Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

a my tez w miescie bylismy,i nawet buty udalo mi sie kupic,wyboru duzego nie bylo na wyprzedazy w Clarksie ale jedna para srebrnych pantofelkow mi przypasowala...wiec mam a te stare do kubla leca od razu!!!takie zniszczone ze wstyd!!!a udalo mi sie taniej kupic i to sporo bo przecena z 40f na 25f
piekna pogoda u nas,Maya w aucie kimnela sie z 10 min. i juz dokaczyc drzemki nie chce...wiec chyba obiadek i gdzies wybywamy na spacerek...ja dzis tak gorzej sie czuje...chyba @ nadchodzi albo jakies plamieni...zobaczymy

a Mila zas jak na złosc nie chce spac, juz oczy trze i nic i ryczy mi w tym łózeczku jak głupia, a ja ani powycierac przy niej a podłogi az sie prosza

wiecie co z tej pracy jeszcze nie zadzwonili, a dzwonili mi ze szkoły ze do 17.10 dadza mi znac czy studia sie rozpoczna ale mam sie rozgladac przy okazji za czym innym..no i sie rozejrzałam i juz nie ma nigdzie miejsc i jak mi nie otworza tego kierunku do konca pazdziernika to nie dosc ze bede bez studiow to jeszcze bez kasy, no i jak z praca nie wypali to nie wiem..normalnie jakas maskara..chyba za duzo bym chciała i teraz mam perspektywe niczego

a ja już obiadek zrobiłam. Naleśniki z serem. Tuż przed 16 wrzucę je do piekarnika i będą cieplutkie. Alicja śpi. Jak sie obudzi to zrobię jej kuskus bo lubi i będziemy czekać na M. potem lecimy do kauflanda po pieluchy, bo przez tą biegunkę masakrycznie dużo nam zeszło i lecimy na rezerwie z torby pieluszkowej.
Dziś już z kupami spokój. Były dwie więc chyba jej przechodzi, no i odkryliśmy wczoraj dwa kolejne zęby. Prawe czwórki dolną i górną. Dziwnie jej te zębale wychodzą.
GLIZDUNIA, za zakupy. Ja nawet nie marzę zeby coś sobie kupić. Z kasą u nas kruchutko a jeszcze Mariusz zapisał sie na intesywny kurs angielskiego i 100zł miesiecznie na to pójdzie. Nie wiem jak sie wyrobimy. A jeszcze święta coraz większymi krokami się zbliżają.

ewcik nawet nie gadaj, u nas w tym m-cu bardzo kruchutko nawet nie chce myslec ze wiecej m-cy przyjdzie nam zyc z jednej wypłaty

ladybird23, my z jednej wypłaty żyjemy od prawie roku. Da sie przeżyć. Mieszkanie najwięcej zżera. Czasami zdarza sie ze po opłatach mamy 400zł na życie, albo nawet mniej.

ladybird23, dostałaś już odpowiedz z tego salonu??

Ewcik, jak Ty to robisz ze za takie pieniądze miesiąc wyrzyjecie?? musisz być bardzo gospodarna!! Podziwiam, aczkolwiek nam też się zdarzały, że nie mieliśmy kasy...

[ Dodano: 2008-10-09, 16:40 ]
co tu tak pusto??

Ewcik podziwiam...400zl na zycie z dzieckiem,kupno pieluch i jedzenia i wogole wszystkiego...niesamowiete...chyba mnozysz te kase w portfelu

Lady,no to nieciekawie z tymi studiami...wszystko juz posprawdzalas?szkoda tej kasy...i to jak dobrze ze chociaz za mieszkanie jako tako czynszu placic nie musicie wiec moze jakos dacie rade z jednej wyplaty ...

u nas chwilowo dobrze z kasa znaczy sie na oplaty i jedzenie jest i odliczylismy cosik na zakupy dla mnie-m.in. na buty wlasnie bo chodzilam w takich 2 lenich rozjechanych....bo ciagle w tych samych ....ale zeby cos odlozyc to juz nie wystarczy...mimo ze ja dorabiam ale jakis spokoj czuje o te finanse...chyba jest dobrze

a gdzie reszta babek?

