: 14 mar 2008, 21:43
Witajcie Kochane
my po wizycie, mały pięknie rośnie, waży 2490 g. Szyjka jeszcze się trochu skróciła i już małe rozwarcie widac, lekarz się śmiał, że teraz to już może mnie brac bo najgorsze za nami nareszcie ufff... ja mu powiedziałam, że jak coś to dopiero po świętach, mam zamiar wziąc się za porządki a ona nam na to, że poleca metodę SMS - SeksMagnezSprzątanie, prawie zawsze pomaga hehe, od 2 dnia świąt zaczynam sprawdzac skutecznośc gorzej jak mnie od razu weźmie
mówił też, że była ostatnio u niego pacjentka (tydz. temu) i to była wizyta 2 tyg.przed terminem i mu mówiła, że ona to tak po świętach dopiero an porodówkę się wybiera a 4 godz. później już była po porodzie - ja też bym się chciała tak szybko uwinąć a nawet szybciej, nie mam nic przeciw hehehe
[ Dodano: 2008-03-14, 20:47 ]
niestety zazwyczaj tak bywa, że jak nic nie możesz w zamian zaoferować (chodzi o rzeczy materialne) to "przyjaźń" się kończy - na szczęście nie zawsze
[ Dodano: 2008-03-14, 20:58 ]
tak to bywa - jedne przechodzą ciążę i nic im nie jest, znoszą ją rewelacyjnie i bez żadnych dolegliwości, a inne niestety muszą się męczyć i martwic oraz walczyć o każdy dzień - jak to w życiu, rożnie bywa
my po wizycie, mały pięknie rośnie, waży 2490 g. Szyjka jeszcze się trochu skróciła i już małe rozwarcie widac, lekarz się śmiał, że teraz to już może mnie brac bo najgorsze za nami nareszcie ufff... ja mu powiedziałam, że jak coś to dopiero po świętach, mam zamiar wziąc się za porządki a ona nam na to, że poleca metodę SMS - SeksMagnezSprzątanie, prawie zawsze pomaga hehe, od 2 dnia świąt zaczynam sprawdzac skutecznośc gorzej jak mnie od razu weźmie
mówił też, że była ostatnio u niego pacjentka (tydz. temu) i to była wizyta 2 tyg.przed terminem i mu mówiła, że ona to tak po świętach dopiero an porodówkę się wybiera a 4 godz. później już była po porodzie - ja też bym się chciała tak szybko uwinąć a nawet szybciej, nie mam nic przeciw hehehe
[ Dodano: 2008-03-14, 20:47 ]
mamamonia pisze:No te kontakty jakieś takie inne się zrobiły
niestety zazwyczaj tak bywa, że jak nic nie możesz w zamian zaoferować (chodzi o rzeczy materialne) to "przyjaźń" się kończy - na szczęście nie zawsze
[ Dodano: 2008-03-14, 20:58 ]
Emma pisze:brzucha zbytnio nie miała,i jeszcze pracowała,nic jej nie dolegało, a tu szybko się uwinęła.
tak to bywa - jedne przechodzą ciążę i nic im nie jest, znoszą ją rewelacyjnie i bez żadnych dolegliwości, a inne niestety muszą się męczyć i martwic oraz walczyć o każdy dzień - jak to w życiu, rożnie bywa