Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

moni26, dobre

u mnie mdłości były na serio delikatne. chodzilam wtedy na rano do pracy, więc szybko się ubierałam i kładłam jeszcze na łóżko poleżeć trochę. po czym jak wychodziłam na dwór to było już w porządku i mi przechodziło.
wymiotów też zero. a biust powiększył mi się jakoś od 2mc. był na serio spory. mój M. miał radochę

a teraz mi smęci o drugim dzidzi

tibby a jeszcze nie chcesz 2 dziecka?

Atka wspaniałe zmiany u was.

jenny1983, chciałabym i to bardzo, ale ze względu na to, że mamy za małe mieszkanie - mieszkamy z moją mamą i we trójkę w jednym pokoju (ja z M. i Tobik) więc gdzie tam jeszcze wciskać maluszka? A Tobik też z każdym dniem chce więcej miejsca. Za rok na jesień idzie do przedszkola...

Gdybyśmy mieli jeszcze jeden pokój... to nie byłoby problemu, bo Tobik mieszkałby w swoim pokoju a maluszek spałby z nami do czasu aż by podrósł. ale póki co ciężko jakoś widzę jakąkolwiek zmianę mieszkania. nie mamy siana w ogóle

Kasa, kasa jest zawsze brakuje. My mamy kawalerkę. Jedno dziecko spokojnie zmieści się a 2 na ścisłość też, chodź rozumiem Twoje wątpliwości. Mój M na początku też nie wyobrażał sobie w jednym pokoju dziecka, ale kasy nie mamy na większe, więc maluchowi będzie musiał wystarczyć kącik do zabawy. A że od 6 lat mieszkamy w tej kawalerce to już jestem pogodzona że szybko z niej nie wyprowadzimy się a lata idą.

[ Dodano: 26-04-2012, 12:41 ]
Tibby może wystarczy tylko przemeblowanie w pokoju. Moja ciocia z wujkiem w jednym pokoju

mieszkali z 2 dzieci, bardzo małym pokoju mieli łóżko piętrowe. Pogadaj z M o Twoich obawach może wspólnie znajdziecie rozwiązanie ikea też ma fajne pomysły w serii małe jest piękne.

jenny1983, ja wiem, że jeszcze jedno łóżeczko spokojnie by weszło, ale wtedy już przestrzeni do życia w ogóle by nie było.
poza tym, ja bym chciała by Tobiaszo był chociaż już w przedszkolu i dopiero wtedy starać się o kolejne. mój M. to wszystko wie, rozumie.
Na pewno będziemy starali się o dzidzię o rodzeństwo dla Tobika, ale ja wiem, że to jeszcze nie ten czas. Dopiero co powoli Tobik zaczyna nas coraz mniej nas potrzebować - sam się zabaw, zje sam itp., i możemy oddychnąć nie chcę się jeszcze pakować znów w pieluchy, smoczki, cycowanie...

Tibby czyli to nie problem mieszkania tylko po prostu nie chcesz teraz, masz do Tego prawo. I nie ma co smucić się tylko cieszyć że macie synka a jak przyjdzie czas to będzie następne.

w zasadzie to trochę jedno i drugie. jakoś przeraża mnie wizja gnieżdżenia się w maleńkiej klituszce we czwórkę

Tibby może niespodziewanie wszystko zmieni nie warto teraz zadręczać się. A może zapragniesz tak 2 dziecka, że obecna sytuacja nie będzie Tobie przeszkadzać.