Strona 439 z 655

: 20 mar 2012, 09:25
autor: nina0226
a moja 9kg
wow to dużą dziewczynkę macie. Mój Alanek 8300g także w sumie jak na swój wiek nie tak duży wcale.
kwiatunio napisał/a:
pobudka o 5.30

Moja też tak wstała, więc łącze się w bólu.
to ja też łączę się w bólu bo od kilku dni Alanek mi wstane przed 7 a kiedyś zawsze spał do 10 ... przyzwyczaiłam się do dobrego. Ale wydaje mi się, że to wina tego, że w sypialni nie mamy rolet i już o 5 zagląda nam w okienko słoneczko. Musimy przysłaniać okno bo inaczej latem będzie nam o 5wstawać, bo już o 3-4 świeci słońce :ico_olaboga:

[ Dodano: 20-03-2012, 08:28 ]
A z krzesełka jestem jeszcze zadowolona z tego powodu, że jest tak stabilne, że będę mogła latem w ogrodzie postawić i Alanka na świeżym powietrzu karmić lub też sam będzie mógł sobie jeść. Bo większość krzesełek ma takie cieniutkie nóżki i nie bardzo nadają się się do ogrodu na trawkę. A chciałam na początku kupić takie drewniane które jest kompletem do naszego łóżeczka, ale mąż powiedział, że drewniane czy okleinowe jest nie praktyczne, bo dziecko może w jakiś sposób zadrzeć kawałek okleiny, a potem jak się tam woda dostanie to może spuchnąć i będzie brzydko wyglądać. Dodatkowo te drewniane nie miało wgłębień w tacce i mały wszystko by z niej zrzucał. I tak w sumie zrzuca, ale musi się trochę namęczyć zanim wszystkie zabawki spadną, a tak wystarczyło by, że machnąłby ręką i wszystko leżało by na ziemi i jedzenie i zabawki.

: 20 mar 2012, 10:40
autor: kwiatunio
witam,

co się u nas dzieje to makabra, iza budzi się koło 23 i do 1 a 2 w nocy nie śpi tylko płacze, nic nie pomaga a to nie jest taki płacz kolkowy tylko Ona się rozbudza i chce się bawić :ico_placzek: dziś przed 1 nie daliśmy rady po prostu wyszliśmy z sypialni :ico_wstydzioch: a młoda zasnęła po jakiś 10 minutach i spała do 5, dostała mleko i to samo ale ululałam Ją i spała do 7 :ico_sorki:

Kod: Zaznacz cały

a Iza z kim zostanie jak wrócisz do pracy
z teściową :ico_sorki:

: 20 mar 2012, 13:33
autor: elibell
Doberek

Ostatnio mnie niewiele, staram sie doczytywać, ale robie to co usiadę na kompa ale braknie mi czasu na ospisanie, wtedy kiedy cchę a później zapominam co chciałam napisać

kwiatunio, u mnie też nocki znów do bani, mały się budzi nawet co 2h albo i wiecej, ja znów jak ząbi chodzę, ale na szczęście mąż dał mi dziś pospać, zabrał dzieci na dół i ja do 11 w wyrku byłam:)

2 dolne jedynki już prawie są, jedna się lekko przebiła ale rączki pcha do buzi okrutnie i płacze przy tym, żadne żele nie pomagają chyba że na 5 min.

: 20 mar 2012, 14:07
autor: marcz89
kwiatunio, u mnie też nocki znów do bani, mały się budzi nawet co 2h albo i wiecej, ja znów jak ząbi chodzę, ale na szczęście mąż dał mi dziś pospać, zabrał dzieci na dół i ja do 11 w wyrku byłam:)

