Strona 425 z 1166

: 20 lut 2009, 12:10
autor: Jagna30
Ja tez uciekam...Emilia sie obudziła...a raczej dzwonek telefonu :ico_zly:
Wpadnę za jakis czas.... :ico_oczko:

: 20 lut 2009, 12:11
autor: margarita83
Gie, chodziło mi o to że jak jesteś w pracy to jesteś motorkiem napędowym tego forum, czyli jesteś prawie zawsze i zawsze jest z kim popisać, no bo GIE jest :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

To nie było ani złośliwe, ani ubliżające, upokarzające, etc...

[ Dodano: 2009-02-20, 11:15 ]
żeby nie być gołosłowną oto zdjęcia jak Maja sama wcina mleko, a ja robię zddjęcie spod kompa ;-)
Obrazek

[ Dodano: 2009-02-20, 11:17 ]
tak Pati podaj ten przepis, ja tez robię, ale lukne na twój przepis :-D

: 20 lut 2009, 12:23
autor: Iwona H
Margarita, moja też sama trzyma sobie butlę. Trzyma tak póki jej się nie skończy picie, a nawet potrafi wyciągnąć na moment, przełknąć ślinę :-) ponownie włożyć do buzi i dalej ciągnąć. :-D

: 20 lut 2009, 12:23
autor: Gie
PATI - no baaardzo Ci dziekuje... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: ale jak to ludzie roznie postrzegaja innych... ja od zawsze slysze, ze mam bardzo ostre rysy twarzy i jestem wyrazista, a nie delikatna... :ico_oczko: :ico_oczko:

MARGARITA - no to milo mi bardzo - jak jestem w pracy, to zawsze staram sie zagladac jak najczesciej... co do Majki - niezle, naprwde niezle... moja mala tak jeszcze nie umie...


a JAGNA - moja Su zjadla wczoraj 2/3 tego sloiczka rosolku z kurczakiem i ryzem... tesciowa mowi, ze troche plula, ale w koncu zmeczyla... :ico_sorki: a potem jadla jeszcze jogurt z malinami i truskawkami - zjadla pol sloika, ale bez wieszkego entuzjazmu... Ona sie rzuca tylko na marchewke z jablkiem...

[ Dodano: 2009-02-20, 11:25 ]
IWONA - ja mysle, zeby kupic malej taka butelke do trzymania (co ma Emi, Jagna - mozesz mi powiedziec firme??) - moze niedlugo skuma, ze mozna sobie samej poradzic z jedzonkiem i piciem, a nie mame tak wykorzystywac notorycznie... :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

: 20 lut 2009, 12:27
autor: Pati85
tak Pati podaj ten przepis, ja tez robię, ale lukne na twój przepis :-D
ok

PIERSI Z KURCZAKA W SOSIE MEKSYKANSKIM

piersi z kurczaka ( ja na 2 osoby robie z 0,5 kg piersi)
1 czerwona papryka ( mozna 2 kolory do wyboru)
pieczarki 500 g
koncentrat pomidorowy
przyprawa chili
wywar z kostki rosolowej, ja robie z 500 ml wody

Piersi z kurczaka przyprawic, otoczyc w mace i smazyc na patelni na zloty kolor- ja kroie w takie mniejsze kawalki.
Papryke pokroic w plasterki, pieczarki pokroic i dusic pod przykrywka okolo 10 minut, wlac wywar z kostki rosolwej, dodac koncentrat ja daje na oko, ale zreguly prawie cala taka malutka puszeczke i dodaje przyprawe chili.
Na moniec zageszczam maka, a mozna tez sosem zageszczajacym jak jest w Pl

: 20 lut 2009, 12:31
autor: Iwona H
Gie, a wiesz,że gdzieś wyczytałam,że już można podać dziecku kubeczek z dziubkiem :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 20 lut 2009, 12:32
autor: Pati85
mam bardzo ostre rysy twarzy i jestem wyrazista, a nie delikatna... :ico_oczko: :ico_oczko:
no widzisz, wyrazista tez jestes :ico_oczko: , podobaja mi sie Twoje oczy

A wiecie co, moj Erik nie chce w ogole jesc, jak wstal rano moze wypil z 50 ml mleka i to na chama, ale plakal przy tym wiec go dalej nie zmuszalam i ciagle robi kupke, taka papke ale troche taka rzadkawa, nie wiem czy to nie od zebow, nie mam pojecia czemu nie chce jesc :ico_noniewiem:

Ide dam mu deserek, moze chociaz deserek zje,

A mam do Was pytanie odnosnie soczkow, bo u mnie na butelce pisze, ze jesli na nastepny dzien sie nie zuzyje soku po otwarciu to juz nie mozna go podac dziecku, a co niby ma sie stac dla tego soku, nie wiem, jak Wy robicie :ico_noniewiem:

: 20 lut 2009, 12:35
autor: Iwona H
Pati, po otwarciu produkt moze przebywac w lodowce przez 48godz.

: 20 lut 2009, 12:37
autor: Gie
no widzisz, wyrazista tez jestes, podobaja mi sie Twoje oczy

och boshe... znowu cos, czego nie lubie... oczy mam male, a jak sie smieje, to robia sie jeszcze mniejsze i takie chinskie... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: (ale za to sa zielono-brazowe)
Gie, a wiesz,że gdzieś wyczytałam,że już można podać dziecku kubeczek z dziubkiem
tzn. niekapek?? No, ale na razie chyba nie ma to sensu, skoro mala jeszcze nie kuma o co chodzi z trzymaniem butelki... nie wiem juz sama...

PATI - mi sie wydawalo, ze na soczku jest napisane, ze po otwarciu jest zdatny do spozycia przez 24 albo nawet 48 godz. chyba (w lodowce oczywiscie), ale moze to zalezy na ktorym... ja kupowalam ostatnio jablkowy. Ale teraz podaje malej tylko wode do picia, bo kupki ostatnio robila troche twardawe...

: 20 lut 2009, 12:38
autor: Pati85
Pati, po otwarciu produkt moze przebywac w lodowce przez 48godz.
hmm to ja juz nie wiem, namoich sloiczkach tez posze ze na nastepny dzien trzeba zuzyc, a na niektzorych ze w ciagu trzech dni.
Przeciez co ma byc temu sloiczkowi jak stoi w lodwce , prawda???
Ostatnio wywalilam pol obiadku do kosza, bo maly zasnal i pozno wstal a nie bede mu podawac obiadku o 18 i wyladowal w koszu