Strona 433 z 1361

: 01 paź 2007, 14:28
autor: Gosia A
mój nie lubi kaszy jabłkowej , i zupki jarzynowej tez :ico_noniewiem: a mam podawc zupki - zeby tak nie tył ..... hmm ..nie lubi .... ale marchewkowa - moze byc ... no coz ..zobaczymy - a soczków to ja nie podaje - tylko deserki - ma wode do picia

: 01 paź 2007, 15:22
autor: jagodka24
ad. słoiczków to ja nie mowie ze sa zle chodzi mi o to ze niepotrzebnie do zupy jarzynowej dowalaja mleko i smietane i potem dziecie ze skaza nie mogą jej jesc
to jest moja wina bo nie przeczytałam opakowania

walczyłam z maruda od 12 nareszcie zasneła po butli
jestem skonana

: 01 paź 2007, 15:22
autor: Ewcik
39st gorączki, kaszel i katar czyli moje pamiątki po weselu, a i jeszcze jakaś wysypka na dekolcie. Rrewelacja. próbowałam nadrobić to co napisałyście. To jest nie wykonalne :-D chyba się położę. Potem opiszę Wam jak wesele i późniejsze dni umiliły mi teściowa ze szwagierką. Po prostu super. Jeszcze nie mogę się pozbierać.

: 01 paź 2007, 15:22
autor: jagodka24
gosia spróbuj dynie z ziemniaczkami moja lubi

[ Dodano: 2007-10-01, 15:23 ]
Ewcik, poloz sie i odpoczywaj i sie nie denerwuj :ico_nienie:

: 01 paź 2007, 15:30
autor: kate_k82
Gosia pensja opiekunki zabójcza...
ja właśnie gotuję obiadek tzn sam się gotuje zupka nastawiona- dziś ogórkowa no a na drugie to filety z kurczaka bo szybko...
byliśmy podbić tą receptę u lekarki, mały usnął w nosidełku, ale gdy tylko przekroczyłam próg domu to już oczka otworzył i trzeba było zabawiać, nie pochwaliłam się Wam Mateuszek zaczaił o co chodzi w przewracaniu na brzuszek, wcześniej przewrócił sie w sumie może ze4 razy a dziś :ico_szoking: mam zdjęcia, wkleję później, dziś to normalnie byłam w szoku zostawiłam go na macie, słyszę za chwilę że coś mu jest idę do niego a ten miałczy na brzuszku, przewróciąłm na plecy i wyszłam z pokoju za chwilę znowu i tak w kółko pięć razy, ulał mi przy tym przeokrutnie na ale jak chce się kręcić no to proszę, w łóżeczku też nie poleży spokojnie tylko się kula, jeszcze musi załapać w drugą stronę ale to chyba później nastąpi

: 01 paź 2007, 16:31
autor: ANES
ehhhh wrocilismy ze spacerku,i maly teraz walczy z butelka w buzi probuje wcelowac do buzki ale niestety trafia do do noska :ico_haha_01: nie wytrzymama...
kupa smiechu :ico_haha_01: :ico_haha_01: a dzis dalam mu sprobowac chrupka kukurydzianego oczywiscie tylko possac i bardzo mu smakowalao :-)

: 01 paź 2007, 16:59
autor: ladybird23
a mała juz od dwoch dni nie chce jesc z łyżeczki i :ico_noniewiem: o co jej chodzi, jak jej kache przelałam do butli to od razu w mig wszytsko wytrąbiła, martwi mnie to, bo tak fajnie juz jej szło, a teraz co zas jakis zastoj w rozwoju :ico_noniewiem: :ico_wstydzioch:

: 01 paź 2007, 17:11
autor: zborra
Hej! niestety nie przeczytałam nic co napisałyście...szkoda mi na razie cennego czasu z Hanią!!!
W rpacy- super! moje głupie obawy już odeszły, choć jeszcze mam troche cykora, że nie podołam. ALe czułam się rewelacyjnie, jakby nie było mnie tam weekend a nie 9miesięcy!
Hania wspaniale, grzeczna i rozgadana! właśnie zrobiła 2kupę :-D siedzi w leżaku, patrzy na mnie i gada tak, że mam ochotę ją zjeść.
Lecę, przyczłapię jak już ją położę spać.
Buziaki!

: 01 paź 2007, 17:18
autor: ANES
zborra ciesze sie ze w pracy ok i z mala tez wszystko wporzadku :-) :-) oby tak dalej....

: 01 paź 2007, 17:20
autor: Ewcik
hmm właśnie zdałam sobie sprawę ze dziś mija rok odkąd dowiedziałam sie ze jestem w ciąży :-D