2 dolne jedynki już prawie są, jedna się lekko przebiła ale rączki pcha do buzi okrutnie i płacze przy tym, żadne żele nie pomagają chyba że na 5 min.
u mnie dokładnie to samo. Oliv w nocy budzi się jakieś 8 razy :ico_placzek: Masakra, już ledwo żyję, tak się przyzwyczaiłam już że wstaje góra 2 razy że teraz to jest jakaś katorga :ico_placzek:
W ciągu dnia też masakra, marudna, płacze ciągle tylko na rękach by siedziała :ico_placzek: Żele na te ząbki też jej nic nie pomagają i już tak chyba z 4 dzień to wszystko trwa... już mi ręce opadają....

izus życzę aby wszystko się tam Wam ułożyło, i żeby z tym serduszkiem to nie było nic poważnego :ico_pocieszyciel:

kwiatunio uff do pracy... masakra :ico_oczko: ja z jednej strony bym też już poszła, trochę z ludźmi po przebywać ale jak tak pomyślę z drugiej strony to mi się nie chce :ico_oczko:
Teraz planowałam wracać od końca kwietnia, ale się dowiedziałam od koleżanki że zlikwidowali moje stanowisko pracy :ico_zly: Tak to robiłam od 20 do 1 i tak właśnie chciałam wrócić, żeby Oliwia nawet nie zauważyła że mnie nie ma :ico_haha_01: ale teraz nie wiem jak to będzie :ico_noniewiem: Muszę jechać do kierownika i zagadać z nim czy jednak nie dało by się mnie znowu ucisnąć na takie zmiany. Bo jak nie to na wychowawczy :ico_noniewiem:
wow to dużą dziewczynkę macie. Mój Alanek 8300g także w sumie jak na swój wiek nie tak duży wcale.
no duża duża :ico_oczko: Wszyscy lekarze się dziwią że na samej piersi taaaka duża jest :ico_oczko: No cóż zrzucać będzie jak chodzić zacznie :ico_haha_01: Przecież teraz jej diety nie zafunduje :ico_haha_01:
z teściową :ico_sorki:
fajnie że ma kto Ci zostać z dzieckiem, bo u nas właśnie z tym jest problem nie ma kto z nią zostać.

: 20 mar 2012, 14:08
autor: szkieletorek
A terminy pewno bardzo odległe, nie wiesz?
Jak ja pierwszy raz dzwoniłam to mówiła mi że za jakieś 1,5 miesiąca ale ja mała miałam bardzo wysypana i połączono mnie z lekarka i kazała na drugi chyba dzień przyjechać.
to ja też łączę się w bólu bo od kilku dni Alanek mi wstane przed 7 a kiedyś zawsze spał do 10 ...
No 7 to dla mnie rarytas.Moja jak dziś obudziła się jakoś o 6:30 to dla mnie było już długo. Od kilku dni wstaje o 5:30 więc się przyzwyczaiłam i jak ciut dłużej pośpi to ja się budzę że coś nie tak jest.
co się u nas dzieje to makabra, iza budzi się koło 23 i do 1 a 2 w nocy nie śpi tylko płacze
O kurde , no to nieźle masz z małą.Coś jej się poprzestawiało.

U nas nocka ok bo jedna pobudka a ostatecznie o 6:30 tak że dla mnie ok.
Domek wysprzątałam , mała zasnęła właśnie na balkonie.Niby ładnie bo słoneczko jest ale wiatr zimy. Ja teraz coś zjem i biorę się za dalsze wiosenne porządki.

: 20 mar 2012, 18:48
autor: kwiatunio
ja dziś 4 godziny z Izą byłam na dworze :ico_sorki: na szczepieniu byłam i Iza ma 7700 kg i ma 68 cm :ico_sorki: jak porównywałam z Julką to jest chudsza o prawie 1,3 kg a wzrostem ma tyle samo :ico_sorki: i niestety Iza ma zeza ale prawego oczka , wcześniej uciekało Jej lewe, na razie obserwujemy :ico_placzek:
O kurde , no to nieźle masz z małą.Coś jej się poprzestawiało.
gadałam z lekarką i taki płacz jest wtedy jak dziecko am jakieś koszmary czegoś bardzo się przestraszy i dostałam czopki i syrop na wyciszenie :ico_sorki:

