: 10 paź 2008, 11:18
Asiab takie te chłopy niestety są i nic nie poradzimy. U mnie tez była ostra wymiana zdań rano bo wogóle to jakos źle dzisiaj spałam i jeszcze mnie mój M wkur... bo Kubus budził się dziś co 2 godz więc tak przed 6 kazałam mu zostac zeby sie przespac z jakies 2 godz o to wielce obrazony bo go obudziłam o 6 rano A ja wstaje tak codziennie i jescze mam pobudki w nocy i jeszcze cały dzień zajmuję się dzieckiem i nie jest mnie krzywda A tu na 2 godzinki była wielka awantura. W nonono go mam... tylko, że ja tez jestem zmęczona i juz nerwy mi powoli siadają....