Strona 428 z 724

: 20 mar 2009, 11:42
autor: ejustysia
fortunata_fofa, mi tez opadł, ale ja sie nie przejmuje, jak juz pare razy pisałam to mojej znajomej opadł w 7 miesiącu i donosiła do końca a na marcóweczkach dziewczyna które już maja termin dalej brzusio u góry siedzi więc to chyba tak na 2 razy jest poza tym, brzuch opada ( według teori książkowej ) na 4 tyg przed porodem, ale nie znaczy to, że nie moze opaść wcześniej bądz w dniu porodu :) nie martw sie donosimy, ja juz a tydzien moge rodzić i dzidzia bedzie bezpieczna, ale szczerze to nie jestem jeszcze gotowa poród uważam za coś odległego

: 20 mar 2009, 11:42
autor: fortunata_fofa
Avanti mam nadzieję, że wszystko uda ci sie załatwić. Durni ci lekarze i tyle.

: 20 mar 2009, 11:43
autor: avanti83
fortunata_fofa, co ma byc to i tak bedzie ja nie zamierzac tracic nerwow w koncowce ciazy musi byc dobrze i tyle

: 20 mar 2009, 11:43
autor: fortunata_fofa
Wiem, że może opaść szybciej ale ja bym jeszcze sobie z 3-4 tyg pochodziła. Nie planuje zostać marcóweczką. Donoszę do końca kwietnia. Maluchowi już wytłumaczyłam, że to dla jego dobra.

: 20 mar 2009, 11:48
autor: avanti83
ja ide troszke :ico_spanko: trzymajcie sie cieplo

: 20 mar 2009, 11:49
autor: ejustysia
a ja juz nic nie mówie, jak urodze to Wam napisze :))), nie bede planować bo w sumie to nie ode mnie zależy tylko od mojego synusia a widze, że mu sie podoba maltretowanie mamusi, ja tylko leże i czekam co ma być to będe

: 20 mar 2009, 11:53
autor: fortunata_fofa
ejustysia w sumie dobre podejście. Ja czekam prawie spokojnie na poniedziałkowego gina. Zobaczymy co mi powie.

: 20 mar 2009, 12:10
autor: ejustysia
w sumie dobre podejście. Ja
wiesz co? ja już poprostu siły nie mam na myślenie i zastanawianie sie, jestem wyłączona z obiegu dosłownie, nie kontaktuje, nawet krzyżówke mi ciężko rozwiązać, jestem zmęczona , chce tylko spać, spać i spać a to i tak mnie męczy :-D

: 20 mar 2009, 12:12
autor: zoola27
własnie zrobiłam sobie przerwe na herbatke :ico_oczko:
fortunata_fofa, tylko nie roznies tej sekretarki !!!!!!!no ale tel po 22.00 to jest przegiecie !!

powiem wam ze moja szefowa na poczatku mojej pracy tez tak robiła .....dzwoniła o kazdej porze az ja tego oduczyłam :-D nie mam w umowie zawartej pełnej dyspozycji ......wiec nie odbierałam tel . a jak było naprawde cos waznego to pisała esa :-D powiem wam ze z chcia bym juz wróciła do pracy .......miedzy ludzmi jest inaczej !!! ciekawe jak to bedzie jak juz Nataszka sie urodzi ....bardzo bym chciała z nia byc w domku ale do pracy tez mnie ciagnie ......zobaczymy

: 20 mar 2009, 13:19
autor: fortunata_fofa
zoola rozumiem ja też miałam takie kilka dni, że bardzo chciałam do pracy. To siedzenie w domku zaczynało mnie dobijać. A teraz jakoś dziwnie będzie mi wrócić do pracy tzn przed grudniem nie planuje ale i tak cięzko mi będzie rozstać się z maluchem.