Strona 439 z 441

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 paź 2013, 16:35
autor: Kasiala
hejka :-)

ja zrobiłam drożdżówki z truskawkami, słiwkami i bułeczki z jabłkami :-) i obiad i u lekarza byłam i rano koleżanka na kawę wpadła i czuję że padam z nóg... :ico_olaboga: :ico_noniewiem:

ja o migdałach się nie wypowiem bo nic nie wiem :cry: ale życze zdróka Naszym dzieciom :-)

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 paź 2013, 17:12
autor: gosia888
Toska moja pediatra nie powiedziala ze Maksio ma przerosniety trzeci migdalek, tylko ze boczne ma powiekszone dlatego chciala bym sprawdzila u laryngologa ale dodala ze to nie jest pilne. Zadowolona jestem z niej bo ona jak tylko ma najmniejsze podejrzenie czegos od razu do specjalisty wysyla ktory ma wieksze doswiadczenie a nie leczy sama.
A po co bylas u laryngologa z mala? Tez miala migdaly powiekszone?

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 paź 2013, 17:53
autor: Tośka_30
Gosiu, ja nie odniosłam się do tego co napisałaś, ale tego co napisała Aneta :)
Ja też już byłam z Marcelinką u laryngologa

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 paź 2013, 19:03
autor: meggi_24
:ico_tort: :ico_tort: xstawiam za pierwsze urodzinki Antosi!!!

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 paź 2013, 19:10
autor: Madleine
Sto lat dla Antosi :-)

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 paź 2013, 20:40
autor: gosia888
Antosiu wszystkiego najlepszego :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:
Obrazek
Gosiu, ja nie odniosłam się do tego co napisałaś, ale tego co napisała Aneta :)
myślałam, że o mnie chodzi :-) a czemu byłaś u laryngologa z małą? co powiedziała laryngolog?

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 paź 2013, 20:55
autor: meggi_24
Mała padła a Bartus patrzy na Shreka


Możemy się spokojnie przenieść na wątek dla roczniaków :ico_noniewiem:

My z małą też byliśmy 3 razy już u laryngologa. Najpierw u kontroli po zapaleniu uszu, a potem jak byłam z nią ostatnio w szpitalu to się okazało że ma torbiela na migdałach. Na kontroli nic nie wyszło, wchłonął się. :ico_brawa_01: Też chodzę z dzieciakami prywatnie.

Miałam podac przepis na ciasto :)

Składniki na spód czekoladowy:

4 jajka, białka i żółtka oddzielnie
150 g cukru pudru
45 g kakao, przesianego

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

W misie miksera utrzeć żółtka z cukrem pudrem (końcówka miksera do ubijania białek) na jasną i gęstą masę - kogel mogel. Dodać przesiane kakao, zmiksować (masa zgęstnieje).

W osobnym naczyniu ubić białka, na sztywną pianę (uwaga, by ich nie przebić; przebite białka grupują się w 'obłoczki', a piana zaczyna podchodzić wodą). Dodawać pianę do masy kakaowej, łyżka po łyżce, delikatnie mieszając przy pomocy szpatułki (będzie to trudne, ponieważ masa kakaowa jest gęsta, ale powoli, powoli..). Powinna powstać puszysta, kakaowa masa.

Formę o średnicy 21 - 22 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć do niej masę, wyrównać.

Piec w temperaturze 180ºC przez około 30 - 40 minut. Natychmiast wyjąć z piekarnika. Ciasto powinno wyrosnąć, po przestudzeniu lekko opaść. Pozostawić je zapięte w tortownicy.

Mus cytrynowy:

pół szklanki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
1 szklanka cukru
4 żółtka
115 g masła, w temperaturze pokojowej
1 łyżka świeżo otartej skórki z cytryny
1 szklanka śmietany kremówki 36%, schłodzonej

W garnuszku zagotować sok z cytryny z połową szklanki cukru. Wymieszać, do rozpuszczenia cukru, zdjąć z palnika.

W misie miksera utrzeć żółtka z pozostałą połową szklanki cukru (końcówka miksera do ubijania białek) na jasną i gęstą masę - kogel mogel. Do kogla - mogla dodawać stopniowo gorący sok cytrynowy, miksując. Następnie całość przelać z powrotem do garnuszka i ugotować budyń, mieszając (uwaga: będzie się bardzo przypalać..). Gdy budyń zabulgocze, zdjąć z palnika.

Gorącą masę budyniową przelać z powrotem do misy miksera i ubijać, końcówką do ubijania białek, aż masa się całkowicie wystudzi i podwoi objętość, przez kilkanaście minut.

Masło rozmiękczyć - włożyć na kilkanaście sekund na najmniejszą moc do mikrofali lub postawić obok kaloryfera. Łyżka po łyżce dodawać masło do ubitej masy, cały czas miksując. Dodać otartą skórkę z cytrusów i zmiksować.

W osobnym naczyniu ubić śmietanę kremówkę. Dodać ją do zmiksowanej masy, delikatnie wymieszać szpatułką.

Masę musową przełożyć na wystudzony spód czekoladowy, wyrównać. Schłodzić w lodówce przez kilka godzin, najlepiej przez całą noc.

Przed podaniem udekorować bitą śmietaną i skórką otartą z cytryny.

Smacznego :-).


Ja zawsze korzystam ze strony www.mojewypieki.com

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 paź 2013, 21:00
autor: gosia888
dziewczyny przenieść cały wątek na roczniaki czy tylko zamknąć ten a będziemy pisać w tym otwartym przez madleine?

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 paź 2013, 21:15
autor: Madleine
ja mysle,ze na nowym bedzie latwiej,ale jak uwazacie

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 paź 2013, 21:48
autor: Mad.
Gdziekolwiek będziecie, podczytywać będę jak dotąd :P

Antosiu stooo latek :ico_tort: