witam
mała dzisiaj w nocy dość często się budziła tylko nie wiem czemu,ani pić nie chciała,jeść też nie,pielucha sucha,nie marudziła... wkurzyłam się i męża zagoniłam do wstawania i zastrzegłam sobie,że rano ma wstać do dzieci i się nimi zająć bo ja chcę pospać

ale koło 8 już krzyk Mileny bo głodna (wstała przed 7),a mąż oczywiście nie wie jak sobie poradzić żeby dziecku jeść zrobić

no i chcąc nie chcąc musiałam się obudzić...
Miluś teraz ma drugą drzemkę,zasnęła przed 13 i chyba nie dam jej znowu koło 18 zasypiać

pójdziemy sobie na spacerek jak zjemy obiadek bo w końcu słońce piękne jest i prawie wcale wiatru,na słońcu mam +20 stopni!!!
Krzysiu dzisiaj marudzący, mało spał

pewnie lada chwila ostatnia jedynka się przebije.
oby jak najszybciej wyszedł ząbek
Robiłam sernik mrożony z nutellą, teraz się chłodzi, a mi już ślinka cieknie
podaj przepis,bo już mi slina pociekła na samą myśl
Ostatni raz w pieluchę narobił z jakieś 2-3 tyg. temu.
wow no to brawa dla Matiego
Emilia wszystkiego naj...dla Marcela :ico_buziaczki_big:
i ja się dołączam do zyczeń dla Marcelka :ico_buziaczki_big:
ja sama trafiłam przy porodzie na totalną ignorantkę, poszła sobie kawkę pić i do koleżanki że "ona nie urodzi" zamiast mi pomóc, franca i tyle jeszcze kazała mi rodzić leżąc na boku co mojej ciotce tak przytrzymywały poród żeby jeszcze nie rodziła

co szpital to obyczaj
Jak sobie przypomnę mój poród to mi się śmiać chce szczerze mówiąc
teraz do ci się śmiać chce,ale jak rodziłaś to ci na pewno do śmiechu nie było
Wpadłam tylko napisać, że ciasto marchewkowe pycha!!! Juz nie ma

musiało być na prawdę pyszne
mi mąż dzisiaj dał pospacc i zajal sie Maksiem

Spałam do 10
też bym raz tak chciała pospać
miłego popołudnia
