chwalę się wam:
anade, ja mam wypłatę czerwcową na 10.06, wcześniej (z majowej) planuję kupic kosmetyki i może kilka pierdołek do szpitala, typu wkładi laktacyjne czy te wielkie podpaski, które grosze kosztują. Niestety muszę tak rozplanowac budżet, żeby go za mocno nie naruszac. No i może jeszcze teraz smoczki kupię dla Tomka.
W czerwcu postawiłam za ostateczny cel proszki, vanish (ten największy, bo ciuchów sporo!!!) i płyny do płukania, choc dwa takie po 750ml już mam, ale może jak będzie jakaś promocja, to zakupię.
Jeszcze przede mną zakup chusteczek do pupy i pampersów. Co miesiąc chcę kupic takie dwa 6packi chusteczek pampers, bo te jednak mi najbardziej odpowiadają. A to już koszt ok. 50zł.
Jeszcze chcę koszulę nową do karmienia kupic, bo mam jedną. Z jednej strony chciałabym urodzic przed terminem (koniec czerwca całkowicie mi odpowiada) ale z drugiej strony lipcowa wypłata byłaby dużym odciążeniem budżetu, który muszę póki co podzielic na dwie wypłaty.
A przede mną jeszcze zakup sandałów dla Tobika na lato, a Bartkowe kosztują ponad 100zł.
No sama widzisz... A pranie dopiero w połowie czerwca. Mama obiecała pomóc przy prasowaniu, to chcę ją wykorzystac :P Bo pranie, jak to pranie, wsadze do pralki i robi sie samo :p