Ojoijoj, ale jestem wkurzona...

myslalam ze wszystkie mialysmy problem aby tu wejsc, ale nie

dyskusja wrze od wczoraj a ja znow z mania psychopaty od wczoraj co godzine tu probuje sie dostac i figa "critical error"
Tyle napisalycie ze nic nie pamietam
Najpierw , witam Nicole, my sie chyba znamy z watku ciazowego, co? Tzn ja pamietam Cie

Koniecznie wklej zdjatka malej.
co do jedzonka, to moje je szwedzkie danonki, nazywaja sie Danonino, i nie wiem czy one sa ok, ale chyba tak. Ostatnio na kontroli kazala zaczac malej podawac jogurty, serki. Nie podawali konkretnie nazwy. Jogurty to sa jeszcze wlasnie w deserkach ale serkow nie ma. Danonki uwielbia, ale dostaje tylko 1 dziennie, jako podwieczorek, albo przekaske.
a w ogole dostalam maly opieprz w tej przychodni, ze moje dziecko je tylko 1 cieply posilek dziennie a od 8 miesiaca trzeba 2.
rozpisala mi liczbe posilkow i co na nie i wyszlo tak. Napisze zebyscie popatrzyly, mi sie wydaje ze to bardzo duzo, no ale same ocencie:
6- mleko zageszczone
ok. 8-9 sniadanie, najlepiej kaszka plus owoce na zakaske
ok. 11.30- pierwszy cieply posilek (gotowany, cos takiego jak nasz obiad, 200 g) plus ew. owocki na koniec
ok. 14.30 deserek z owocow, duzy sloik ew. jogurt
ok. 16.30 obiad, po obiedzie owoce swieze
ok. 19.30- mleko zageszczone
no i wiecie ja od przedwczoraj pase te moje dziewcze wg schematu, no i owszem je, ona lubi

Tylko mi sie wydaje ze to duuuzo, szczegolnie te owoce dodatkowo po glownym posilku od razu..... Wypowiedzcie sie please
Gosia, Lena cudowna na tych sielskich obrazkach . Nie ma to jak natura.
Kicia, fajna fotka w avatarku.
Kocurka, oj to nie za fajne niusy, ale wiesz zbasz o siebie, przestrzegasz wskazan, na pewno bedzie dobrze!!!
Aaaa, jesli chodzi o te odzywke, nie wiedzialam ze az tyle kosztuje w Pl!!! Ale w sumie jak przeliczylam to tak cos wychodzi

Kurde, przepraszam dziewczyny, moze czasem wychodze na sobke, ale naprawde nie jestem

Po prostu w porownaniu z Polska zycie tu jest o wiele drozsze, ale i zarobki wyzsze. Te 42 zl w Polsce wydaja mi sie bardzo duzo, nie kupilabym, ale tutaj 120 koron to normalna kasa, zaden wieeelki wydatek.... Po prostu Szwecja jest droga a ja przestalam przeliczac, sooorki
Ula, wiesz jak czytam historie takie jak Twojej kolezanki czy Gosi, to bym sama te kase wyciagnela i pozyczyla. Wiesz jakby trzeba bylo czy mus to daj znac, naprawde. W sumie na polskim koncie mam co miesiac tylko te zasrane 200 zl alimentow ktore placi byly na Zuzie, ale dla mnie to zasrane a dla kogos moga zycie ratowac, wiec w razie czego daj znac.
Tak samo Ty Gosiu!!!
Nie wiem co jeszcze mialam pisac, ide zjesc banana i zapic glod
aaa, wiem co jeszcze mnie ruszylo

niektore z Was pisaly ze same "wolicie" sprzatnac hehe... Ja nie skomentuje... tylko napisze ze kiedys tez taka bylam, i to juz tuatj na poczatku, ale wiecie zycie uczy,a dwojka dzieci to nie jedno a trojka to nie dwojka. Kiedys bedziecie zmieniac albo bedziecie styrane

Ale to kazdy musi byc przekonany ze chce przelamac jakies schematy, jak Wam to pasuje to tym bardziej mi
ok. lece papa