: 30 cze 2010, 14:41
Paulina ale masz brzuszek spory. ladnie rosnie.
ja leonka przenosilam 12 dni. mialam porod wywolywany w zwiazku z tym. wiec nastawiam sie na styczeen raczej
uwazaj na siebie skoro musisz. a co sie dzieje?
Kruszynka wiesz jak jest wszystko dobrze ze ciaza prowadzona w uk to luzzz
gorzej jak cos sie dzieje. bo oni czekaja. uznaja naturalna selekcje a dziewczyna po kilku poornieniach ma juz traume.. i nic nie robia z ztego co slyszalam
ale ja nie narzekam bo u mnie bylo wszystko dobrze. to w pl lekarz stwierdzil skracajaca sie szykje w 28 tyg i polozylby mnie do szpitala gdybym tutaj mieszkala
a w uk powiedzieli ze ok
i nic sie nie oszczedzalam, zyla w pelni. na pelnych obrotach i co? przenosilam
a w pl mialabym juz traume i stres prawda?
wypominam to mojemu ginkowi od czasu do czasu ale on zapobiegawczy jest
moze za bardzo?
ehh ja bym wolala tak w polowie . nie olewac jak w uk ale tez nie wyszuzkiwac problemow jak w pl i byloby idealnie
ja leonka przenosilam 12 dni. mialam porod wywolywany w zwiazku z tym. wiec nastawiam sie na styczeen raczej
uwazaj na siebie skoro musisz. a co sie dzieje?
Kruszynka wiesz jak jest wszystko dobrze ze ciaza prowadzona w uk to luzzz
gorzej jak cos sie dzieje. bo oni czekaja. uznaja naturalna selekcje a dziewczyna po kilku poornieniach ma juz traume.. i nic nie robia z ztego co slyszalam
ale ja nie narzekam bo u mnie bylo wszystko dobrze. to w pl lekarz stwierdzil skracajaca sie szykje w 28 tyg i polozylby mnie do szpitala gdybym tutaj mieszkala
a w uk powiedzieli ze ok
i nic sie nie oszczedzalam, zyla w pelni. na pelnych obrotach i co? przenosilam
a w pl mialabym juz traume i stres prawda?
wypominam to mojemu ginkowi od czasu do czasu ale on zapobiegawczy jest
moze za bardzo?
ehh ja bym wolala tak w polowie . nie olewac jak w uk ale tez nie wyszuzkiwac problemow jak w pl i byloby idealnie