Witam i ja!
Dziewczyny sliczne jestescie, zgrabne mamuski

zadbane i w ogole, zawsze tak wygladacie, bo ja to w domu dresiarz jestem
Jagoda, ale extra z Zakopcem i to SAMI, zazdroszcze!!!!!!!!!!!!!!!
Moja dzidzia miala czkawke raz, no chyba to byla czkawka, choc jak porownam z moimi wiecznie czkajacymi dziewczynami to troche krotko to trwalo, i w sumie to dobrey znak ze dziecko ma czkawke. to znaczy ze ukl pokarmowy poprawnie funkcjonuje, dzieciak lyka wody plodowe, czyli wszystko ok.
Pamietacie jak wam pisalam o mojej przyjaciolce ktora urodzila w 34 tyg maluszka z ta wada atrezja przelyku, atrezja nosa i wada serduszka? Kurcze, tak sie martwie nimi

Ona urodzila pod koniec pazdziernika, operacja przelyku poszla super, a noskek choc zoperowany ciagle mu sie zalepia flegma i nie moze oddychac, wczoraj trafil znow na OIOM i znowu ma respirator.... I tchawica zaczyna mu mieknac, bo respirator ze dziala na nia, rozluznia ja i jak wyciagaja potem respirator to ona ma tendencje do zapadania sie, plus ta flegma do tego, a on nie ma sily kaszlnac :-(

To juz 5 raz trafil na OIOM i pod resp. Dziewczyna jest zrozpaczona, a my z nia

sorki ze wam tu smece ale serio to przezywam....
najgorsze ze nic nie moge pomoc i czuje sie taka bezradna.... ile moge jej powtarzac ze wszystko sie ulozy, sama zaczynam w to watpic :-(