[ Dodano: 2008-10-09, 20:05 ]

no faktycznie cos tu dzis pusto..
ja nie wiem chyba se w tym salonie w kulki polecieli, powiedziała mi ta babka ze dadza znac nawet jak mnie nie zachca, a tu nonono blada..nikt ani eska nie posłał, wiec mnie olali, poczekam moze jeszcze jutro sie odezwa, jak nie to ich sram...
siostra zaproponowała mi zebym sobie u niej dorabiała dopoki nic nie znajde normalnego, tzn bede jezdzic z nia na targ i handlowac ciuchami, mi sie nawet to podoba tylko wiadomo ta rozna pogoda, coz..kasa potrzebna wiec jakos dam rade, w koncu to zaledwie 4-5 godz min 20 zł jezeli nic nie sprzedam, wiec i tak cos za samo stanie no a w miedzy czasie bede szukac..

glizdunia fajowe buciki,u mnie jednak zdały by egz tylko w piekna pogode a z tym czynszem tak to sie wydaje, ale co m-c dochodza jakies wydatki zwiazane z domem wiec wychodzi na jedno, teraz np nam podłączyli kanalizacje i zas z 750 nie nasze - no bo na pol z mama

ewcik faktycznie chyba mnozysz te pieniadze, ja nie wiem jak za 400 zł 3 osoby?? dla ciebie za gospodarnosc...

pustawo strasznie ... pewnie sie rozpiszecie wieczorem .... ja dzis na kawkach popołudniu ... i o 19 do domu kompiel bajka i lulu ... ja do wyrka tez spadam ... bo od 4 nie spie .... a jak jutro bedzie tak samo to
wiec do jutra babeczki .....

Glizda a te buciki to na zime ?? heh u was nie ma sniegu prawda?? Ale slicznie butki jak ksiezniczki ....

Doris to moze idz i sprawdz co to ...
Ewcik no to ładnie za 400 zł ... ale jak mus to mus...

Hej!
no i od razu milej ,jak siadam a tu tak mało do czytania...ja dziś już nietomna jestem, bo Hanka się budziła kilka razy z rykiem...już po 1 w nocy piła mleko! ja jej to skończę wreszcie, bo męcząca jest...dziś jak się obudzi to dostanie wodę i tyle, moze jej się odechce budzenia. W sumie to pewnie zębale ją męczą, ale ja już na rpawdę nie mam siły na nocne wstawanie, marzę o 1spokojnej nocy!!!

no, Doris może to faktycznie znamię? kurzajki na pupie to średnio, a to co piszesz, że może być na narządach płciowych to raczej brodawki takie solidne, kłykciny to się zwie i zapeniam, że nie wygląda jak mała niewinna kurzajka więc obserwuj to bacznie, ja obstawiam znamię.
Sikorka no widzisz! jaki zdolny chłopak!!!
Glizdunia piękne buciki! ale zazdroszczę, bo u nas to powoli w kozaki wejdziemy a Ty tantofelki możesz! a co do fikołków, to też już robi, ale na szczęście w miarę spokojnie.
Ewcik...400zł? to cud gospodarczy! Wy się naadajecie na prezydenta i premiera albo wiesz co, lepiej nie mów głośno, że tak się da żyć, bo nam obetną pensje a tak poważnie to ja nawet nie umiem sobie wyobrazić tego co piszesz...to co Wy jecie? kupujecie coś sobie? a rachunki, telefon? nie kumam bazy
Lady i co? olali Cię? wielki mi kuźwa salon...tak się ine robi, nawet jak Cię nie chcili to wypada poinformować chyba nie? pedały! a katarek może przejdzie wraz z zębami?

u mnie w miarę...rano byłam z mamą wybrać oprawki do okularów, ale w sumie sama by dała radę, bo się okazało, że jej się podoba trochę co innego niż mi...potem zjadłam obiad i pojechałam do pracy...i siedzenie...nabawię się tam depresji...wiecie jakie to straszne siedzieć 6godzin w 4ścianach i nawet nie mieć co robić? sprzątać nie ma co, czytać też, bo gazetę połknęłam w mig...ech, cholera...porażka na całego. Dobrze, że choć przed samym zamknięciem weszły 2babki wyregulować sobie brwi.

Hanka śpi...a ja chyba idę się umyć...sprzątnięte mam, wyprasowane też, wstawię pranie i poleżę jak biały człowiek..na razie!