Dzieciaczki GRUDNIOWO-STYCZNIOWE (09/10)

[inia1985]

na razie kiepskie warunki na spacer, czekamy...

u nas kilka dni temu taka zawierucha była, a teraz na szczęście jest wzorowa zima, choć trochę mroźnie. Dziś było jeszcze piękniej na spacerze niż wczoraj, poszłam z Wiką wyżej, ale widoki

to na razie chyba tak zostanie

wiem, już nawet nie próbuję jej usypiać, od razu wstaję, mimo, że oczy jeszcze otworzyć się nie chcą.

Helen, miłego spotkania

Za to godzinę na moich kolanach

wow, nieźle

uuu, to kiepsko. Ja niestety nie potrafię Ci pomóc.

tak sobie pomyślałam, że zleję koła gorącą wodą... chyba nie powinno się nic stać, ale to jutro się tym zajmę.

Moja panikara coraz ładniej chodzi.

brawa dla Justynki

Wiki zasypia w łózeczku, cos nie bardzo ma na to ochotę, bo zwykle po 10-15 min. zasypia, a teraz słyszę jeszcze jak mruczy. Wczoraj poszła na popołudniową drzemkę dopiero o 16 i wstała o 18. Wykąpałam ją jak zwykle, ale nie łudziłam się, że uśnie o 20 i faktycznie tak było, zasnęła dopiero o 21 (zwykle usypia od razu po kąpieli). Za to zaskoczyła mnie na maksa tym, że grzecznie leżała, cichutko, przez ok. godzinę i bawiła się uszkiem i ogonkiem owieczki. Zasypianie to chyba jedyna rzecz, która nie sprawia nam żadnych kłopotów

[ Dodano: 2010-12-16, 14:27 ]
Już śpi mój szkrab

[ Dodano: 2010-12-16, 14:48 ]
Dziewczyny mam pytanko odnośnie nowego wątku: chcecie na pierwszej stronie zdjęcia dzieciaczków, czy nie?

[dorotaczekolada]

inia1985, po pierwsze do ciebie bo mis ie dzis snilas ale to byl zly sen,snilo mi sie ze pisalas na forum najpierw cos tam ze mroz,zino itp a potem ze cos sie z mala stalo i ostatnie zdanie -No i Wiki umarla koszmar to jakis byl normalnie,obudzilam sie przerazona
co do kol wlasnie chcialam ci napisac zebys goraza woda polala
niestety nie pamietam juz co komu odpisac grauluje przespanych nocek i wspolczuje tych nieciekawych(my tez amy taka za nami wlasnie)
BRAWA DLA CHODZIACZKOW moja probuje od mebla do mebla sie puszczac ale to tak tylko na 1 krok i zawsze sie czegos trzyma
ja przezntow jeszcze wszystkich nie mam mezowi musze kupic cos i malej

[ Dodano: 2010-12-16, 14:54 ]

chcecie na pierwszej stronie zdjęcia dzieciaczków, czy nie?

byloby milo miec takie aktualne z roczku np

[inia1985]

inia1985, po pierwsze do ciebie bo mis ie dzis snilas ale to byl zly sen,snilo mi sie ze pisalas na forum najpierw cos tam ze mroz,zino itp a potem ze cos sie z mala stalo i ostatnie zdanie -No i Wiki umarla koszmar to jakis byl normalnie,obudzilam sie przerazona

straszny sen... aż mi się gorąco zrobiło, jak to czytałam.

byloby milo miec takie aktualne z roczku np

ja też jestem tego zdania, zobaczymy co na to reszta dziewczyn

[Helen]

koszmar to jakis byl

dobrze, ze sny spelniaja sie na odwrot
Mi juz jakis czas temu snilo sie, ze na wrzesien mialas termin porodu i tez raczej nic z tego nie bedzie, no chyba, ze sie z mezem efektywnie pogodzicie a on przyjezdza za 2 dni?

chcecie na pierwszej stronie zdjęcia dzieciaczków, czy nie?
byloby milo miec takie aktualne z roczku np

tez tak mysle

[ Dodano: 2010-12-16, 15:31 ]
znajomi chyba jednak nie wpadna, bo pogoda paskudna, zamiec sniezna, a oni mieszkaja poza hamburgiem i musieliby stac w korkach na autostradzie... juz chyba trzeci czy czwarty raz przekladamy to spotkanie, trudno, moze na urodziny Kiarcika przyjada

[Shiva]

Dziś było jeszcze piękniej na spacerze niż wczoraj, poszłam z Wiką wyżej, ale widoki

ehh zazdroszczę

tak sobie pomyślałam, że zleję koła gorącą wodą... chyba nie powinno się nic stać, ale to jutro się tym zajmę.

też chciałam Ci to zaproponować, ale nie mam pewności czy później nic sie nie stanie kołom

Dziewczyny mam pytanko odnośnie nowego wątku: chcecie na pierwszej stronie zdjęcia dzieciaczków, czy nie?

myślę że ze zdjęciami, każda z nas wyśle Ci fotkę roczniaczka

Moja panikara coraz ładniej chodzi.
brawa dla Justynki

dzięki

koszmar to jakis byl normalnie,obudzilam sie przerazona

straszny sen

BRAWA DLA CHODZIACZKOW moja probuje od mebla do mebla sie puszczac ale to tak tylko na 1 krok i zawsze sie czegos trzyma

ale już jest na dobrej drodze, jeszcze trochę i sama zacznie się puszczać

znajomi chyba jednak nie wpadna, bo pogoda paskudna, zamiec sniezna, a oni mieszkaja poza hamburgiem i musieliby stac w korkach na autostradzie...

szkoda, ehh ta pogoda

[inia1985]

