wiesz tu gdzie dodomial chodzic to jedzonko bylo przywozone niemieli kuchni.. do tego komitet, itp..
a niewiem jak tojet gdy dziecko niechodzi czy odliczaja czy jak bo zrezygnowalam.. gdzie 600zl..
Acha. Ja pierwsze bede probowac w naszym Lapanowskim moze akurat A jak nie to bede sie rozgladac za jakims prywatnym.Nie bede przeciez trzymac dziewczyn w domu az do wieku szkolnego
no ja mialam dac do pryw jak nieprzyjeli go do panstwowki ale zrezygnowalam gdy ceny uslyszalam...
i czekalam.. na rezerwowej.. potem szukanie znajomosci i w koncu sie udalo..
No ja to nie mam co liczyc na znajomosci,bo to nie moja okolica Ja z poludnia Polski jestem.Wiec jedyne co mi pozostaje to szczescie.A jak nie to zawezme sie i zaloze wlasne przedszkole albo Klub Malucha
sylwia.wk, a w którym przedszkolu zawołali 600 zł
Ja chcę wcisnąć Izę do Wieliczki do prywatnego przedszkola na Mardimexie, jest na liście rezerwowej,płaciłabym 280 zł; w "Tuptusiach" na Limanowskiego cena jest wyższa,bo 450 zł (bez wyżywienia)