Strona 435 z 843

: 06 gru 2007, 22:30
autor: asiula26
Frydza dobry człowiek jesteś

Lucy ja gotuje butelki tak jak ty i nie są zaparowane, więc nie wiem od czego to zależy

Kamila nasz służba zdrowia :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: pozostawia wiele do życzenia

Madziorka co do biustu to mój też maciupeńki jest :ico_olaboga: ale mąż jeszcze nie narzeka, zresztą spróbowałby

U mamy było fajnie tylko emi przez zebole coraz bardziej zmierzła jest, kurcze mam nadzieje ze nie będzie tak źle jak przy dolnych

dobra ide jej zrobić kaszkę bo zaczyna sie niecierpliwić.

Aha Emi prezenty mikołajkowe dostanie w niedziele bo robimy ogólnorodzinnego mikołaja to się wam pochwalę co Emi dostała :-)

: 06 gru 2007, 22:32
autor: Frydza
LUCY ja robie tak jak ty ale za kazdym razem nie wyparzam butelek Kamilko 45 no marzenie tyle wazyc :ico_oczko: Bewu no faktycznie chyba bylam swietym mikolajem pewnie pani poszla cos dzieciaczka kupic :ico_oczko: ,sciagam zdjecia zaraz cosik wkleje

: 06 gru 2007, 22:44
autor: Jasnie Pani :)
asiula26 pisze:Lucy ja gotuje butelki tak jak ty i nie są zaparowane, więc nie wiem od czego to zależy

asiula lucy chyba chodzilo o to, ze matowieja...

: 06 gru 2007, 22:46
autor: BeWu
nudzi mi się to też wam coś wkleję :-D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 06 gru 2007, 22:49
autor: asiula26
no to nie wiem, bo butelki nie są matowe, smoczki owszem

: 06 gru 2007, 22:51
autor: Frydza
BEWU sliczne zdjecia szczesliwa mamusia z coreczka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 06 gru 2007, 22:51
autor: Jasnie Pani :)
asiula26, a masz plastilowe? bo moje matowieja :ico_noniewiem: tylko ja mam wszystkie z canpola, moze inne tak sie nie zachowuja :ico_noniewiem:
BeWu pisze:nudzi mi się to też wam coś wkleję

to sie nudz czesciej :ico_oczko: sliczne kruszynki jestescie :ico_oczko: i ty cos o diecie wspominalas? dla kogo? chyba dla mnie... :ico_oczko: my obie z luska jak czolgistki przy was :ico_oczko: :-D :-D

: 06 gru 2007, 22:55
autor: asiula26
Jaśnie Pani ja tez mam z canpola i ja robie tak: Jak Emi zje to dokładnie je umyję, wyszoruję i takie tam i codziennie wieczorem gotuje je jakieś 10-15 minut i zostawiam w tej widzie, wyciągam je jak woda przestygnie, smoczki matowieją ale butelki są ok. Jedną butelkę mam od początku drugą kupiłam jak Emi skończyła 3 miechy i niewiele się od siebie różnią, tyle tylko że wtej starszej miarka się bardziej starła

: 06 gru 2007, 22:55
autor: BeWu
Jaśnie Pani ja mam pociągłą twarz i dlatego wychodzę szczupło na zdjęciach, a ważę obecnie 68 kg, przed ciążą ważyłam 60 więc, ale jak to mówi moja znajoma z pracy- "przynajmniej mężuś ma pełne łuzko miłości" hie hie :ico_brawa_01:

: 06 gru 2007, 22:58
autor: ania1980
Frydza, bardzo dobry uczynek dziś zrobiłaś. Strasznie smutno, że są tacy ubodzy ludzie, a najbardziej to juz dzieciaczków żal...
Twoją Wikusię to chyba wszyscy wokół rozpieszczają :ico_brawa_01: A zdjęcie małej Mikołajki cudne :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Kamila, służba zdrowia to potrafi ciśnienie podnieść, nie powiem :ico_olaboga: :ico_olaboga: Co do deficytu kgg, to ja też mam dla Ciebie taką propozycję jak Magda i Jaśnie Pani hehe. Sama nie wiem ile zbędnych kg mi zostało, wiem ile chciałabym mieć cm w cyckach (tu akurat wyjątkowo chce schudnąć hihi), talii i biodrach żeby mieścić się w moje wszystkie przedciążowe ubranka. Waga mi jeszcze leci w dół ale baaaaaaardzo powoli. Hmmm, pewnie to z powodu tych ton słodyczy, które pochłaniam :-D :-D Ale zawsze tak mam przed @. A właśnie, chyba któraś pytała jak z @ po ciązy... U mnie nieregularnie, choć przed jak w zegarku było.

Lucy, co do wygotowywania butli i smoków, to ja tez do robię tak jak Ty, tyle ze od razu wycieram czystą pieluchą, wtedy nie są takie "brudne". No i robię to raz na 2 tygodnie, a tak to też tylko sparzam wrzątkiem.

Dziewczyny, a ja dziś mile zaskoczona zostałam hehe. Wrócił Krzyś z pracy z rekalmówą pełną słodyczy, które Helenka dostała na Mikołaja (z mojego zakładu pracy, Krzys tylko odebrał). Fajowo, bo myślałam, że takie paczki tylko na Boże Narodzenie i dla nieco starszych maluchów. Bo przecież Helenka nie skorzysta, ale rodzice tak hehe. No i w ten sposób w ramach diety wsunęłam pół opakowania ptasiego mleczka :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: Ale mam dość słodyczy na dłuuuugo.