JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

[kwiatunio]

Izunia śpi od 20 jednak na spacer nie poszłyśmy bo wiało tak że przy naszym jeziorze głowę by mi urwało

Oszukać przeznaczenia 5,,

bardzo je lubię nawet nie wiedziałam ze jest 5

no tylko to Oliatum strasznie drogie jest

ja go kupiłam jak iza się urodziłam i mam jeszcze do tej pory a chyba ze 2 miesiące Ja w tym kąpałam a i dziś zaczęłam 2 szampon dla Izunii

Kocura Bura, zdjęcie przesłodkie

[Kocura Bura]

Dzięki Dziewczyny

[jula81]

Kocura śliczne dzieci i widać, że podobne do siebie .

jednak na spacer nie poszłyśmy bo wiało tak że przy naszym jeziorze głowę by mi urwało

U nas też strasznie wiało, ale wyszliśmy na krótki spacerek.
Niby za tydzień ma być już po kilkanaście stopni na plusie . Czekam z utęsknieniem. Byle deszczu i wiatru nie było .

Ja wczoraj porobiłam Erykowi obiadki i też pomroziłam. Kupiłam warzywa za 4 zł i 16 słoiczków mi wyszło . Koszt tyle co 1 słoika.
Na razie bez mięska jeszcze. Smak jednak o niebo lepszy od słoikowych.

[elibell]

Kocura Bura, heh świetna foteczka, "mniami mniami siostra'

mój Dorian to Elizkę chce za wszelką cene złapać. No teraz gości mamy to nawija jak oszalały, nawet nie wiedziałam, że tyle gadać potrafi;):):)

[ladybird23]

witam
ja juz wymiekam, po prostu wymiekam..ilez mozna chorowac..jak nie kaszel to wymioty, nie wymioty to biegunka
dzis A. idzie z Kala do kontroli, niby pokaszluje juz mniej, ale jednak i jak ja po pleckach dotykam to wyczuwam ze jej tam cos chrobocze
myslalam ze juz jest lepiej, to dzis w nocy zas starsza wymiotowala i goraczki dostala, nie wiem teraz czy ta goraczka bo jej cos siedzialo na zoladku i jak zwymiotowala to jej przeszlo, bo rano zanim wychodzilam do pracy temp normalna zobaczymy jak wstana, a jak w przedszkolu sie to powtorzy, to znow kolejny chorowitek w domu

kwiatunio Izunia ma niemozliwe wlosy

ja mam na koncie na razie 3 zamrozone obiadki, od jutra bede odmrazac to zobacze jaki bedzie tego zamrazania efekt...wczoraj ugotowalam jeszcze na swiezo obiadek z ziemniaczkami, wiecie jak Kala to wcinala (ziemniaki+kurczak+troche pietruchy+troche marchewki+troche maselka)w szoku bylam jak jej to smakowalo, to te bardziej marchewkowe jej tak nie podchodza..i pocumkala wczoraj kurczaka i ziemniaki z naszego obiadu i szyneczke przy kolacji..buzke rozdziawiala jak sie patrzy

[szkieletorek]

Oszukać przeznaczenia 5,,

bardzo je lubię nawet nie wiedziałam ze jest 5

Ja też ale jak oglądam , no właśnie ja więcej zakrywam oczy o wtula się w P niż oglądam hehe.Boje się oglądać takie straszne filmy bo potem mi się po nocach śni i spać nie mogę , ale ciągnie mnie do tego hehe

Ja wczoraj porobiłam Erykowi obiadki i też pomroziłam. Kupiłam warzywa za 4 zł i 16 słoiczków mi wyszło . Koszt tyle co 1 słoika.
Na razie bez mięska jeszcze. Smak jednak o niebo lepszy od słoikowych.

dla mamusi za pyszne zupki .
No i koszt faktycznie dużo dużo niższy.

ja juz wymiekam, po prostu wymiekam..ilez mozna chorowac

Jejku bidulko współczuję. Bo to musi być bardzo męczące. Zdrówka dla dzieciaczków życzę.

wczoraj ugotowalam jeszcze na swiezo obiadek z ziemniaczkami, wiecie jak Kala to wcinala

No to fajnie.
Moja dostała 3 razy marchewkę z ziemniakiem lub marchew z ryżem i nie jadła jakoś za bardzo.A nawet ja pociągało .
Czy u was na początku też tak to jedzenie wyglądało ?
Kleik jak jej daje na moim mleczku to bardziej chętnie je.

Nocka u nas fajnie .Mała budziła się 2 razy a ostatecznie o 7 wstała.
Teraz mi już marudzi więc zaraz ją położę na drzemkę.
W tym tyg bierzemy się z P za generalne porządki wiosenne.
Mama będzie Lili popołudniami bawić a my się weźmiemy za szorowanie domku.
Potem jak mała zaśnie to wyszoruje po zimie balkon.

[kwiatunio]

bry,

Kończę pic kawę sypaną z 2 łyżeczek żeby się obudzić, noc tragiczna, przebudziła się na mleczko o 11 to płakała do 1, nic nie pomagało, w końcu zasnęła w naszym łóżku u mnie na rączkach przebudziła się o 3 na mleczko niby zasnęła u siebie ale pobudka o 5.30 i tez płakała, teraz już 2 raz zasypia,

[szkieletorek]

noc tragiczna

Ojej ale to czemu tak płakała? Co sie stało.

[elibell]

za pół roku Dorianka, wczoraj co prawda było ale zapomniałam torta postawić:)

[zirafka]

a juz wymiekam, po prostu wymiekam..ilez mozna chorowac..jak nie kaszel to wymioty, nie wymioty to biegunka
dzis A. idzie z Kala do kontroli, niby pokaszluje juz mniej, ale jednak i jak ja po pleckach dotykam to wyczuwam ze jej tam cos chrobocze

nie jestes sama... u nas podobnie... Kuba kaszle juz do zrzygania, zaraził Maję i tez kaszle i ma katar bylismy u lekarza w piatek niby czysto, ale ten kaszle taki mokry i męczący a do tego jak rano zrobi kupe to od razu nadaje sie do wanny bo jest usrana po szyję dosłownie, do tego nie za bardzo chce cos innego jeść jak mleczko ... juz tez nie mam siły i nigdzie nie wychodze no bo jak? a pogoda fajna się zrobiła...