: 02 paź 2007, 08:28
A u nas pogoda ładnie sie zapowiada, ale kto to wie jak do południa bedzie??
Ja dzis pieszo wybieram sie do lekarza - mam spory kawałek, ale wybrałam lepszego pediatre, bo ten nasz jest do nonono - bo niepokoi mnie ten nosek od Milenki. Moja siostra mówiła ze jakby miała katar to by jej wyciekało z noska, to w takim razie co ma to moje dziecko, ze siorpie a nic jej nie leci?? nad ranem cosik jej tam wybrałam, ale nie wiem czy to czasem nie te krople, ktore pare minut wczesniej jej zakropiłam
Ide zapytam i zobacze co mi powie...
kamizela oby szczepienie przeszło bez płaczu
jagodka no to niezłe świństwo zrobili, a ty podawałaś ten nutramigen Jagodce??
a widzieliście wczoraj w " wiadomosciach" jak pokazywali ze w Gerberkach, w jakims deserku znlazła kobita szkło, a ten deserek podawała swojemu dziecku...masakra poprostu..ale to ciekawe ze tez tego szkła nie zauważyła, ja zawsze przekładam czesc deserku do miseczki, nie podaje prosto ze słoika, wiec u nas by taka akcja nie przeszła..
ide popic co nieco
Ja dzis pieszo wybieram sie do lekarza - mam spory kawałek, ale wybrałam lepszego pediatre, bo ten nasz jest do nonono - bo niepokoi mnie ten nosek od Milenki. Moja siostra mówiła ze jakby miała katar to by jej wyciekało z noska, to w takim razie co ma to moje dziecko, ze siorpie a nic jej nie leci?? nad ranem cosik jej tam wybrałam, ale nie wiem czy to czasem nie te krople, ktore pare minut wczesniej jej zakropiłam

kamizela oby szczepienie przeszło bez płaczu

jagodka no to niezłe świństwo zrobili, a ty podawałaś ten nutramigen Jagodce??
a widzieliście wczoraj w " wiadomosciach" jak pokazywali ze w Gerberkach, w jakims deserku znlazła kobita szkło, a ten deserek podawała swojemu dziecku...masakra poprostu..ale to ciekawe ze tez tego szkła nie zauważyła, ja zawsze przekładam czesc deserku do miseczki, nie podaje prosto ze słoika, wiec u nas by taka akcja nie przeszła..
ide popic co nieco
