iw_rybka, jeszcze by sie przydało do lóżka podane, ale ja już dawno na nogach, bo młodego trzeba było do przedszkola odstawic. I co? I jak bylismy na skrzyżowaniu śnieg zacząl padac wróciłam jak śnieżynka
surtsey, ja tez rano z malym jechalam do przedszkola,a Zuzka spala U nas sniegu nie ma,ale wczoraj wialo jak cholera,masakra jakas A teraz musze isc w piecu rozpalic,bo zimno
iw_rybka, u nas też bardzo wiało, mimo zamkniętych okien takie wiuuuu było słychać.... No i nawiało chmur śniegowych. A jutro jade z kolezanką do tzreciej, do Bielska i boje się, ze tam jednak może byc zimniej niż u mnie....