Mi juz jakis czas temu snilo sie, ze na wrzesien mialas termin porodu i tez raczej nic z tego nie bedzie, no chyba, ze sie z mezem efektywnie pogodzicie

jeszcze wszystko jest możliwe Helen, mąż przyjeżdża w takim czasie, że jakbyśmy się postarali, to by się Twój sen ziścił

znajomi chyba jednak nie wpadna

szkoda

czy później nic sie nie stanie kołom

no właśnie też się zastanawiałam nad tym

dorotaczekolada napisał/a:
chcecie na pierwszej stronie zdjęcia dzieciaczków, czy nie?
byloby milo miec takie aktualne z roczku np
tez tak mysle

myślę że ze zdjęciami, każda z nas wyśle Ci fotkę roczniaczka

oki, to czekam na fotki na maila lub link do zdjęcia na priva

[Helen]

inia1985, moj tata opowiadal mi dzisiaj, ze jemu tez kola przymarzly, tzn. klocki hamulcowe przymarzly do tarcz i u Ciebie pewnie jest ten sam problem...

[ Dodano: 2010-12-16, 22:15 ]

czy później nic sie nie stanie kołom
no właśnie też się zastanawiałam nad tym

chyba nie, ale woda znow zamarznie, najlepsze byloby cieple powietrze, ale skad to wziac suszarka przeciez nie bedziesz kol ogrzewac moj tata mowil, ze odpalal samochod az do skutku, az sprzeglo zaczelo smierdziec...

[inia1985]

tzn. klocki hamulcowe przymarzly do tarcz i u Ciebie pewnie jest ten sam problem...

mnie się wydaje, że do podłoża tylko przymarzły, bo nawet ręcznego nie miałam zaciągniętego, więc raczej klocki do tarcz nie powinny przylegać. W sumie to się nie znam, ale tak na logikę, to chyba tak jest. Suszarka byłaby najlepsza, ale chyba na początek spróbuję zlać ciepłą wodą koła tylko przy podłożu, jak to nie pomoże, to poczekam na R.

My dziś na nogach od 5:10... Wiki wstała z takim przerażającym płaczem, wczoraj wieczorem tez się przebudziła (co nigdy się nie zdarza) i ok. godzinę płakusiała, nic nie pomagało. Takie poranne wstawanie ma swoje plusy, bo mogłyśmy obejrzeć piękny wschód słońca, a Wiki zdążyła już stłuc bombkę (plastikową ), zawsze jej na przewijaku ją dawałam, tak ładnie świeciła (miała diodę w środku) i przez chwilę była grzeczna. A dziś coś jej się nie spodobało i z impetem rzuciła na podłogę... ehhh... ten mój nerwus.

Teraz pewnie będzie cisza przedświąteczna na forum. Wszystkie jesteście zajęte przygotowaniami, tylko ja nic nie robię, na łatwiznę idziemy - jedziemy do teściów. Do urodzin też nie mam nie wiadomo jakich przygotowań, także się nie napracuję

[Shiva]

Suszarka byłaby najlepsza, ale chyba na początek spróbuję zlać ciepłą wodą koła tylko przy podłożu, jak to nie pomoże, to poczekam na R.

no to powodzenia

My dziś na nogach od 5:10... Wiki wstała z takim przerażającym płaczem, wczoraj wieczorem tez się przebudziła (co nigdy się nie zdarza) i ok. godzinę darzpłakusiała, nic nie pomagało.

u nas tez się czasem tak zdarza. Rzeczywiście wtedy nawet przytulanie nie pomaga Dziś na szczęście była fajna noc, mała padła o 20 o 4 pobudka na mleczko i pozwoliła mi pospać do 8.50

Wszystkie jesteście zajęte przygotowaniami, tylko ja nic nie robię, na łatwiznę idziemy - jedziemy do teściów. Do urodzin też nie mam nie wiadomo jakich przygotowań, także się nie napracuję

ja robię tylko ciasta bo jedziemy na święta do rodziców

chyba nie, ale woda znow zamarznie, najlepsze byloby cieple powietrze, ale skad to wziac suszarka przeciez nie bedziesz kol ogrzewac moj tata mowil, ze odpalal samochod az do skutku, az sprzeglo zaczelo smierdziec...

kurcze ta zima nawet samochodom daje w kość

Helen napisał/a:
Mi juz jakis czas temu snilo sie, ze na wrzesien mialas termin porodu i tez raczej nic z tego nie bedzie, no chyba, ze sie z mezem efektywnie pogodzicie
jeszcze wszystko jest możliwe Helen, mąż przyjeżdża w takim czasie, że jakbyśmy się postarali, to by się Twój sen ziścił

he he he przez takie powitania moja koleżanka ma córeczkę Jej mąż był 6 m-cy na szkoleniu, co prawda widywali się czasem, ale to właśnie po powrocie do domu zmajstrowali maluszka

[anetka607]

byloby milo miec takie aktualne z roczku np

jestem za

jeszcze trochę i sama zacznie się puszczać

moja agentka nawet przez wysokie progi przebiega na nic czasu nie ma

i cwaniara po zmianie pampersa sama idzie i do kosza wywala

dla siostry wczoraj dokupiłam do prezentu dużą bombkę z rodzina świętą a na odwrocie z dedykacja od nas i życzeniami, piekna

dzisiaj idziemy na wigilie do syna do szkoly

Klara znowu pieknie spala, tylko po 22 z placzem wstala ale Robert ją pobujał i spala całą noc, chyba bo ja jej nie słyszałam

[ Dodano: 2010-12-17, 09:45 ]

a robię tylko ciasta bo jedziemy na święta do rodziców

my niby w domu też nie siedzimy ale robic trzeba i di tesciow i rodzicow, jutro sledzie po kaszubsku zrobie