bo to straszna krowa jest hi hi
chyba ,ze ciotka mi cos z komisu pozyczy,ale wolalabym swoj wziac

[ Dodano: 2007-12-04, 14:37 ]
mialo byc T,a nie te ale wiadomo o kogo chodzi hi hi

hej mamuski.. widze ze zrobil nam sie watek chustowy hehe
to teraz ja dolacze ze swoim zakupkowym hehe moge liczyc na zwolenniczki shoppingow? frydze i juli hehe

przyznam ze was poczytywalam.. ale opuscila mnie wena i ochota na pisanie..
w weekend mialam tak podly nastroj ze nie chcialam was zameczac i rzucac ku..mi i chu..mi hehe
wystarczylo ze adamowi sie obrywalo hehe
nie wiem skad mi sie to wzielo hehe
czepialam sie wszystkiego, bylam pryskliwa, nieznosna.. sama ze soba nie dawalam rady.. hehe
jeszcze jakby tego bylo malo leos w nocy z soboty na niedziele dal nam popalic, jazda na maxa, co chwila pobudki z placzem,, ja juz przesunelam sie na drugi koniec lozka z dala od lozeczka, i oznajmilam adamowi ze mnie NIE MA i juz hehe
i adam mial zabawe cala noc
ja tylko dysponowalam cyckiem, ale juz w ostatecznosci, oby nie za czesto hehe

z tego wszystkiego zaspalismy na ten cholerny basen.. i nonono na maxa
oczywiscie adamowi sie oberwalo hihi za to
ze moj telefon zdechl i nie zadzwonil budzik
ze te nowe telefony sa posrane, bo w najstarszej noki zawsze wlaczal mi sie alarm nawet kiedy bateria padla..
wiec po nonono takie nonono wprowadzaja na rynek!!!!!!!!!!!!
za to ze leos mial pelny nosek i adam wysysajac frida uparcie trwierdzil ze nic nie idzie
a leos wyraznie sie meczyl bo smoka wypluwal i sie darl..
i tak wszystko mnie wkur.................

ufffffffffff
po kosciele tez cos tam mi sie nie spodobalo wiec rzucilam haslo na odczepnego odwrocilam sie na pięcie i wyszlam..
normalnie jak jakas nastolatka
a nawet gorzej
potem poszlismy do znajonych na kawke . winko i chlopaki wypili wodeczke. zrobilo sie fajno. humorek dopisywal. hehe nie chcieli nas wypuscic. adas chcial leciec do sklepu po butelke.. ale tesc sie niecierpliwil. i znow haslo: bo maly sie meczy,
czym sie nonono meczy?????????????
no i wrocilismy
dodam ze tesc nie pijacy od 12 lat

kiedy wrocilismy do domu oni zaczeli nas katowac na skypie i namawiac na powrot. hehe my oczywiscie skusilismy. postanowilismy ze zostawiamy dziadka-zrzede w domu,leosia zabieramy i wracamy hehe
i taki byl plan
ale przy obiedzie.. znowu cos poszlo nie po mojej mysli hehe
adam nie zrobil sosu.. tlumaczac sie, ze nic mu nie powiedzialam
ja bylam pewna ze go prosilam
i oczywiscie od slowa do slowa.. wrrrrrrrrrrrrr
wiec oznajmilam ze nigdzie nie ide
walnelam focha i o 20 juz sie polozylam hehe
do 22 podrzemalam.. budzac sie co chwile leosia marudzeniem przez sen.
ale adam sie nim zajmowal hehe
ja o 22 wresszcie dalam cyca. i maly usnal spokojnie..
pewnie nie dojadl .. sama nie wiem..
adas w tym czasie ogladal sobie filmy z ojcem i sral go pies, mysle a z drugiej stroiny jestem nadal wsciekla i czekam az przyjdzie mnie przeprosic heheheheheheh
no ale jak juz sie polozylam to pogadalismy, poprzytulalismy sie. ja sobie poplakalam
adam mi postukal w glowe
po raz kolejny bidak stwierdzil ze ma psychiczna zona. ale dobrze jest hihi
no i przeszlo
wczoraj niespodziewanie adas wrocil do domu o 9 rano hhihi okazalo ze mieszkania do malowania sa niegotowe i ma wolne jupi
ale sie ucieszylam hehe
poszlismy wszyscy na zakupki.. oczywiscie tesc ze swoja gadka.. szybko bo leos sie meczy..
na co mnie kurwica bierze..
dziewczyny sorki za slownictwo. to pozostalosci mego weekendwowego nastroju hihi
na zakupkach z facetami mozna sie zdolowac na maxa i znow nabrac negatywnego nastawienie wrrrrrrrrrrr
tesc poganial
adas zmeczony i wspolczuje mi szczerze takich dni. twierdzi ze sie wykonczam poowoli hehe ale wesolo bylo i tak. obgadywalam tescia za plecami i bylo mi lzej hehe

