Strona 432 z 1041

: 11 paź 2008, 17:58
autor: GLIZDUNIA
Doris,czyli zbierasz sie do tescia?

: 11 paź 2008, 18:02
autor: doris
GLIZDUNIA, no pojde jutro... a co mam zrobic... no wiesz tym lokatorom zalezy na stypendium i na internecie w mieszkaniu... wiec pojde, jak juz mam te dowody wplat to bynajmniej oczami nie bede swiecic...

: 11 paź 2008, 18:10
autor: GLIZDUNIA
Doris,a tesciu mial wogole cos przeciwko zebyscie wynajeli to mieszkanie?bo skoro on jest wlascicielem to czemu wy wynajmujecie a nieon sam?chodzi o to ze on Was w ten sposob chce wesprzec finansowo?

: 11 paź 2008, 18:21
autor: doris
GLIZDUNIA, my tam mieszkalismy i tesciu mowil nam ze to my jestesmy "opiekunami" mieszkania i my mozemy podejmowac decyzje, ale jak urodzila sie Kinga, to ja więcej czasu spedzałam u rodzicow, bo A wiecznie w pracy byl, a ja nie chcialam sama z dzieckiem siedziec w domu. i podjelismy decyzje, ze bez sensu oplacac dwa mieszkania, bo rodzicom sie dorzucalismy skoro non stop u nich bylismy i postanowilismy wynajac mieszkanie. tesc sie zgodzil, pod warunkienm, ze bedzie to zgloszone do US i ze bedzie cos tam dostawal z tego wynajmu...

: 11 paź 2008, 18:39
autor: GLIZDUNIA
Doris,no to juz teraz rozumie wszystko...a Wy chcecie kupic wlasne mieszkanie nie?i nie obawiasz sie ze skoro poprzednim razem nie podobalo Ci sie mieszkanie samemu-bo i tak bylas ciagle u mamy bo A. w pracy-to ze teraz znow sama bedziesz i sytuacja sie powtorzy? :ico_noniewiem: ....kurka ja niewiem...jakbym juz chyba miala mozliwosc mieszkania osobno to bym juz tak wolala....no ale wy w ten sposob oszczedzacie teraz :ico_noniewiem:

: 11 paź 2008, 18:42
autor: zborra
No Doris ja nie kumam...to A Ci już to przesłał? z jednej strony fajnie, ale dlaczego nei chce gadać?
Lady ja jestem zła o wszystko...wiesz, ja gdzieś głęboko w sobie mam niezmierzone pokłady żalu do J...zbiera się to we mnie ciągle na nowo...zbiera, a potem z byle powodu mnie zalewa ta lawina goryczy i mogłabym od razu pozew rozwodowy pisać...raz mam tak, żę przecież miałam być z nim na dobre i złe, chcę walczyć żeby pokazać całemu światu, że można być szczęśliwym...a kolejnego dnia go nienawidzę i nie widzę dla nas przysżłości...nie wytrzymam tego dłużej...nie umiem tego pokonać...

ja nie wiem czy wieczorem będę...musze odreagować...
Doris...wiesz, ja czasem mam gorszcze teksty do Hani... :ico_wstydzioch: ale wiesz, ja mogę...ale jak on coś powie, to mnie roznosi! do tego nie lubię, jak on ją tak w nocy musztruje...co innego w dzień, jak ona zwyczajnie jest złośliwa...zresztą, nieważne...

dobra, uciekam...najpierwa chciałam jechać z kumpelką na kawkę...czekałam aż odpisze...ale nie doczekałam bo przyszli goscie...a teraz po 3godzinach widzę że ona odpisałą i miała ochotę się spotkać...super!!! ech, co za dzień...niech się już skończy...
jutro chyba pojedziemy z Hanią na basen...trochę się obawiam jak to będzie...oczywiście mnie przeraża, że J sobie pójdzie sam, a ja z Hanią i tobołami w tej szatni będę walczyć...i od razu mam dość...

ok, idę do tego dzieciaka paskudy, bo niebawem pójdzie spać...muszę jej jakąś kolację zasunąć...chyba budyń...bo nie mam ochoty na nic innego...
pa!

: 11 paź 2008, 19:18
autor: doris
GLIZDUNIA, po porodzie A. duzo pracowal, praktycznie od rana do poznego wieczora - wlasna firma. a teraz w wawia ma prace 8h dziennie od pon do piatku wiec wiem ze nie do konca bede non stop sama...
i juz nie chce mieszkac z rodzicami...

zborra, Weź tego swojego J za fraki i zrób z nim porządek, i wyrzucaj z siebie zła energię na bierząco, a nie gromadzisz ją...

: 11 paź 2008, 19:28
autor: GLIZDUNIA
Zborra,jakos ostatnio niemozecie sie dogadac...i te zle wibracje....od kiedy tak naprawde sie zaczelo tak dziwnie ukladac w waszym malzenstwie?po porodzie?czy zanim byla Hania tez juz nie bylas do konca zaspokojona?moze to taki rodzaj depresji tez :ico_noniewiem: ...bo Ty biedna tak z dolka w dolek......nawet niewiadomo jak Ci pomoc ....moze idz porozmawiac z kims kto sie zna na tym :ico_noniewiem:

Doris,mezus juz sie odblokowal czy dalej sie ukrywa?a to on wyslal jednak te papiery a Ty o tym wiedzialas czy nie?

: 11 paź 2008, 19:51
autor: ladybird23
moj juz pojechał..samotna kapiel i teraz to usypianie, z powodu kupy musiałam Mile wykapac szybciej, tzn nie musiałam ale nie chciałam na 15 min zakładac nowego pampersa no i myslałam ze Mała pojdzie spac a tu nonono dopiero chyba teraz sie supokoiła i połozyła..dzis jak nigdy jej 3 bajki przeczytałam a ona smiechy chichy :ico_szoking: no ale teraz juz chyba spi :ico_noniewiem: na razie nie wchodze zeby nie obudzic w razie czego..
ja lece sie szybko wykapac, jednak nie mam checi na kapiel w pianie bo zaraz " Niania " poleci a potem " Mam talent" wiec nie chce opuscic..dobrze ze wy tez jestescie, fajny wieczor sie szykuje, fajny choc samotny...

doris twoj maz chyba jakis nie powazny, albo cos tam kombinuje. No własnie ty wiesz co on tam robi w tej W-wie w te weekendy??kurka ja cie podziwiam bo ja bym tego psychicznie nie wytrzymała...

nonono dziecko jednak nie spi..bede jak w koncu usnie i sie wykapie..

: 11 paź 2008, 20:15
autor: jagodka24
kochane wpomózcie mnie
http://jagodka123.posadzdrzewo.pl

dzisiaj mily dzionek
bylismy chwile u znajomych ktorzy mają 3 tyg antosia
mały jest taki......mały :-D juz zapomnialam jak wyglada noworodek

a moja mała trenuje chodzenie dzielnie ale czesto sie wywraca