Strona 434 z 1186

: 17 kwie 2007, 14:30
autor: Mery31
A my po jednym spacerku, musiałam wczesniej wrócić bo mały kupe walnął, teraz zupke zszamał i jęczy w łózeczku myslałam, ze usnie ja jestem padnieta już chyba dzisiaj nie wyjde, musze coś ugotować bo od weekendu tylko zamawiam jedzenie a wczoraj poszliśmy z małym na obiadek obudził się i narzekał, że głodny więc w szybkim tepie zjedliśmy i jazda do domciu, :-D

Kasiulka- :ico_haha_01: jak dawno Cię nie było, kochana zdróweczka dla Was, a Konradek dużutki 9600 :ico_szoking: ,stęskniłam się za Tobą buziaczki

: 17 kwie 2007, 17:17
autor: Iwcia 33
My już po drugim spacerku,oj padnięta jestem jak nie wiem :-/ .Na dziś starczy,czemu to świerze powietrze tak wyciąga siły z człowieka :ico_olaboga:

Idę teraz dac Bartusiowi jabłuszko,bo na razie bawia się ładnie z Dominisiem ,ale pewnie niebawem sielanka się skończy :ico_noniewiem:

: 17 kwie 2007, 18:17
autor: akna
Hej dziewczynki :-)
Już jestem po dwu dniowym weselu - było bardzo fajnie :-D Myślałąm że z dziecmi to żadna zabawa ale jeden ganiał z dziecmi a drugi usnął o 21 i troszkę sobie potańczyłam :-) A dzisiaj pół dnia z Tomkiem na spacerku byliśmy bo bardzo ciepło u nas.
Jeszcze nie nadrobiłam zaległości więc nie wiem co u Was :ico_wstydzioch:

: 17 kwie 2007, 18:20
autor: chloe2
Hej!
My też byliśmy na spacerku. Było bosko, mały zadzierał główkę do góry i oglądał niebo i liście na drzewach. Zapomniałam wam powiedzieć, że do parku mam z domku jakieś 10 m :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Cudnie było. A co do naszych problemów kupkowych to próbowałam pary razy wodę przegotowaną mu podać, jadł jabłuszko, leżał na brzuszku i .....nic :ico_olaboga: Na pewno nie jest "zagazowany", bo pryka jak diabli :ico_brawa_01: ale efektów nie ma. Zatem zaraz kąpanko a potem niestety czopek :ico_szoking:
Witaj kasiulka. Życzę wam wszystkim zdrówka. A Konradkowi wyszedł już ząbek?

[ Dodano: 2007-04-17 ]
akna, podeślij jakieś zdjęcia z wesela. My idziemy w sierpniu :ico_brawa_01: Super, że tak świetnie się bawiłaś

: 17 kwie 2007, 18:29
autor: felicity001
chloe2, a czy macius daje jakies oznaki tego,ze ma problemy ze zrobieniem kupki? Bo moze po prostu - wszystko trawi :-)
Choc pewnie jak je juz inne rzeczy niz mleczko - to raczej powinien kupki robic - bo one maja duzo blonnika - tzn. warzywka :ico_oczko:

A co do lekow - to ola jak brala antybiotyk - to dostawala tez 2 razy dziennie lakcid - i robila kupki doslownie po kazdym posilku! (zupelnie jak wtedy kiedy byla tylko na piersi)...wiec lakcid sam w sobie ma raczej dzialanie pro-kupkowe :-D

: 17 kwie 2007, 18:38
autor: kasiula 84
No wreszcie wszystko doczytalam,ale zescie naskrobaly :ico_olaboga: Olcia spi juz 2h wiec musze sie streszczac bi pewnie zaraz sie obudzi.Wczoraj w pracy jakos przezylam,ale caly czas myslalam o Olci i kilka razy dzwonilam do tesciowej zapytac sie czy wszystko jest ok.Jak wrocilam o 22 to mala juz spala no ale naszczescie dzis mialam wolne wiec caly czas jestem tylko z niunia :ico_haha_02: rano jak mala sie obudzila i mnie zobaczyla to normalnie usmiech nie zchodzil jej z buzi :-D taka byla szczesliwa ze mame widzi.A co do flipsow to ja tez daje malej i nawet biszkopty dostaje,uwielbia je tylko ja troche mniej bo jak je zje to musze ja cala przebierac bo strasznie jest umorusana :-D dziekuje w imieniu Olenki za pamiec i zyczonka :-D

[ Dodano: 2007-04-17 ]
No i oczywiscie dla Bartusia wszystkiego naj naj naj naj lepszego niech rosnie zdrowo i przynosi sama radosc mamusi i tatusiowi :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

[ Dodano: 2007-04-17 ]
Chyba zaraz zacznie padac wiec lece zdjac pranko.

: 17 kwie 2007, 18:41
autor: akna
Chloe chwilowo nie mam aparatu bo zapomniałam zabrac od siostry ale jak tylko będę miała to wyślę ;-)
Ja następne wesele mam 5 maja ale tym razem bez dzieci się wybieram :-)

: 17 kwie 2007, 18:42
autor: Kasiulka28
Chloe --- myślę że Konradkowi urosną zęby ale dopiero te stałe :-D Bidulina będzie się męczył latami :ico_olaboga:

: 17 kwie 2007, 19:04
autor: kasiula
Chloe - a Maciuś ładnie prszybiera? Ja z Hanią miałam na początku ten sam problem i wyszło, tak jak pisze Felicity - nie miała co oddawać, bo wszystko trawiła. Brzuszek był miękki, termometry i ćwiczenia nie pomagały, dopiero jak zaczęłam dokarmiać, to się sytuacja unormowała. Może do tej pory mu starczało to co jadł, a teraz potrzebuje już więcej? On jest jeszcze na piersi?

No a tak poza tym - serdeczne życzenia dla wszystkich Miesięczniaków :ico_tort:

Sosna-z pytaniami też nie pomogę, bo jestem z wami od lutego :ico_wstydzioch:

: 17 kwie 2007, 19:24
autor: Sosna
co to za ulizany gość w kącie siedzi :ico_haha_01: