: 23 mar 2009, 09:58
juz taka nasza rola .....do konca zycia bedziemy sie martwiły o nasze dzieci....ostatnio Tuśka tez miała taki dzien i oczywiscie szlałam z niepokoju.....napewno wszystko jest dobrze wiem ze to słabe pocieszenie ale musisz w to wierzycbardzo słabo czuje synusia, martwie sie bo musze sie na prawde dobrze wczuć by poczuć jego ruchy
[ Dodano: 2009-03-23, 09:11 ]
ejustysia zjadłas juz wszystki truskawi ???? podrzuc kilka