: 08 lut 2010, 14:39
hej kochane
ja sie melduję na chwilkę, bo zaraz do obaidku musze lecieć, Jaga została w domku dzisija, do tego amrcina siostra na kawie była, za 2 godz. wizyta i ginka...mam dziś oberwanie. I na złość zaczęłam sie na prawdę fatalnie czuć - kręgosłup mnie na lini lęźdzwiowej zaczął porzadnie boleć, wczoraj skurcze miałam dokładnie co 6 min ze stoperem w ręku, ale znowu przeszły
do tego kołatanie serca ciągle, jakieś dziwne zawroty głowy...masakra...zobaczymy co gin powie
herbaciana trzymam kciukasy
tibby u mnie najpierw pojawił się śluz a la bardzo płodny - jak białko jajka jurzego, początkowo przejrzysty, potem kremowy. po 3 -4 dniach takiego śluzu zaczął mi odchodzić czop - to jest taka galareta bardziej niż śluz - mocno zbita, u mnie kremowa, bez krwi. ale od tego czasu cisza
karmelka a u Ciebie jak samopoczucie?
asiu będę czekać z wytęksnieniem na wieści o naszej Ksieżniczce
jejuś..tak Ci zazdroszczę, z ejuż tak nieiwiele Cie dzieli od spotkania z Nią
a ja dziś napisze do kamelek, bo też wizytę miała mieć i dam wam znac czy cosik sie u niej ruszyło moze
do wieczorka kochane
[ Dodano: 2010-02-08, 13:41 ]
tibby co do tego śluzu jeszcze to od kiedy odszedł czop na ten drugi raz to mam wodospad normalnie
czasem wodnisty, czasem barzdiej lepki,a le mnóswto tego 

ja sie melduję na chwilkę, bo zaraz do obaidku musze lecieć, Jaga została w domku dzisija, do tego amrcina siostra na kawie była, za 2 godz. wizyta i ginka...mam dziś oberwanie. I na złość zaczęłam sie na prawdę fatalnie czuć - kręgosłup mnie na lini lęźdzwiowej zaczął porzadnie boleć, wczoraj skurcze miałam dokładnie co 6 min ze stoperem w ręku, ale znowu przeszły


herbaciana trzymam kciukasy

tibby u mnie najpierw pojawił się śluz a la bardzo płodny - jak białko jajka jurzego, początkowo przejrzysty, potem kremowy. po 3 -4 dniach takiego śluzu zaczął mi odchodzić czop - to jest taka galareta bardziej niż śluz - mocno zbita, u mnie kremowa, bez krwi. ale od tego czasu cisza

karmelka a u Ciebie jak samopoczucie?

asiu będę czekać z wytęksnieniem na wieści o naszej Ksieżniczce



a ja dziś napisze do kamelek, bo też wizytę miała mieć i dam wam znac czy cosik sie u niej ruszyło moze

do wieczorka kochane

[ Dodano: 2010-02-08, 13:41 ]
tibby co do tego śluzu jeszcze to od kiedy odszedł czop na ten drugi raz to mam wodospad normalnie

