Cześć Babeczki!!!
Witam nową stycznióweczkę
Sabi .
Pinko naprawdę współczuję Twojej córci a Tobie początku mamusiowania, ale myślę, że teraz już macie za sobą najgorsze i Ula będzie się ślicznie rozwijać. Nawet nie chcę myśleć co czułaś. U mnie jak byłam w szpiatalu jakaś nawiedzona pediatra wymyśliła, że Karol może mieć coś z nerkami. Myślałam, że zwariuję. Koleżanka mnie przestrzegała przed tą doktorką, że wymyśla takie pierdoły i wysyła dzieci na specjalistyczne badania a zazwyczaj dzieciaczkom nic nie jest. Mimo tego i tak się najadłam strachu. Oczywiście okazało się, że nerki są w porządku. Dziewczynie, która była ze mną na sali wymyśliła wadę serca, która też następnego dnia nagle zniknęła bez śladu !!!! ...Ale już mi się nawet nie chce tego wspominać.
Wczoraj chyba był taki jakiś specyficzny dzień, bo Karol też był marudny. Noc miał ciężką i jeszcze ranek dzisiaj, teraz odsypia i popłakuje przez sen. Myślałam ,że akcje z brzuszkiem się skończyły, a tu znowu ... Co było przyczyną, nie mam pojęcia, bo jednak jeszcze jem ostrożnie. Puszczał straszne bączki i zrobił dużo kupek, ale takich normalnych, nie jak biegunka. Na razie przeszło. Zobaczymy w nocy.
kaska28 pisze:Marcia Krzysio na tej fotce wygląda jakby karate cwiczył w takim malutkim kimonku
hehehe ... pomyślałam dokładnie to samo, a zdjęcie super.
Super tez fotki wózeczkowe
Madzi i
Gosi Muszę przyznać, że "wypasione" macie te wózeczki.
Jeśli chodzi o pogodę u nas wiało, ale na razie spokój. Ale pada cały dzień, jest szaro i ponuro.
Iwona ale Ci dobrze, że u Ciebie cieplutko.
Widzę, ze się ostro za siebie bierzecie. Mnie się na razie ćwiczyć nie chce, zamiast tego dzisiaj ostro sprzątałam, pewnie też pomoże
Jola szkoda, że nie możesz zaszczepić Mirusia. Będziesz musiała unikać miejsc
, gdzie czają się zarazki. Nie zabieraj go do supermarketów. Tam malutkie bobasy szybko mogą coś załapać.
Na razie znikam. pa!
[ Dodano: 2008-03-01, 17:06 ]Pinko ale Twoja Ula ma gęste włoski
. Zupełnie tak jak Martynka
Madzi