hej kobietki
a mysmy od tesciowki znowu wrocili, ale spedzilismy super weekend, w sobote bylismy u jego siostry (starszej ) oni kupili wlasnie niedawno dom i robia poddasze, moje mezulek pomagal i dostal dwie pary spodni, dwa tiszerty, dwa sweterki i koszule, a wszystko markowe bo oni sprzedaja, hihihi wiec znow mam przystojego mezulka hihih jutro wkelje zdjatka ;) no a dzis bylismy w nadmorskim miasteczku, bylo przeslicznie i ciekawie, ale to juz jutro wkleje zdjatka, a moze jak sie uda to jeszcze dzis....
no a dzis A. SIOSTRA URODZILA CORECZKE!! bali sie ze may klocek bedzie, ale ona malutka byla 3100 warzy, i nawet slyszalam jak kwilila, takze jutro albo pojutrze do szpitala jedziemy , tak to przezywam, kurcze a ona w 4 godziny urodzila, w sklepie jej wody odeszly a 4 godziny pozniej urodzila mala hihihihi takze szybciutko poszlo, no i ja musieli lyzeczkowac niestety, a ja tak sie wzruszam tym jej porodem i dziecinka, jakbym to ja sama rodzila hihihi
zachowanie naszych maluszkow to normalne ze nasze dzieciaczki *psuja* wszystko, o wszystko uderzaja, wykrecaja sie podczas ubierania, ja Julci powiedzialam ze ja przebieram, daje jej zabawke i musi lezec niewykrecajac sie, ona wie, ale wszystko takie np ze uderza rzeczy, podlogi, stol, albo zabawka o zabawke, ze zrzuca rzeczy ze stolu, na to wszystko jej pozwalam, bo to naturalny rozwoj i wazne zebysmy to z usmiechem przyjmowali, swiadomosc robienia czegos z intucja, ze chca np zebysmy my podnosily cos co chwile przychodzi dopiero pozniej, ale na to mamy jeszcze czas, narazie cieszmy sie naszymi psotnikami, bo dzieki ich suportowaniu pomagamy im sie prawidlowo rozwijac ;D
Julcia ma juz drugiego zabka no i zaczela chodzic naokolo stolu i przy parapecie na lozku