izuś_85, na UM doczytałam kilka faktow z Twojego zycia , o rodzicach o szwagierce w szoku jestem
a no moje zycie ciekawe nie było... tzn moze jakiś reżyser thrilleru by sie zainspirował
i tak nie o wszystkim jestem w stanie powiedzieć na forum, nie wszystko przechodzi mi przez gardło... wole nie pamietać niczego co było wczesniej, dla mnie to tylko czarna dziura z garstką wspomnień
dziękuję znów Bogu za Przemka, od kiedy jest ze mną wreszcie moje zycie ma sens i wiecie co, on jest dla mnie wszystkim, nie mówię to jako zauroczona małolata, mówię to jako doswiadczona zyciem osoba, która zawsze moze na niego liczyc, mimo że zdarza mi sie go ranić, robić głupstwa, okłamać... on ma zawsze serce otwarte i to wszystko mi wybacza z zaciśniętymi zębami
mam do niego ogromny szacunek, a niczyje zdanie nie interesuje mnie tak jak jego i od kiedy zaczełam doceniać jego decyzje- wychodze na tym dużo lepiej i nie popełniam już tyle błędów
a brat... moze kiedyś zrozumie co mnie spotkało ze strony jego żony, ona od samego początku mnie nienawidziła, miałam 6 lat gdy oni sie poznali, nigdy nie wzieła mnie na kolana ani na lody, od zawsze była zazdrosna i zawsze utrudniała nam kontakt, nie spotkało mnie z jej strony nigdy nic miłego a nasz kontakt był zawsze "służbowy" typu "masz na bilet miesięczny?" albo "wynieś śmieci", to widać choćby po komentarzach na NK
teraz dopiero żyje normalnie, przy Przemku poznałam co to jest miłosc, co to przytulić się do kogoś, wypłakać sie pierwszy raz nie w poduszkę ale w czyjeś ramię, teraz wiem ze moge być bezpieczna, że ktoś za mną stoi murem, że nie jestem sama...
no ale dosc tych smutków
dziewczyny, nie kłóćcie się ze swoimi mezczyznami, dobrze wiecie ze swiete nie jesteście, czasem i na wady naszych facetów trzeba przymknąć oko i zacisnąć zęby, przcież nikt nie jest idealny... no a przecież żaden z nich nie jest potworem, tylko kimś kto was kocha i daje wam serce na dłoni, a małe spięcia- no cóż, każdy ma coś za uszami, wystarczy czasem spojrzeć na zimno z boku i pomyśleć raz jeszcze zanim sie palnie głupote