Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

24 lut 2012, 13:23

Nie, kupuje zwykłym sklepie lub z mrożonek (zależy co mam w danej chwili w domu). U mnie ekologicznych nie ma-wszyscy jeżdżą do hurtowi i później to sprzedają, nawet panie, które twierdzą, że to z ich ogródka (jakoś tak dziwnie się składa, że tacka czy koszyczek maja taką samą naklejkę jak te w sklepie :ico_oczko: )

emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

24 lut 2012, 14:15

czesc

od rana bylam zalatana, bo P w domu, sprzatanie, gotowanie, teraz juz pojechal do pracy na 2 zmiane

u nas wiatr mega, na spacer pewniwe nie wyjdziemy

markotka jak Krzys urosl :ico_szoking: sliczny chlopczyk :ico_brawa_01:

Nova P niestety nie be :ico_brawa_01: dzie mogl zawozic mlodego do p-kola, bo zazwyczaj jedzi do pracy na 6 wiec po 5 wyjezdza, no chyba ze bedzie mial 2 zmiane albo nocke
a Marcel chodzi do pkola na 8

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za postepy

i zdrowka Wszystkim zycze :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

24 lut 2012, 15:09

Cześć!

U nas dziś też starsznie wieje- aż mi telewizja nie działa :ico_olaboga:
Dobrze, że internet jest :ico_oczko:

Maksio śpi, już od pół godziny, mam nadzieje że troche odpocznie bo to jego 1 drzemka dziś!

Ja też zazwyczaj gotuje Małemu sama, kupuje warzywa u nas na wsi w sklepie, albo tak jak Murchinson z mrożonek. Mięsko staram się kupować w sprawdzonych miejscach, nigdy w markecie :ico_nienie:
ALe słoiczki też czasem trzeba podać, bo nie zawsze jest czas by coś upichcić.

Murchinson, dzięki za wieście od dziewczyn. Biedna Mama Izuni, ja też jestem gapa i zawsze sobie coś zrobię :ico_sorki: Dopiero co odrósł mi paznokieć na mopim pociętym blenderem palcu :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Markotka, ja też sterylizowałam tylko nowe butelki :ico_sorki:

Nic mi się nie chce w taką pogodę, mam ochotę coś upiec, na blogu jest fajny przepis na ciasto marchewkowe, podobno dobre :-)

emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

24 lut 2012, 15:16

Koroneczka, sliczny avatarek :ico_brawa_01:
Ja też zazwyczaj gotuje Małemu sama
ja chyba cos zle robie, bo moje zupki nie wygladaja jak te sloiczkowe, a jak juz wleje mniej wody to mi sie przypala :ico_wstydzioch:
na blogu jest fajny przepis na ciasto marchewkowe
wlasnie sie nad nim zastanawiam, nawet kupilam wiecej marchewki :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

24 lut 2012, 15:20

wlasnie sie nad nim zastanawiam, nawet kupilam wiecej marchewki :ico_oczko:
A jaki serek kupiłaś??
sliczny avatarek :ico_brawa_01:
A dziękuję coś w końcu trzeba było zmienić :-)

emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

24 lut 2012, 15:23

A jaki serek kupiłaś??
no wlasnie serka nia mam i jajek tez :ico_noniewiem: , bo P jadl jajecznicre na sniadanie, ale jutro kupie i zrobie

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

24 lut 2012, 15:26

no wlasnie serka nia mam i jajek tez :ico_noniewiem:
bo ja nawet nie wiem gdzie taki serek philadelfia można dostać :ico_noniewiem: ciekawe czy zwykły może być??
Ja też jadłam na śniadanie jajecznicę :ico_oczko:

emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

24 lut 2012, 15:27

bo ja nawet nie wiem gdzie taki serek philadelfia można dostać
w wiekszych supermarketach powinien byc

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

24 lut 2012, 15:36

na blogu jest fajny przepis na ciasto marchewkowe, podobno dobre :-)
To jak zrobisz to daj znać czy dobre bo jak kiedyś też się do niego przymierzałam i nadal nie zrobiłam. A serek to był ostatnio w biedronce (z firmy president) i kauflandzie.
ja chyba cos zle robie, bo moje zupki nie wygladaja jak te sloiczkowe, a jak juz wleje mniej wody to mi sie przypala :ico_wstydzioch:
Ja najczęściej jak gotuję dla nas to przed doprawieniem odlewam dla małego albo gotuję tylko dla niego ale jak mamy trochę zmiksować (muszę by mały nadal ma tylko 2 zębulki) to wrzucam warzywa z mięsem i trochę wywaru. Potem sprawdzam jak konsystencja i dodaję jeszcze trochę wywaru.

[ Dodano: 24-02-2012, 14:36 ]
Koroneczka, i kiedyś widziała ten serek w tesco-ja mam takie małe, nie hipermarket.I serek jest taki trochę jak na sernik.

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

24 lut 2012, 15:40

Zobaczę za tym serkiem, w sumie nigdy się nie rozglądałam więc nie widziałam. Mój brat pracuje w hiperze w tesco, będzie miał zadanie :-)
Ja najczęściej jak gotuję dla nas to przed doprawieniem odlewam dla małego
Ja robię tak samo, tylko ja rozgniatam widelcem, bo Maksio już papek nie chce.

[ Dodano: 24-02-2012, 14:42 ]
Emilia, dzięki za zdjęcie :-) Jak on smakuje? Jak twarożek, czy może almette? Nigdy się z nim nie spotkałam :ico_oczko:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość