Strona 437 z 724

: 04 paź 2007, 18:28
autor: qunick
MamciaKochana, rzeczywiście minki Julcia robi pierwsza klasa!


A ja założyłam dziewczynkom bloga! Ale kiedy ja tam coś wpiszę??? :ico_olaboga:

: 04 paź 2007, 18:51
autor: anilewe77
Małgorzatko!!właśnie dowiedziałam się o radosnej nowince:):-D gratuluje małej pocieszki w brzuszku:*zauważyłam, żę tylko rok starsza ode mnie jestes...właściweie dwa bo ja z grudnia...jejku...no gratulacje Słońxce:)
a apropo tego raczkowania to u KAcpra też się zaczynało od takiego pełzania jak robaczek, a teraz smiga że hoho:_)

: 04 paź 2007, 20:38
autor: Dorota.M.
hej!!!!
Oj znów mi dziś dzionek szybciutko zleciał....
Najpierw w południe odwiedziła mnie koleżanka (jeszcze z podstawówki) która często gęsto jest ze mną w kontakcie telefonicznym i bardzo się ciesze że ją mam bo tylko ona o mnie pamięta.....reszta bezinteresownie nie przychodzi....
karolas kupię Ci te pieluszki oczywiście i w niedziele wpadne, od kumpeli dowiedziałam się że zajęcia mam do 15:00 więc tak jakoś po 3 wpadnę, ale tylko na moment bo rodzice mają wyjazd i bedę musiała śmigać do domku do Gagatki, a mąż idzie na 8:00 też do szkoły i zaraz potem na 14:00 do pracy biedaczek, aż mi go żal....
No i wezme specjalnie paragon z Biedronki, co byś była swiadkiem i potwierdziła że te pampersy naprawdę tyle tam kosztują :ico_haha_01:
moje oko ma sie lepiej, odkleiłam dzis na chwilę opatrunek...opuchlizna zeszła, siniec też, teraz przybrał kolor hmm...brzoskwiniowy....byle do soboty zeszło bo jak ja będe wyglądać w szkole
słuchajcie w wszystkich sklepach SMYK, w ten weekend od 10:00-19:00 w sobote i niedziele są bezpłatne badania dzieci od 0-5 lat u pediatry arelgologa (nie wiem czy dobrze napisałam) w każdym bądź razie tego lekarza od alergii....
Może warto zajrzeć....

[ Dodano: 2007-10-04, 20:47 ]
mam wspaniałego męża hihihi
bo sluchajcie, przedwczoraj byliśmy w mieście wieczorkiem i na wystawie była fajna kurtka - ala płaszczyk i Piotr mówi "fajnie byś w nim wyglądała", stwierdziłam że pójdę zobaczyć w jakiej jest cenie, cena 259zl ....mówię Piotrowi że tyle kosztuje więc raczej sobie dam spokój bo zmieszczę się w płaszczyk co nosiłam przed ciążą, a on stwiedził że "nie po to pracuje od rana do wieczora, żebyś nie mogła sobie głupiego płaszczyka kupić", i jutro śmigam po południu po niego :ico_brawa_01:
Normalnie miałam ochotę go wycałować, ale akurat wyjeżdżał z swoją mamą na giełde... Z reszta ma racje, zobaczcie ciagle pracujemy itp, a czy mamy z tego jakieś wieksze przyjemności? Ciągle odkładamy grosiki byle uzbierać na coś....och....
kupiłam dziś Agatce super kozaczki na zimę, wypełnione ciepłym kożuszkiem.... jeszcze tylko musze jakiś fajny kombinezon znaleźć, oglądam wasze co na fotkach wklejacie i potem podobny kupię :ico_oczko:

: 04 paź 2007, 21:04
autor: mama Kasia
Muszę Wam pochwalić nową umiejętnością Ali. Zaczęła wreszcie raczkować!!! Jeszcze jej to niemrawo wychodzi, ale się przemieszcza... Oczywiście woli pozycję pionową albo przy wersalce, albo (oczywiście to najlepiej) jak ją się prowadzi. Ale doszła wreszcie do tego jak przestawieć rączki i nóżki :ico_brawa_01: Posadziłam ją chwilkę na dywanie w pokoju, dałam zabawkę i pobiegłam z Arusiem do łazienki. No ale jak została sama to zaczęła popłakiwać. Słyszałam ją, ale wiedziałam że sobie nic nie zrobi., bo siedzi na środku, najwyżej się na brzuszek obróci (pełzanie jej też nie wychodzi). No ale słysząc te jęki i żale coraz głośniejsze pogoniłam Arusia, wpadam do pokoju a ta bidula na raczkach prawie przy drzwiach :ico_szoking: Szła do nas cała w łezkach... Mocno ją przytuliłam. A już myślałam że etap raczkowania ominie!

[ Dodano: 2007-10-04, 21:05 ]
Oj, już jej nie zostawię ani na sekundę!!!!

[ Dodano: 2007-10-04, 21:10 ]
mamaJulci, i co z bioderkami? A byłaś już wcześniej na kontroli? Bo mi kazał przyjść dopiero jak będzie chodzić mała.....

: 04 paź 2007, 21:19
autor: Dorota.M.
mamaKasia :ico_brawa_01: dla Alusi

[ Dodano: 2007-10-04, 21:20 ]
życzę Wam miłej nocki ... uciekam....miałam dzień pełen wrażeń, chce mi sie spać...
Do jutra kochane!

: 04 paź 2007, 21:47
autor: mamaJulci
mamaKasia byliśmy z bioderkami i wszystko ok-- powiedzał żeby przyjść w lutym jak będzie julcia miala roczek a wcześniej byliśmy raz jak się urodziła- to wszystko.. Pozdrawiam...

A teraz jestem na etapie szukania dobrej lekkiej spacerówki .. duży wybór ale boję się znów popełnić błędu..

: 04 paź 2007, 23:06
autor: katelajdka
Cały dzień miałam odwiedziny! Od samego rana do wieczora, tylko ludzie sie zmieniali!! A oprócz tego nie było mnie, bo to po tym upadku z krzesla, co Karolas pisała, hihih:))
qunick u mnie nietolerancja glutenu objawiła się tym że jak mama skończyła mnie karmić piersią, to po każdym posiłku w którym był gluten( zboża, syrop skrobiowy itd.) zaczynała się biegunka, wymioty. Nie bylam w stanie nic przyjąć, jelita nie byly w stanie pracować. Kupowali mi najlepsze buleczki a to była dla mnie trucizna. Nie mogłam mleka krowiego tylko potem jak już wiedzieli co mi jest to piłam kozie.
Już było ze mną bardzo źle, nikt nie był w stanie określic co mi jest, najlepsi lekarze mówili, że taka moja uroda( a ja wyglądałam jak dziecko afrykańskie- duży brzuszek i kościotrupek z ciałka). Kilka razy to już prawie organizm się poddał, ale udalo mi się... Pojechaliśmy do siostry moejgo taty na wieś i tam był lekarz który miał duży autorytet i ciocia namówiła rodziców żeby do niego poszli. I on miał jakieś doświadczenia w pracy z tą chorobą. Powiedział" obym się mylił ale to chyba celiakia". No i się nie pomylił. Jak wprowadzono mi dietę to po mału zaczynałam zyć. No i przybierać. I rosnąć. Wyglądałam jak maleństwo, a miałąm juz chyba 4 latka, albo 5 nie pamiętam, muszę zapytać mamy. Przez kilka lat prawie nie zmieniała mi się waga. Ale jak już miałam dietę to ruszyło. I tak było do komunii. Wtedy zdecydowali się zrobic mi biopsję jelita, żeby sprawdzić czy kosmki jelitowe się dorodziły. Okazalo się ze tak i choroba się cofnęła. Powoli zaczęto wprowadzać mi pokarmy z glutenem i było wszystko w porządku\!! :ico_brawa_01: I pierwsze co zjadłam po diagnozie że już ok, to ... pączki!! Przez cały czas to była jedna z niewielu rzeczy którą barzddzdzdzdzdo chciałam zjeść! Tak to byłam barzdo zdyscyplinowana, wiedziałam ze nie mogę nic podjadać, musiałam się nauczyć czytać etykietki na cukierkach, jak był syr.skrob. to nie mogłam jeść. I jako tak małe dziecko stosowałam się do tego i nigdy nie zjadłam nic niedozwolonego. Może dlatego też choroba ustąpiła. Do dzis jestem zdrowa i choroba mnie opuściła. Na szczeście.
raczkowanie, chodzenie gratuluje wszystkim dzieciaczkom nowych umiejetności!! To cudownie ze tak wszyscy już się posuwają w postępach! Bartuś na razie to tylko pełza po całym pokoju, ale dupki nie podnosi.
karolas super ten kombinezonik, śliczny kolor! NAm szwagier kupil dla bartka spodenki na szelkach i do tego kurtkę takie ocieplane. Fajny komplecik w selgrosie. Wkleję jak tylko nam przywiezie bo na razie to jeszcze nie mamy w domu.
A powiedzcie czy jak jeszcze dziecko nie chodzi to też musi mieć butki? A jak tak , to jakie? Tesciowa chciała kupić już kozaczki z "Bartka" ale powiedziałam jej że nie ma sensu płacić z pierwsze butki tyle kasy skoro nie wiemy kiedy zacznie chodzic, moze to jeszcze potrwać a noga jak mu urośnie i w nie nie wejdzie... Kupiła mu więc jakieś paputki z kożuszkeim w środku, chyba takie wystarczą, ???
Dorota masz świetnego męża! W końcu skorpion, no nie?? :ico_haha_01: :ico_oczko:
Lecę spać, dobranoc wszystkim!!

: 04 paź 2007, 23:13
autor: karolas
DOROTA.M. mam sprawe do ciebie hi hi,jak właczysz rano kompa odpal gg tez to sie odezwe na gadulcu ;)

[ Dodano: 2007-10-05, 08:30 ]
LUTOWKI hej hej dziewczyny, ja dzis jako pierwsza ale numer to mi sie nie zdaza hi hi.
Nocke miałam dziś superasną,normalnie ekstra-Amela poszła spać o 20.30 to miała przebudzenie na smoczka o 1.00 i spała do 7.45 :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ,nawet nie piła cycusia w nocy hhhmmmm to az dziw ze nie chciala hahahahha ale ekstra.
Moj maż wrócił sobie po nocce o 7.00 i mi oznajmił ze pada, jest zimno jemu sie chce spac i nie chce mu sie Kacpiego zaprowadzac do przedszkola czy dam mu labe hahahhahaa no nie mogłam z tego czy dam mu labe ;),no i tym sposobem mam dwa szkrabki dziś w domku, Kacpi własnie zajada sie sniadankiem , Melcia siedzi na nocniczku i robi co trzeba a ja pisze poki jest na to czas.
Własnie sobie gorąca cherbatke zrobiłam z miodkiem na początek dnia i heya bede zaraz robic grzybki w sosie smietanowym-oczywiscie jak to teraz jest sezon więc grzybki z lasku od tesciowej,nazbierali bardzo duzo i mam dzis na obiadek mniammmm-zapraszam

: 05 paź 2007, 08:50
autor: Eva_1977
witam jako druga ;)
my tez mielismy fajna nocke
Dominis wstał po 7 :ico_szoking:
jak nigdy
oby wiecej takich nocek bylo
a teraz zmykam do porzadkow

papa

: 05 paź 2007, 08:50
autor: MamciaKochana
karolas, hihiihih no to Kacpi sie pewnie ucieszyl na dzien wolny, a juz bardziej maz hihihihi, grzybki...mniammmm takie ususzone w zupce bym se zjadla, ale kurcze wszystcy sie boja tutaj jesc moje zebrane grzybki a tak sie napracowac dla siebie nie bede! hihihi

dorota M. a to masz wspanialego meza! widzisz jak o ciebie dba! a racje ma, bo dziewczyno ile ty sie najezdzilas jak pomagalas tesciowej, z Agatka sie nie widzialas, nocki stracone, to i tobie sie cos nalezy, dobre serducho masz, to zaslugujesz! hihihi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:


a ja wczoraj z ta polka z mojej szkoly na spacerek poszlam tak po sklepach tylko, niechciala przysiasc na kawke, ale jedno negatywne wrazenie to to ze miala coreczke z polski, ale z facettem sie rozeszla, przyjechala tutaj to z dunczykiem probowala zwiazek ulozyc, a teraz jest z Polakiem, a on tez ma dziecko z innego zwiazku, troche to zakrecone jak dla mnie, i w sumie nie popieram takiego stwarzania i rozrywania rodziny, nie wazne jakie przyczyny, ja mam dzieciuszko z A. bo go kocham i jestem pewna ze z nim bede, na dobre i zle, bo tak sobie przysiegnelismy, ale jeslu rzeczywiscie by mnie np bil czy cos tam, to bym o rozwod prosila, ale juz tak szybko nie wprowadzalabym nowego faceta przed oczy Julenki, niewiem, rozne sa poglady, ale oczywiscie to ze ktos tak ciagle sie rozwodzi nie znaczy ze sam w sobie jest zlym czlowiekiem, tylko moze nie umie sobie poradzic w zyciu, :ico_noniewiem: ale ogolnie kobieta fajna, no zobaczymy jak to sie bedzie rozwijalo, ta nasza znajomosc.