bylismy raptem w 2-3 sklepach z nimi
dobrze ze wczesniej mialam czas zeby sobie polazic bo poszli do banku hehe
a i spotkalam innych kolegow i z nimi szybko pobiegalam pomagajac w wyborze ubranek dla dzieci hehe
wiekszosc czasu na zakupkach zajelo nam stanie w kolejce do groty mikolajowej hehe
pewnie w polsce w wiekszych centrach handlowych tez macie cos takiego
dzieciaki robi sobie fotki z mikolajem i dostaja drobne upominki za free hihi
fotka juz jest platna
ale super leos wyszedl taki uchachany hihi
smial sie na maxa.. szkoda ze nie moge fotki pokazac bo mam tylko wydrukowana ale zeskanuje w polsce.. hehe

jeszcze na koniec jak na zlosc leos sie rozkrzyczal. w drodze powrotnej.. chcial spac.. i darl sie.. tak z 10min.. w koncu jak weszlismy na ruchliwa ulice to sie uspokoil i zasnal
a ja sie denerwowalam bo tesc gonil do domu jakby mial petarde w tylku , pewnie myslam ze leos glodny.. a ja specjalnie zwalnialam tempa bo chcialam zeby zasnal w wozku
bo w domu tymbardziej trudno byloby go uspokoic.
ale szybko mu przeszlo na szczescie
a ja pewnie w oczach tescia jestem wyrodna matka
hehe
w nonono to mam
kazde dziecko musi czasem poplakac i ma swoje lepsze i gorsze chwile..
on sam dziecmi sie malo zajmowal
taki tatus do zabawy byl. hihi
a jak placze to od razu pewnie glodny hehe

aha i jeszcze denerwuje mnie fakt braku kupek..
kamila dzis jest 11 dzien.. bez...
wczoraj tesc rzucil falszywy alarm.. zagladnal w pieluche i krzyczy kupa kupa
zapanowala ogolna radosc, kolo przewijaka zrobil sie radosny scisk hihi
adas szczesliwy, ze kupe przebierze, bo juz dawno tego nie robil
wszyscy stoimy wyczekujemy znajomej musztardowej zawartosci.... a tu .. kicha...pielucha czysta
no cholera.. dziadkowi sie zdawalo
jeszzce piernal smierdzaco do tego wiec byl pewien ze kupsko poszlo
wrrrrrrrrrrrrrrrrrr

dzis bylam w przychodni na wazeniu w ciagu 5 tyg leos przybral z 6200 na 6680.. nie za duzo co? powiedziali mi ze ok.. minimalnie ponizej, ale nie za malo..
pogadalam z pielegniarka na temat tych kup. zrobila oczy. pierwszy raz slyszy o takim przypadku, druga tez.. wiec pocieszyly mnie na maxa co???
jednoczesnie swierdzily ze leos wyglada na szczesliwe i spokojne dziecko wiec nie ma powodu do obaw...
zalecily picie soku sliwkowego przeze mnie i odczekanie 2 dni, po czym udanie sie do lekarza
umowilam nas na wizyte juz na jutro rano
po co czekac
aa jak kupa przyjdzie to i tak chce sie upewnic czy wszystko ok i przebadac leoska

sorki dziewczyny ze ja tak o sobie.. alae chcialam najpierw wam, sie wyzalic. odpisze na wasze posty wieczorem badz jutro rano
obiecuje
musze je odswiezyc i poczytac raz jeszcze...

widac moj humor nie wrocil do pelnej formy hehe
ale zaraz wroci... ale tesc z zakupkow.. hihi
i mykamy na kolejne do tk maxu
wiec bedziemy tam az do 19tej

wczoraj wrocilam jakas zmeczona.. bleee dziwne.. 4-5 godzin zakupow to zwykle dla mnie luz
ale z chlopami to chyba podwojne zmeczenie hehe

mialam nadzieje ze ten nastroj spowodowany jest nadchodzacym @,. a tu NIC
wlasnie mam pytanko. czy wszystkie regularnie miesiaczkujecie???
ja dostalam pierwsza @ 2, 5 mies po porodzie, to bylo koncem wrzesnie, i to byj jeden jedyny raz
wczoraj przeczytalam w ksiazce ze kobieta karmiaca piersia nie powinna dostac okresu w ciagu 3 mies po. jesli pojawi sie szybciej to znaczy ze pokarm nie jest ok.. ???

dziewczyny sorki za te przydlugasne wywody...
napisze jeszcze do juli
kochana zycze szalonego pobytu na wyspach, mega wyprzedazy.. .. trzymaj sie i wracaj do nas z masa wrazen i fotek łupów

bewu co prawda spoznione zyczonka urodzinowe.. ale mam nadzieje ze zalapie sie jeszzce na ostatni kawalek torcika.. STO LAT
i dzisiejsze zyczernia z Okazji imienin

aha i dziekuje wam kochane za troske
juli i jasnie pani pisaly mi na gg
buziole
milego dnia
papa