[ Dodano: 20-03-2012, 19:31 ]
ja mam ciszę i spokój, jestem ciekawa co dziś będzie w nocy :ico_noniewiem:

: 20 mar 2012, 22:06
autor: Kocura Bura
Cześć :-)
Jak ja pierwszy raz dzwoniłam to mówiła mi że za jakieś 1,5 miesiąca
hehe, to już bardzo nieaktualne :ico_haha_01: Dodzwoniłam się dzisiaj i terminy są na wrzesień :ico_szoking: :-D
No, nic muszą iść prywatnie- dokładnie za tydzień mają wizytę.
A w grudniu pójdę po skierowanie na przyszły rok :-D

No, współczuję nocek :ico_sorki:
U nas jak wyszły te zębiska to Maciek chyba odsypia, bo zdecydowanie lepiej śpi. Pobudka o 4 na cyca i potem śpi do 6, troszkę dłużej. Niby dalej skoro świt, ale w nocy przynajmniej śpi i jak ja śpię ciurkiem z 5 godzin to już mega super.

: 20 mar 2012, 22:22
autor: szkieletorek
Dodzwoniłam się dzisiaj i terminy są na wrzesień :ico_szoking: :-D
O matkooo no to nieźle.
Ja za jakiś miesiąc mam wizytę umówioną.Ale to inaczej cie rejestrują jak lekarz każe przyjść na konkretny termin.
A co do długich terminów to jakoś w styczniu tez tam P mnie umówił do okulisty i w styczniu najbliższy termin był dopiero na grudnia więc ciekawie prawda ??
No, nic muszą iść prywatnie- dokładnie za tydzień mają wizytę.
A to córcia twoja ? To co się dzieje ?

Moja zasnęła jakoś o 19:45 bo miała bardzo późną ostatnia drzemkę.
Moja tez wstaje wcześnie i właśnie mamy zamiar , zresztą i tak mieliśmy kupować rolety do jej pokoju by jej zasłaniać może coś to da.

Wystawiłam masę rzeczy na allegro .Chciałabym by poszła chociaż część bo zbieram kasę na fotelik dla małej ten już większy .A taki jak ja chce kosztuje min 500zł

: 20 mar 2012, 22:27
autor: elibell
Jakie wy macie terminy szok :ico_szoking: Tutaj co prawda nie byłam z dziećmi u specjalistów żadnych więc nie wiem jakie są terminy oczekiwań ale nie słyszałam o aż takich

Dorian dziś pierwszą noc śpi w swoim pokoju. Dziś pół dnia ustawiałam meble, łóżeczko i naszą sypialnię ogarniałam i jeszcze nie jest skończone. Ciekawa jestem ile będę razy dreptać do drugiego pokoju, oby nie za dużo, bo ja znów jakaś przemęczona się czuję

: 20 mar 2012, 23:07
autor: Kocura Bura
A to córcia twoja ? To co się dzieje ?
ech, wiosna... Po spacerze niedzielnym razem z M. kichają i nochale zapchane. W tamtym roku później zaczęli, a teraz już. Dajemy jej zyrtec na razie.
Wystawiłam masę rzeczy na allegro
a ja tak nie mam natchnienia :ico_olaboga:
Dzisiaj mi się polarkowy kombinezonik sprzedał w kup teraz, ale chyba z 3 raz go wystawiałam!
Zrobiłam porządki w Zuzi ciuszkach, ale wrzucę na tarnowiaka na razie.
A co do długich terminów to jakoś w styczniu tez tam P mnie umówił do okulisty i w styczniu najbliższy termin był dopiero na grudnia więc ciekawie prawda ??
hehe, no ludzie wypiją sylwestrowego szampana i lecą do kolejki się zapisywać :-D
Śmiejemy się z M., że pójdziemy we wrześniu powiedzieć, że kichali w marcu i żeby zdiagnozowała :-D