no ja się właśnie obawiam,że te metody na wygonienie go z brzucha nic niedzdząkarmelka pamietam jak ja z Lenka chodziłąm zła że jeszcze nie że nie człowiek czekał i czekała a mały kurczak niechciał wyjsc z ciepłego brzuszka
a że miałąm lekką nie wydolnośc łożyska to zdecydowali na wywoływanie 5 dni po terminie a uwierz mi nic nie pomagało sprzatanie latanie po sklepach no nic kompletnie
no i super!!!!!!!!!!ale kochane...dłuzej nie wytrzymam z dobra wieścią - czop mi odszedł godzine temu po tym zaczął mnie brzuch jak na @ boleć, ale bez stawiań macicy, barzdiej jako nieprzerwany ból a nie skurcz. na razie przeszło czyli w czymś sprzątanko mi pomogło
i na to właśnie liczęjak urodzisz będziesz mieć sporo na minusie z poprzedneij wagi
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość