witam nocnie
jestem padnieta po dzisiejszym dzionku w w-wie
u lekarzy w wszystko ok
Ala zostaje przy swoich okularkach tylko do czytania , więc wydatek czeka tylko mnie jeśli chodzi o okularki
oczywiscie zeszłam całą Arkadię i nic dla siebienie kupiłam , teraz to szyją cichy dla anorektyczek , bo nawet rozmiar 42 jest mały , a jak w coś weszłam to długośc sukienki była ni w pięć ni w dziesięć
i takim sosobem dalej nie mam w co się ubrać na komunię
zakupiłam dwie koszulki z krotkim dla Lolka , bodziaka na ramiączka letniego i kilka pierdołków na codzień dla siebie np. pasek , okularki przeciwsłoneczne , kolczyki tak dla poprawy humorku
zrobiłam zapas pampersów bo w realu jest promocja i 186 szt kosztuje 90 zł więc się opłacało , szczoteczkę do pierwszych ząbków , miseczki na zupkę , kilka słoiczków itd
kaski troszke wydałam
a Lolek byl dziś bardzo nieznośny , wogóle nie chciał siedzieć w wóżku , na rękach ylko u mnie i jak z dzieckiem iść do sklepu
i znowu opuścilam dzień ćwiczeń , ale jak przyjechałam i zanim wyprawilam dzieci spać to była 22 i brak sił
wogóle boli mnie brzuch tak na @ , ale jeszcze nie dostałam o porodzie więc może to być ta pierwsza , chociaż oby jeszcze nie
nie mam siły was doczytac , wybaczcie
udanego weekendziku życze , bo nie wiem czy znajdę czas na kompa