Mery, super, że już wróciliście :) Stęskniłam się za Tobą :)
I czekam niecierpliwie na zdjęcia :)
Asiu, niby i tak daleko mieszkasz ale jak sobie pomyślę, że się masz aż tak daleko wyprowadzić to mi smutno się robi

A gdzie jest IWcia, wie ktoś?
Wczoraj Jaś usnął o 19, ale po pół godz z takim strasznym płaczem się obudził, z pół godz nie mogliśmy go uspokoić, chyba go coś bolało ale mogło mu się też coś przyśnić złego

Dziś chyb aładny ciepły dzień się zapowiada, byle nie 30 stopni!
I wiecie, te trąby powietrzne, burze, były straszne

Oki, zbieram się na zakupy z JAsiem.
Miłego dnia.