Rybka,a pewnie ze po chinsku
Wisnia, ja tez z tych twardzieli i przetrzymalam , wiec i ty dasz rade. Za 2-3 nocki zupelnie zapomni ze miala cos takiego jak smoczek w ustach.
Moja oddala pani dentystce na swoejej kontroli jak miala kolo 1,5 roku i za to dostala szczoteczke i byla mega happy ale w nocy tez byl ryk co jakis czas i wolala "dydy" ale ja mowilam ze oddala sama pani bo chce miec ladne zabki i ze dostala szczoteczke. i jakos sie uspakajala....
A mnie dzisiaj o 20.00 naszlo i grzalam sobie barszcz
Potem miske orzeszkow a na koniec 2 mandraynki i poczulam sie usatysfakcjonowana.
Dobrej nocki!