hej moje
Majeczka bardzo dziekuje wirtualnym cioteczkom za życzonka
musze zaraz zmienić jej suwaczek
Majka ucieszyła sie z prezentów, zdmuchneła świeczki z tortu
ogólnie fajnie było wczoraj choć nie wszyscy przyszli
jedna kolezanka chora, druga w pracy, bratowa obraziła sie i nie przyjechała
wiecie co zawsze z moją bratową cyrki były
coż za człowiek wredny
pytam sie rano o której przyjadą, to mi napisała sms ze 0 13.00
no dziwna pora jak na urodzinowe odwiedziny wiec jej pisze ze o tej godzinie Maja ma drzemkę i czy moze przyjechac np o 15.00
a ona foch, ze problemów nam robic nie będą i nie przyjadą jak my czasu dla nich nie mamy
idiotka dźwigneła mi ciśnienie
Niestety do prawdziwego spagetti idzie od 18-22 składników i gotuje sie je baaardzo dlugo.
racja
ja nie wyobrażam sobie robic sos sppaghetti z torebki
dla mnie to przyprawa
jak ja robie spaghetti to wciskam tam tyle warzyw i miesa ze wychodzi mi gar jak dla wojska, a sos robię sama z przecieru, pellati, pomidorów a czasem jak chce na szybko to dodaje słoik sosu spaghetti z biedronki bo jest pyszny
ale i tak daje zawsze pieczarki, cebulkę, paprykę no i ogóreczki konserwowe czy kiszone
w sumie to zalezy co mam w domu co kupie w warzywniaku
[ Dodano: 30-08-2011, 08:52 ]
ja krok w krok jeden dzień za Tobą
więc zawsze mi przypominasz kiedy mamy kolejny tydzień
[ Dodano: 30-08-2011, 09:03 ]
Pati85, jeszcze ci zapomniałam odpisać o psie
wiesz ja ze wględu na dzieci bym ją oddała komu kolwiek, gdziekolwiek nawet gdybym miała dopłacić
nie wyobrażam soebie mieć tak agresywnego psa
i pisze to ja właścicielka prawie amstafa
i wiem co mówie
moja włąśnie bratowa ma jamnika który gryzie wszytskie dzieci w około, i gryzie po twarzy skacze do ust i nosa, mam ochote go udusić
jakby tknoł moją Majkę to przyrzekam że złapałabym go za tylne nogi i wywaliła na zbity pysk z chałupy
a takie małe gady sa najgorsze
bo jak pies jest mały to dziecko wielkościowo stwarza zagrozenie, pies sie boi bo wie ze dziecko moze zrobic mu krzywde bo jest większe od psa
a najlepsza obroną jest atak, i małe psy właśnie atakują pierwsze w chwili niepewnosci
zawsze... bo dla nich to jedyna znana metoda "odstraszenia wroga"
jak nie chcesz jej oddać to kup jej klatkę (nie żartuje)
o taką
tylko wiadomo ze mniejsza wg jej rozmiaru
postaw w miejscu gdzie zawsze pies zostae sam w domu np w kuchni czy przedpokoju
daj jej tam ulubiony kocyk itp
niech sie do niej przyzwyczaja, miej drzwiczki zawsze otwarte
tylko pod zadnym pozorem nie pozwól Erikowi tam wchodzić, wkąłdać swoich zabawek, zabierać zabawek psa, niech on tam wogóle do tej klatki nie zaglada
nie mozesz mu pozwolić tam grzebać, ani drażnic psa, NIGDY
to ma być jej oaza spokoju, jej jedyne miejsce na świecie gdzie zadne dziecko nie bedzie miało wstępu
zobaczysz ze po pewnym czasie sama zacznie tam uciekac i sie chować zamaist atakować dzieci