CZESC MADZIORKA dobrze ze jestes brakowalo mi Ciebie przebrnelam przez ta lekture co napisalas hi hi,widze ze mialas dnie zakrecone na maksa,a tesciem sie nie przejmuj starsi ludzie tak maja ze glendza prukfy jedne ,pisalas o fotkach z mikolajem to fajnie sie masz ze za free bo wiesz w Polsce to nic za darmo niema mozna tylko pomarzyc ,Leos napewno walnie kupala bo mysle ze jesli jest spokojny to chyba oki a jesli chodzi o @ to ja wlasnie dostalam jestem zla wnerwiona i wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr,i oczywiscie nie w terminie teraz to z @ wszystko popieprzone nie wiadomo kiedy sie spodziewac

no to jestem, Emi śpi

Madziorka to faktycznie humorzasty miałaś weeked, ale dobrze że już ok. Co do okresu to ja jeszcze wogóle nie dostałam . Wczoraj byłam u gina do kontroli i zrobić cytologię i zmienił mi tabletki bo już nie karmię. Powiedział mi że mam od razu zacząć brać te tabletki i zgłosić się jak nie dostanę po nich okresu, zobaczymy, ciekawe dlaczego jezcze miesiączki brak. w ciązy na pewno nie jestem bo mnie badał, choć lekarz namawiał mnie na kolejnego bobaska

A teraz wiadomość dnia wczorajszego. Otóż wczoraj byłam w pracy ostatni dzień, dziś i jutro mam urlop a od czwartku jestem bezrobotna. Dziewczyny, wiecie jak mi ciśnienie opadło że nie muszę tam już iść i się męczyć, na szczęście to oni nie przedłużyli mi umowy więc liczę że dostane jakieś grosze z bezrobocia. Umowy nie przedłużyli mi nie dlatego że się nie nadawałam do tej pracy tylko ja tak trochę pokombinowałam, żeby mnie już nie chcieli i super, bo robota do nonono, ja rozumie robienie kway czy posprzątanie miejsca pracy ale żeby jescze odśnieżać i iść do roboty w sobote bo szef chce mieć wysprzątane biuro na cacy to już lekka przesada, i nie za takie grosze. Także generalnie teraz będę sobie w domku siedzieć i ole bezrobocie nie znajdzie dla mnie pracy, ale teraz się tym nie zamartwiam. Jest dobrze, wręcz bardzo dobrze, uwolniłam się od tych tyranów i jestem szczęśliwa.Bo ja przez ten miesiąc schudłam 5 kilo, wchodze w prawie wszystkie rzeczy sprzed ciąży, i nie chce już chudnąć

Emi w sobote zaczęła 6 miesiąc a ja zapomniałam wam o tym napisać

A dziś Emi dostała pierwszą swoją zupkę z mięśkiem, kupiłam jej cielecinke i ugotowałam z marchewką pietrusdzką i ziemniakiem, zmiksowałam i Emilka zajadała że aż jej się uszy trzęsły. Cieszę się że jej smakuje

Zapomniałam w poprzednim poście napisać Kamilce że Emi czasami też popłakuje przez sena ale łeżki jej się nie leją. A co do tej baby w sklepie to ja bym ją chyba gołymi rękami...

co do chust ja dostałam bebelulu ale Emi nie lubi w tym leżeć bo ona wogóle nie lubi leżeć na pleckach. Wogóle ostatnimi czasy ja mało Emi noszę bo nie ma takiej potrzeby, jest w miarę grzeczna i potrafi się już coraz dłużej zabawić w bujaczku, czy na macie czy nawet w łóżeczku. Co prawda ostatnio ma napady płaczu bo chyba głrne zębole się odzywają, dziąsełka są rozpulchnione, więc coś się tam zaczyna dziać.

Teraz będę miała dla was więcej czasu i bardzo się cieszę z tego powodu.

ASIULKA no jesli jestes zadowolona ze nie pracujesz to gicio bo o to chodzi zeby byc szczesliwym a nie meczyc sie i dla EMI spozniony

no i byłabym zapomniała
100 latek i Aniu dla twojej Helenki on dziś 6 miesąc rozpoczyna

Dla Helenki!!!

Madziorka - biedna kobieto.. Hormony topopieprzona sprawa.
Ja mam posrane z tymi @ nieregularne i totalnie do nonono.. Ech..

Chcialam sie pozegnac- ostatnie pakowanko i jedziemy na lotnisko po kapieli Misia.
Cala sie trzese z podniecenia i zdenerwowania jednoczesnie.
Trzymajcie za mnie kciuki!!
CALUSKI!!! :*