abegano dzięki
Ja będę rodzić naturalnie (o ile się nie okaże, że Jakuś jest za duży na poród siłami natury) i nie mam zamiaru brać żadnych znieczuleń. O ile się nie mylę, najbardziej bolą skurcze parte, ale one trwają max 30 minut (chociaż zazwyczaj 10-15 i po tym dzidzia jest już w naszych ramionach), więc myślę że tyle mogę poświęcić dla dzieciątka i wytrzymam. W końcu tyle kobiet na całym świecie dawało sobie radę! Nie może być aż tak źle
Co do szczepionek, tak samo opłaca się u nas szczepionkę na raka szyjki macicy. Słyszałam, że kosztuje ok. 500zł. Będąc u gina jednak, wyczytałam na plakacie, że są jakieś trzy etapy szczepienia i za każdą szczepionkę płaci się 500zł, czyli razem 1500
A o pneumokoki wypytam mojego lekarza rodzinnego, czy warto szczepić maluszka czy nie. Zresztą do lipca wszelkie epidemie mogą się zakończyć.