: 08 sie 2007, 11:38
b]marta[/b] sliczny jest Franio
Marta no wlasnie ja to tez tak odbieram,myslalam,ze jak sie maly urodzi ,to my bedziemy najwazniejsi,a on dalej do mamusi ?
rozumiem ,ze ja kocha,no ale bez przesady...dzwoni do niej codziennie,byla niecaly miesiac temu u nas i teraz on pojedzie do swojej mamy,a ja z malym u mojej zostane
to jakies pomigane...ja nie robie zadnych problemow i do jego tez pojedziemy,ale w pierwsza noc do mojej .bo jest bl;izej i ona wozek zalatwi ,wiec u mojej musimy byc najpierw...marta wspolczuje ci tesciowej na 2 miesiace
czasem mam takie mysli,zeby pojechac do polski i zostac do konca macierzynskiego ,ale pewnie bym tesknila i tak nie zrobie
jasnie pani chodzi o to,ze moj luby tak bardzo kocha swoja mamusie,ze on pojedzie do swojej ,a ja do swojej,bo jednej nocy bez niej nie wytrzyma
i rano przyjada do mojej mamy
jakis chyba nienormalny jest ,albo ze mna cos nie tak
ale juz tak mnie wkurzyl,niech jedzie w cholere 





jasnie pani chodzi o to,ze moj luby tak bardzo kocha swoja mamusie,ze on pojedzie do swojej ,a ja do swojej,bo jednej nocy bez niej nie wytrzyma



