hejka
no u mnie weekend baardzo aktywny, jak nigdy
padam na ryjoka...
zakupiliśmy Filipkowi rowerowy przemieszczacz
tzn przyczepkę, co się ją ciągnie za rowerem, a dziecko siedzi w środku
o taką:
wczoraj była przejażdżka próbna po najbliższej okolicy, Filip zachwycony, i my też
no a dziś wybraliśmy się w dłuższą trasę do moich rodziców na obiad. jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, od dawna nosiłam się z zamiarem kupna tego wehikułu, bo mi się zawsze podobało, no i na razie nie żałuję
potem mieliśmy niespodziewaną wizytę znajomych, potem niespodziewanie dojechał inny znajomy, a potem jeszcze inni znajomi zaprosili nas na wesele
co za zwariowany dzień, aktywny jak nigdy
powiedzcie, czy któraś z was wyrabiała dziecku paszport lub dowód? zastanawiam się czy nie wyrobić Filipowi, tylko właśnie sama nie wiem co - zależy mi na czasie, na co czeka się krócej? wie ktoś?
nostromo a o ktorej masz egzamin?
Beatka, mam od 8 pisemny, ciężko powiedzieć, o której wyjdę. ale dobrze że od rana przynajmniej...