Jenny, lecą, lecą. Ja nie wiem kiedy uciekło mi do tych 30! Mam nadzieję, że teraz ucieknie czas jeszcze szybciej. Czasem boję się, że z wyprawką nie zdążę, bo ja to tak sobie porozkładałam zakupy na wypłaty (liczę spokojnie, że mam jeszcze 3 przed sobą na zakupy!), ale jakiś czas mam uczucie, że teraz pójdzie szybciej. Fajnie by było urodzic do 40tc (38-39) ale muszę najpierw poprac
Więc Tom, poczekaj chociaż do pierwszej partii
BRAWO kochana dla ciebie za POŁOWINKI!!! Zleciało, jak z bicza!
Gosia, już leci ci 24tc
A mi 31! WOOOW.