Alkasbir, polozna nie bada...ale jesli po 10 tygodniu masz jakies plamienia ,bole cokolwiek to zaraz trafiasz do szpitala gdzie robia ci wszystkie mozliwe badania...chodzi oto zeby zajac sie tymi ktorzy tego potrzebuja a nie poswiecac czas i pieniadze na zdrowe kobiety-to chyba ok.
wiesz tu zupelnie inaczej...porod sobie wybierasz gdzie chcesz rodzic w domu u poloznej czy w szpitalu w 30 tygodniu ukladasz plan porodu i juz wtedy mozesz zaznaczyc ze zaraz po przyjezdzie do szpitala chcesz dostac znieczulenie zewnatrzoponowe.
kazda rodzaca na swoj pokoj z lazieka z wanna do rodzenia i polozna jest przy tobie non stop w czasie porodu w razie kaplikacji zjawia sie lakarz.
Ja tak mialam ze dziecku zanikal puls n ie trwalo to 5 minut i juz bylam na sali operacyjnej otoczona mnustwem lakarzy i pielegniaraek...powiem ze opieke przy i po porodzie bardzo milo wspominam...ale porod nie